poniedziałek, 31 grudnia 2012

Statua wolności w skarpecie czyli szczęście niejedno ma imię


W ostatnim dniu roku kiedy gdzieś w podświadomości mamy koniec kolejnego etapu życia, spojrzymy bliżej na cel wielu ludzi. Wielu blogerów prowadzących blogi finansowe, wyznaczyło sobie za taki cel dążenie do miliona i raportuje swoje dążenia do tego celu. 

Oszczędzanie na lokatach może nas do tego celu zbliżyć, ale jego osiągnięcie będzie bardzo trudne i zależne przede wszystkim od kwot jakimi dysponujemy. Inwestowanie w obligacje korporacyjne robi szybsze kroki naprzód pod warunkiem jednak, że wszyscy emitenci potrafią mądrze dysponować powierzonym kapitałem i zwrócą wszystko według zapisów w umowie.

Istnieją jeszcze szybsze sposoby na pomnażanie kapitału w drodze do miliona rozpalającego wyobraźnię wielu adeptów wchodzących na ścieżkę inwestowania. Zakup akcji dobrze prosperującej firmy czy lewarowanie na rynku forex to dość popularne sposoby w które wierzy wielu ludzi. Czy to dobry sposób?

niedziela, 30 grudnia 2012

Podsumowanie roku czyli meandry finansów 2012


Po podsumowaniu okazji czas na realne podsumowanie roku. Mam tutaj na myśli całościowe zarządzanie finansami. Rynek się ciągle zmienia, zmieniamy się zatem i my oraz nasze w nim funkcjonowanie. 

W roku ubiegłym przedstawiłem szczegółowy raport podsumowujący moje inwestycje. Wówczas blog w pierwszej wersji dopiero raczkował a ja jako początkujący blogger opisałem zyski jakie przyniósł rok poprzedni. Wówczas pieniądze spadały niemal z nieba i nie trzeba było wiele zachodu, żeby dobrze zainwestować. Powód bardzo prosty: oferty bankowe raczej nie zawierały warunków.

W roku bieżącym pieniądze przestały spadać, za to zaczął się okres 'handlu bankowego' czyli warunkowania dobrych ofert. | jednej strony wymusiło to finansowe lawirowania w celu ominięcia sieci warunków a z drugiej całkowite wycofanie środków z nieopłacalnych już lokat na rzecz obligacji.

sobota, 29 grudnia 2012

Zysk bez ryzyka nareszcie widoczny czyli koniec finansowego żebractwa


ING niedawno aktywował swoim klentom nową bankowość internetową zwaną e-serwisING. Nareszcie, bowiem osoby, które korzystały z jakichkolwiek produktów oferowanych przez Towarzystwo Ubezpieczeniowe ING nie miały dotąd podglądu w ich aktywa.

Było to dość irytujące. Jeżeli ktoś chciałby się dowiedzieć ile ma na koncie trzeba było iść do oddziału i poprosić łaskawie o to jak pracują jego pieniądze. Większość pracowników banku nie miało pojęcia jak to sprawdzić i trzeba było czekać na specjalizowanego fachowca, którego fachowość zwykle sprowadzała się do dzwonienia na infolinię i zasięgnięcia informacji co należy zrobić by spełnić życzenie klienta.

Takie wizyty często kończyło zdanie proszę w przyszłości zadzwonić na infolinię i zapytać o stan konta, czyli innymi słowy zapłać za to by się dowiedzieć ile masz kasy. Darmowo przysługiwała tylko jedna informacja na... rok, gdyż bank a właściwie TuŻ co roku przysyła klientom na adres domowy raport roczny.

piątek, 28 grudnia 2012

10% cashback w Polbanku za płatności zbliżeniowe NFC


Nowinki dotyczące płatności w Polsce przyjmują się chętniej i szybciej niż w krajach europejskich. Nic dziwnego Polak potrafi korzystać z różnych fajnych ofert szczególnie jeżeli są one okraszone jakimiś dobrymi promocjami.

Z drugiej strony banki wchodzą w układami z różnymi instytucjami czy to towarzystwami ubezpieczeniowymi czy operatorami sieci komórkowych by zarabiać krocie na nowej modzie. W końcu zarabiać można dziś praktycznie na wszystkim, wystarczy odrobina sprytu i podążanie z duchem czasu.

Polbank rzadko gości na łamach niniejszego bloga. Bank splamił swe oblicze nowymi warunkami konta oraz cennikiem usług wprowadzonym w lutym tego roku. Na domiar złego wkrótce ma być wchłonięty przez Raiffeisen. Ale zanim to nastąpi daje coś ciekawego - rewelacyjny cashback.

czwartek, 27 grudnia 2012

Limit w koncie czyli optymalizacja cashflow dla zaawansowanych


Optymalizacja zarobku pasywnego to temat bardzo szeroki co już zaczyna być widoczne czytając większość wpisów na tym blogu. Jego podstawą jest znalezienie symbiozy między dochodami z dobrych kont o czym pisałem już wielokrotnie a dobrym płynnym cashflow generującym zyski.

Cashflow nie bez powodu ujęty w życzeniach świątecznych zaczyna być głównym motorem dobrych zysków, które lokaty przestają oferować. Jak jeszcze można go zoptymalizować poza poradami podanymi między innymi w ubiegły weekend? Dość duże pole do popisu dają krótkoterminowe zobowiązania.

Jednym z nich jest tak zwany limit w koncie. Gotówka powinna być w ciągłym obrocie, co wie każdy zaawansowany inwestor. Gotówka nie może leżeć odłogiem na nieoprocentowanym koncie gdyż jej wartość maleje każdego dnia. Kto ma pieniądze na ror za zero po prostu traci, jak temu zaradzić?

środa, 26 grudnia 2012

Co zrobić z ponad 200 tys zl


Proponowana dziś na FpG zabawa w wymyślanie sposobu na jaki można spożytkować kwotę 50 tys pasuje do zamierzeń tamtego bloga gdzie milcząco zakładam taki właśnie portfel inwestora. Podana kwota jest dość dobrze dobraną kwotą w przypadku optymalizacji najlepszych lokat. Banki robią ograniczenia dla swoich szczególnie ciekawych ofert zwykle do 10 tys. Dysponowanie kwotą 50.000 zł pozwala wykorzystać kilka takich ofert i wyjadać śmietankę czy też wisieńki.

Nie ma co ukrywać, podana kwota jest bardzo duża jeżeli chodzi o prezent, ale raczej niewielka jeżeli chodzi o prawdziwe inwestowanie. Jak wszyscy doskonale wiemy 50 tys to typowa kwota minimalna na zapis na obligacje w ofercie prywatnej. Jest jednak nierozsądne pakowania całej kwoty do jednego wora czy też wkładania wszystkich jajek do jednego koszyka.

Na tym blogu przyjęliśmy jednak nieco inne założenia, tutaj akceptujemy niewielkie ryzyko, warto zatem rozważyć nieco inną wartość progową hipotetycznego 'prezentu':)  Zatem niech będzie to 210 tys a więc minimalna kwota wymagana przy zakupie obligacji korporacyjnych w ofercie publicznej. Czy to coś zmienia.

wtorek, 25 grudnia 2012

Porównanie kart pre-paid w Millennium oraz ING


Każdy już otworzył swój prezent. Od pewnego czasu jako oryginalny prezent polecana jest karta pre-paid o której kilka słów wstępu przeczytanie dziś na FpG. Nie trzeba kombinować co kupić, nie trzeba chodzić po sklepach wybierać, przebierać, mierzyć, zastanawiać się, wracać, kombinować i robić to wszystko co się wiąże z zakupami.


Można po prostu kupić kartę przedpłaconą. Nie pomyliłem się trzeba kupić, gdyż w przeciwieństwie do darmowych kart debetowych czy kredytowych, opisywana dziś karta kosztuje - chyba, że wolimy gwoździe. A tą kartą jej posiadacz kupi sobie co chce wedle własnego upodobania, albo... wkopie się w kłopoty o czym niżej.

poniedziałek, 24 grudnia 2012

Wesołych Świąt



Z okazji Świąt Bożego Narodzenia
wszystkim stałym oraz okazjonalnym czytelnikom bloga
 życzę zdrowia i szczęścia 


wielu trafnych inwestycji
oraz wielu nowych  inspiracji 
do tworzenia własnego cashflow

niedziela, 23 grudnia 2012

Sidła w strzępach czyli aktywne zasilanie mySaver


Dziś ostatni odcinek serialu o optymalizacji zakupów. Wiemy już z grubsza jakie pułapki psychologiczne markety stosują wobec nas, przedstawione wczoraj sidła na klienta to tylko fragment cichej gry o zysk. A skoro uczestniczymy w tej grze codziennie zamiast biernie się jej poddawać, lepiej rzucić rękawicę i samemu zawalczyć o swoje zyski.

Podane wczoraj punkty stanowią oka sidła. Warto je porozcinać tak, by zysk nie wpływał na konto supermarketu, lecz zawędrował do naszej kieszeni na mySaver. Znajomość psychologicznych gier pomaga stosować właściwe techniki, które spowodują iż wydatki staną się o wiele mniejsze, a zysk w skali roku niemały.

Kto czytał wczorajszy artykuł, od razu może zacząć stosować odpowiednie metody. Każdy powinien przy tym dostosować je do własnego stylu. Podane dziś porady to tylko garstka metod wyjściowych, które każdy może rozwijać według własnych upodobań i preferencji.

sobota, 22 grudnia 2012

Oszukany klient i tak wróci czyli sidła psychologiczne


Zanim przejdziemy do omawiania optymalnych metod zasilania mySavera warto poznać pułapki jakie sklepy zakładają by omamić klienta. Nie są to pułapki w dosłownym tego słowa znaczeniu ale wyrafinowane sposoby, które oddziałują na naszą podświadomość powodując iż zakupy są dalekie od optymalnych.

Sprawa jest podobna do kont. Tutaj też raz za razem odkrywamy pułapki, które banki na nas zakładają i skubią wystarczy przypomnieć choćby niedawny artykuł Dlaczego płatności zbliżeniowe są niebezpieczne. Raz za razem odkrywam na swoich kontach dziwne opłaty, które są natychmiast badane oraz reklamowane ale o tym będzie mowa w osobnym artykule niebawem.

Wróćmy jednak do rozważań o sidłach jakie sklepy zastawiają na klienta. Jest ich wiele i trzeba to zaznaczyć iż są one rozstawione rozmyślnie po to by omamić klienta i wycisnąć z niego jak najwięcej kasy. Jakie to pułapki? Oto kilka z nich.

piątek, 21 grudnia 2012

Ranking supermarketów czyli objętościowa kwadratura gramatury


Przed nami ostatni weekend przedświątecznego szaleństwa zakupowego, warto zatem wrócić do tematyki mySavera czyli optymalizacji wydatków. W obecnym, gorącym okresie wzmożonych zakupów spojrzymy krytycznym okiem na ranking supermarketów. Krytycznym, bowiem tego typu ranking nie jest tak jednoznaczny jak ranking lokat lecz zawiera mnóstwo czynników, które mogą spowodować wielkie rotacje w zależności od tego jakie kryterium porównawcze przyjmiemy.

Lokaty czy konta zakładamy od czasu do czasu w zależności od oferty jaka pojawi się na rynku. Natomiast supermarkety odwiedzamy praktycznie codziennie. Zatem skala możliwego zarobku, czy też oszczędności jak to większość lubi nazywać, jest o wiele większa. Stąd warto porównać w którym markecie możemy kupić taniej.

Niedawno w Gazecie Prawnej ukazał się ranking supermarketów w którym do porównania wybrano 7 marketów, które porównywano na podstawie koszyka artykułów potrzebnych na świąteczny stół. Na ile taki ranking jest wiarygodny?

czwartek, 20 grudnia 2012

Podkręcanie cashbacku czyli zabawa w mikołaja


Istnieją pewne tematy o których publicznie raczej wypowiadać się nie powinno. Mam tu na myśli pewne tricki, które pozwalają wycisnąć więcej niż jest przyjęte w standardzie z banków. Są jednak ludzie, którzy lubią się chwalić, ile to zarobili extra money a nawet publikują na to dowody. Owszem rozumiem, że fajnie się jest pochwalić to akurat jest normalne.

W życiu jednak powinno się patrzeć długofalowo. Taki krótki okres euforii prędzej czy później kończy się blokadą fajnej oferty. Wieść bowiem roznosi się szybko. Dotyczy to wielu tricków, które zwykle zostają odkryte przypadkiem i dopóki banki o nich nie wiedzą można być spokojnym, ale jak wyjdzie szydło z worka to ubodzie i to boleśnie.

Wczorajszy komentarz Meritum mówi, iż banki obserwują blogi finansowe. Przy czym część jak Meritum czy Alior Sync publicznie się ujawnia i od razu zostawia wiadomość w komentarzach, inne jak Optima wolą pisać bezpośrednio do autora bloga. To wyraźny sygnał, że banki nie siedzą zamknięte w swoich enklawach ale mają oczy i uszy otwarte.

środa, 19 grudnia 2012

Meritum rozdaje 100 tysięcy dla swoich fanów


We wczorajszym artykule o nowej promocji Alior Junior zobaczyliśmy, że bank nowej generacji różnicuje swoich klientów robiąc wyraźny podział na klientów starych i nowych. Oczywiście starzy są na straconej pozycji a tylko nowi mogą liczyć na premię.

W przypadku Meritum na szczęście tak nie jest. Ten bank każdego traktuje równo bez segregacji na dobrych i złych klientów. Dobrych czyli całkowicie nowych oraz złych czyli tych, którzy już kiedyś mieli konto w Meritum a teraz mogą doń wrócić. A do tego na facebooku Meritum szumnie zapowiada iż ma aż 100 000 zł do przelania na konta swoich fanów.

Mamy zatem prawdziwego świętego Mikołaja. Co trzeba zrobić aby załapać się na prezent, skoro tylko pierwsze tysiąc osób może na niego liczyć? Niewiele.

wtorek, 18 grudnia 2012

Oferta obligacji korporacyjnych o stałym oprocentowaniu


W ostatnich dwóch miesiącach mieliśmy dwie obniżki stóp o 0,25 p.p., które zafundowała nam Rada Polityki Pieniężnej. Jakie to ma przełożenie na lokaty, każdy mógł zobaczyć we wczorajszej aktualizacji rankingu lokat.

W przypadku obligacji większe znaczenie ma raczej zmienny wskaźnik WIBOR, gdyż to on stanowi podstawę do której nalicza się potem odpowiednią marżę. Jak wiadomo w ostatnich miesiącach wskaźnik ten odnotował dość duży spadek prawie o 1 p.p. co spowodowało ograniczenie zysków dla inwestorów.

Oczywiście w dalszym ciągu obligacje są o wiele bardziej atrakcyjne od lokat, gdyż często sama marża wynosi tyle ile dobra lokata a wskaźnik WIBOR jeszcze dodatkowo podnosi rentowność obligacji.  Mimo to wskaźnik ten ma w dalszym ciągu spadać, co zatem zrobić by nie stracić za dużo?

poniedziałek, 17 grudnia 2012

15% zysku i więcej na mySaver


We wczorajszym artykule podałem alternatywne sposoby na zarabianie na zakupach. Można je traktować jako zwykłe oszczędności albo można to potraktować jako prawdziwy mySaver do którego będziemy przelewać faktycznie zarobione negocjowaniem pieniądze a nie te którymi okradamy samych siebie.

Dla przypomnienia mBank oferuje konto mSaver, na które można przelewać kasę na jeden z trzech zdefiniowanych wcześniej sposobów opisanych tutaj. Najszybciej można tego dokonać ustawiając opcję procentową. Dla maksymalnej opcji 15% wygląda to tak, że mając na koncie ror np: 6000 zł i dokonując przelewu zewnętrznego na 5000 zł wtedy 15% tej kwoty czyli 750 zł ląduje na mSaver, 250 zł zostaje na ror. Bank za to nie płaci nic wiec oszczędność tu żadna, kłopot za to wielki.

Nas interesują czynności, które faktycznie przyniosą nam 15% zysku a nie okradną nas na jeden z trzech sposobów. Najbardziej popularne są oczywiście cashbacki. Te jednak wahają się zwykle między 0,5% w Eurobanku do 5% w Alior Sync. W chwili obecnej mamy w promocji nawet 7% w BZ WBK o czym była mowa tutaj, ale to tylko czasowa promocja.

niedziela, 16 grudnia 2012

mySaver zamiast mSaver czyli jak wykorzystać koszty operacyjne firmy


Sezon przedświątecznej gorączki zakupowej w pełni. Wszyscy kupują rzeczy, które potrzebują bardzo, mniej lub nawet wcale ale taka jest grudniowa tradycja czy to się nam podoba czy nie. Dla handlarzy to zawsze okres wzmożonego obrotu i większych zysków, dla kupujących wręcz przeciwnie choć wcale tak być nie musi.

Kredyty świąteczne wręcz pukają do naszych drzwi, kredytodawcy upatrują bowiem w tej tradycji wielki biznes. O tym iż takie kredyty brać nie tyle nie warto, ile są wręcz mocno niewskazane chyba nie muszę pisać. W zasadzie blog adresowany jest do zaradnych ludzi, którzy kredyt jeśli biorą to tylko w celach zarobkowo-inwestorskich a nie konsumpcyjnych.

Wróćmy jednak do samych zakupów. Temat jest na tyle szeroki, że można wręcz stworzyć nowego bloga w którym znalazłyby się porady jak zarabiać na zakupach tutaj bowiem mamy praktycznie więcej możliwości inwestowania aniżeli w chwili obecnej w bankach. W końcu sprzedaż jest biznesem w najczystszej postaci.

sobota, 15 grudnia 2012

Mercedes za akcje czyli cuda na New Connect


Debiut Alior banku na giełdzie zgodnie z przewidywaniami należy uznać za udany. Była to jedna z najbardziej oczekiwanych ofert IPO (Initial Public Offer) w tym roku i kto czekał niecierpliwie, nie zawiódł się. Alior to zresztą znana marka i nie musiał się wysilać z reklamą swoich akcji, wiadomo było z góry, że chętnych na nie będzie dość. 

W przypadku innych spółek nie jest tak różowo. Mniej znane firmy muszą się nie lada nagłowić jak nakłonić inwestorów do zakupu akcji. O trudnych czasach giełdy mówi się od dość dawna a fakt iż w ciągu ostatnich pięciu lat nie udało się dobrze zarobić co dotąd było normą i czym zachęcano dotąd do inwestowania na giełdzie, nie wróży zbyt dobrze.

Mimo to jestem jednak zwolennikiem testowania nowych rynków. Jakiś czas temu uwagę moją zwrócił rynek New Connect (NC) uważany za przedsionek parkietu głównego czyli alternatywny rynek akcji. Tutaj rzekomo mamy spotkać firmy rozwojowe, które w późniejszym czasie mają debiutować na głównym parkiecie.

piątek, 14 grudnia 2012

Optymalizacja finansów czyli zwiększamy opłacalność kont


Po dość przydługim opisie oferty Idei i związanych z tym problemów możemy nareszcie wrócić co wątku głównego bloga czyli optymalizacji finansów. W naturze człowieka leży ciągły rozwój, ciągle ulepszanie tego co jest dzięki czemu wszystko staje się lepsze i wygodniejsze.

Dotyczy to praktycznie wszystkich dziedzin życia. Od wczesnych lat szkolnych gdy przechodzimy z klasy do klasy, od szkoły do szkoły, przez życie zawodowe w którym robimy awanse i zwiększamy swoją pensję, po życie osobiste gdy stajemy się coraz dojrzalsi tak uczuciowo jak i w każdym innym aspekcie osobistego rozwoju.

O dziwo nie ma czegoś takiego w przypadku finansów. Ta dziedzina życia jest wybitnie podatna na stagnację. Jeden bank na całe życie to dla wielu ludzi norma. Kilka banków to dla coraz większej ilości ludzi konieczność, ale z czasem jednak i to przestaje wystarczać.

czwartek, 13 grudnia 2012

Jak złożyć reklamację w Idea bank


Opisywana już od kilku dni lokata z tabletem jest dość problematycznym produktem. Wiadomo z marszu, że na pewno nie opłaci się czekać do samego końca trwania umowy lecz zerwać ją w trakcie trwania. Część osób utrzymuje jednak, iż mimo zerwania umowy w pierwszym okresie, można zatrzymać ów tablet bezkarnie i po prostu sprzedać go na allegro.

Taką informację znajdziemy zresztą także na innych portalach. Regulamin mówi jednak jednoznacznie co innego co wykazałem wczoraj wskazując istotny punkt regulaminu. W takich spornych kwestiach zawsze pozostaje nam napisanie reklamacji i czekać na werdykt oferenta. Pytanie jak to zrobić?

Banki z reguły pozostawiają nam wolną rękę w napisaniu reklamacji, w większości przypadków możemy albo napisać to ręcznie w oddziale banku pod wpływem emocji, co raczej jest niewskazane, napisać i sprawdzić komputerowo, lub wysłać odpowiedni wniosek wybierając z menu pozycję reklamacja. W idei jest nieco inaczej.

środa, 12 grudnia 2012

Gdzie jest wyjście awaryjne z lokaty z tabletem


Dawno oferta nie wywołała tyle emocji oraz sprzecznych komentarzy co najnowsza oferta Idei tablety za lokaty. Jedni narzekają pytając czy Idea ma nas za mało inteligentnych drudzy szukają jakiegoś obejścia bo tablet jakby nie patrzeć jest fajną rzeczą i przyda się każdemu.

Jak słusznie zauważyli niektórzy czytelnicy warto zwrócić uwagę na jedną rzecz, która jest na duży plus ciekawej bądź co bądź oferty. Pisałem o tym na samym początku cyklu artykułów o tabletach. Niniejszy artykuł to już czwarta część i mam nadzieję podsumowująca cały temat. 

Co zatem jest na plus? Możliwość zerwania umowy w trakcie jej trwania. I od razu zaznaczę rzecz najważniejszą na którą zwrócił uwagę anonimowy we wczrajszym komentarzu:
Mam prośbę do polcan'a: czytaj regulaminy ze zrozumieniem. Przecież jest wyraźny podział na długość trwania lokaty (Pierwszy okres trwania lokaty). Dam Ci przykład: masz 90 tyś. zł i chcesz iPada więc zakładasz lokatę na 24 m-c ale możesz ją zerwać po 3 miesiącach bez żadnych konsekwencji (to jest właśnie pierwszy okres trwania lokaty)

wtorek, 11 grudnia 2012

Czy warto zakładać lokatę z tabletem - symulacja zysków


Czas na realną ocenę omawianej szeroko wczoraj oferty Idei. Po komentarzach do artykułu widać że jesteście sceptycznie nastawieni do tej oferty. Byłem w tym banku wielokrotnie na spotkaniach z wieloma doradcami finansowymi i za każdym razem powtarzałem iż żadne produkty łączone w których dobra lokata jest przynętą nie są godna uwagi. Ważna jest dobra lokata a nie obciążający ją dodatkowy produkt.

Jak widać Idea odrobiła zadanie w wyniku czego po raz pierwszy mamy prawdziwą lokatę z tabletem bez zbędnych doczepek w stylu 'doskonałych' programów inwestycyjnych. Tyle, że jak zobaczyliśmy wszystko stanęło przez to na głowie. W lokatach z programem inwestycyjnym lokaty są dość dobrze oprocentowane minimum na 8 czy 8,5% a tutaj oprocentowanie jest marne.

Mamy jednak w zamian tablet a więc rzecz przydatną czyli wartą porównań. Do porównań wybierzemy sobie Samsunga, który wydaje mi się ciekawszą alternatywą. Nie jestem fanem nadgryzionych jabłek, stylu im odmówić nie można, ale ceny są mocno przesadzone. Ale marka to marka za nią też się płaci. Kto jednak przedkłada dziurawe jabłka ponad wszystko może wykorzystać poniższe obliczenia do własnej symulacji. 

poniedziałek, 10 grudnia 2012

Lokata z tabletem Apple iPad bez produktów ekstra


W świecie IT od lat toczy się walka wielu par: Apple-Samsung w urządzeniach, Intel-AMD w procesorach czy Windows-Linus w systemach operacyjnych. Każdy ma swoich zwolenników i zagorzałych wrogów, a artykułom o wyższości jednych nad drugimi nie ma końca.

Finansiści sprytnie wykorzystują tę rywalizację oferując po prostu oba produkty naraz. Nieważne kto ma rację, ważne by przyciągnąć oba obozy i wykorzystać cały potencjał klientów a nie ograniczać się do jednego z obozów. Stąd nic dziwnego, że oferta tabletów dotyczy dwóch skrajnych firm z górnej półki.

Samsung omawiam dziś w długim artykule na FpG, teraz czas na Apple. Jabłko od lat należy do najdroższych spośród firm IT, zobaczmy więc jakie warunki trzeba spełnić by dostać jego tablet w zamian za założenie lokaty.

niedziela, 9 grudnia 2012

Contribution Margin czyli wkład na pokrycie kosztów stałych


Jak piszę dziś na FpG najlepszą inwestycją życia jest inwestowanie w siebie. Te wszystkie artykuliki o promocji tu czy tam mają tylko krótkotrwały zasięg. Za pół roku takie artykuły będą nic nie warte będąc co najwyżej ciekawostką o której będziemy wspominać 'o jak fajnie było w 2012'.

Jedyną zaletą tych promocji może być jedynie fakt iż nasze konto zwiększyło się o pewną kwotę a kto dobrze gospodaruje kasą i reinwestuje środki może liczyć na przyspieszenie działania procentu składanego. I głównie z tego powodu warto korzystać z opisywanych tu promocji.

Ale ważniejsze są mimo to artykuły, które pozwalają zrozumieć mechanizmy działania rynku. Taka wiedza jest inwestycją w siebie, pozwala czerpać korzyści nie jednorazowo jak w przypadku promocji, ale na stałe. 

sobota, 8 grudnia 2012

Co dalej inwestorze czyli dlaczego nawyki bywają szkodliwe


Co dalej inwestorze w przededniu wielkich zmian? Temat popularny wiosną tego roku w kiedy wiadomo było, że z dnia na dzień nasze zyski gwałtownie spadną, dziś znów staje się aktualny. Problem spadających zysków z dnia na dzień o 19%, zostaje zastąpiony spadkami sukcesywnie o x%.  I nikt nie wie dokładnie ile owo x wyniesie.

Najgorsze co możemy w takiej sytuacji zrobić jest bezczynność i akceptacja tego co jest i będzie. Większość ludzi jednak ma tendencję do akceptacji każdej nawet najgorszej sytuacji. Wychodzą z założenia: ot idą chude lata, więc trzeba zacisnąć pasa i cieszyć się tym co jest. Stało się to niemal mądrością ludową i widać to praktycznie wszędzie wokół.

W zasadzie nie jest to złe rozwiązanie z prostego faktu, iż w życiu zawsze panuje równowaga. Gdzie jeden traci, tam drugi korzysta. Gdyby wszyscy zaczęli kombinować zrobiłby się problem, kto za to zapłaci. Skoro zaś część ludzi godzi się ze wszystkim co jest, inni mogą pójść pod prąd.

piątek, 7 grudnia 2012

7% na koncie Concerto czyli bankowość osobista w KB


W wakacje rozpocząłem cykl artykułów mający na celu zbadanie jak wygląda u nas bankowość osobista. Cykl rozpoczął artykuł o bankowości osobistej w Polbanku, gdzie podstawowym wymogiem jest posiadanie kapitału na poziomie 75.000 zł a więc stosunkowo niedużo jak na bankowość osobistą.

Cykl został jednak zaniechany z podstawowego względu iż badania wykazały bezlitosną prawdę, osoby o nieco zamożniejszym portfelu nie mają raczej co liczyć na lepsze traktowanie. Bankowość osobista dedykowana dla nich wcale nie jest lepsza od standardowej a już na pewno mniej atrakcyjna od promocyjnych ofert na które przecież zapolować jest nietrudno.

Drugim w kolejce miała być bankowość osobista w Kredyt Banku. Tutaj co prawda mamy wymóg kapitału ustawiony znacznie wyżej niż w Polbanku bo na 200.000 zł, ale nie jest to jedyny warunek by z niej korzystać. Drugim o wiele prostszym jest posiadanie regularnych wpływów na konto osobiste w wysokości zaledwie 7 tys. A to już coś.

czwartek, 6 grudnia 2012

Przewodnik po istotnych zmianach w kontach różnych banków


Zmian w użytkowaniu kont które pojawiły się ostatnio jest tyle, że trudno się z nimi połapać jeśli jeździ się n-pasmówką. W dzisiejszym artykule zbierzemy sobie większość co istotniejszych zmiany tak aby był to swego rodzaju przewodnik dla wielu z was na co 
uważać, lub o czym pamiętać by nie nadziać się na jakąś wredną dziurę.

Omawianie zacznę od BZWBK o którym piszę dziś dwa osobne artykuły. Jeden o premii 150 zł za założenie konta, drugi o cashbacku na aż 7%.  O pierwszych dwóch zmianach nie pisałem dotąd. Cała reszta ma specjalne artykuły dedykowane ale rozrzucone tu i tam, dlatego dla ułatwienia lektury podałem odpowiedni odnośnik pod koniec krótkiej wzmianki o istotnej zmianie.

środa, 5 grudnia 2012

Obligacje Getin serii PP2-v


Normą już jest, że w każdym kolejnym miesiącu Getin serwuje nam kolejną porcję obligacji opartych na tym samym prospekcie emisyjnym. Nigdy nie wiadomo kiedy się zaczną zapisy, ale że będą to niemal już pewnik. Nie będzie to trwało wiecznie gdyż Getin ma ograniczoną pulę pieniędzy do rozdysponowania, która powoli zaczyna się wyczerpywać.

Jak widać osoby, które zwlekają z zapisem mają coraz bardziej ograniczone pole manewru. Obligacje bankowe są bez wątpienia ciekawszą alternatywą od lokat. Płatności są terminowe a i zysk większy na poziomie najlepszych lokat z ubiegłego roku.

Wiele osób, które czekają na zakończenie lokat długoterminowych a obserwują kolejne emisje obligacji planują przeniesienie środków. Nie jest to jednak takie proste gdyż w przypadku Getin nigdy nie wiadomo czy kolejna porcja obligacji będzie dla klienta indywidualnego czy też raczej dla bogatych firm.

wtorek, 4 grudnia 2012

Konto bez kantów pod lupą




Wczoraj omówiliśmy wstępnie w jaki sposób można zarabiać na koncie bez kantów w BOŚ. Jak widać konto to jest o wiele lepsze aniżeli konto oprocentowane na 6%, które także znajdziemy w ofercie tego banku ale posiada tyle opłat oraz ograniczeń, iż jest zupełnie nieopłacalne o czym mówiliśmy tutaj.

Konto bez kantów ma praktycznie tylko jeden ostry kant – jest drogie kosztuje bowiem aż 10 zł, jest to jednak do zaakceptowania gdyż w przeciwieństwie do jakiegokolwiek innego konta na rynku premiuje pewne czynności, które są banalne do wykonania. Jakie to czynności.

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Ile daje zarobić konto bez kantów w BOŚ




Po najnowszych bo grudniowych rankingach lokat oraz kont oszczędnościowych warto rozejrzeć się teraz na jakich kontach osobistych da się jeszcze zarobić. Na swoich blogach omawiałem już wiele różnych kont bardziej lub mniej ciekawych. O część z nich czytelnicy sami pytają wówczas odsyłam ich do odpowiedniego artykułu, który jakoś im umknął. Nic dziwnego jest ich dziś tyle, że bez wyszukiwarki blogowej sam nie daję rady ich znaleźć.

Ale dziwnym trafem nikt jak dotąd nie wspomniał ani w komentarzach ani w mailach o dość ciekawym koncie który od bardzo dawna jest w ofercie Banku Ochrony Środowiska. To konto miałem na uwadze niemal od samego początku istnienia ale jakoś w całym natłoku innych ofert był spychany na bok. 

A szkoda. Jest bo bowiem jak najbardziej konto godne uwagi. Jego wadą jest drożyzna i był to główny powód spychania go na boczne tory. Za jego prowadzenie zieloni biorą sobie aż 10 zł. Ale co ważne równie chętnie jak je biorą są gotowi nam je oddać a nawet dopłacić. A skoro tak to trzeba wziąć je na warsztat i przebadać.

niedziela, 2 grudnia 2012

Ranking kont grudzień 2012




Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że to jeden z ostatnich dobrych rankingów kont. W lokatach mamy falę obniżek, która wkrótce się przeniesie na konta. Banki jednak oferując konta zaznaczyły, iż oferta trwać będzie do określonego dnia najczęściej do końca roku.

Z tego wynika, że od nowego roku który już na starcie ma być chudy będziemy mieli wiele zmian. A to oznacza, że pewnie sprawdzi się taktyka wyjadaczy wisienek by czekać na sam koniec z założeniem konta.

O co chodzi? Skoro dla przykładu Millennium ofertę ma do końca tego roku a gwarantuje oprocentowanie rzędu 6,50% to warto poczekać na koniec grudnia po czym założyć tam konto i mieć zagwarantowane 6,50% niemal do końca marca 2013. Proste, łatwe, przyjemne a na dodatek sprytne.

sobota, 1 grudnia 2012

Ranking lokat grudzień 2012


Powoli ubywa lokat ponad 6% a te które pozostały zwykle mają szczególne i coraz bardziej zakręcone warunki założenia. Opisywana wczoraj lokata w kuluarach pokazała jak wielkie spadki mieliśmy w ostatnich tygodniach. Do niedawna było to 7,50% teraz już tylko 6,20% czyli spadek ponad 5 razy większy aniżeli spadek stóp procentowych.

Najbardziej atrakcyjne wydają się lokaty o oprocentowaniu zmiennym, należy jednak pamiętać o tym, że takie lokaty mogą dać większy zysk tylko w początkowym okresie potem możemy być świadkiem niespodziewanych i raczej niemile widzianych spadków. 

piątek, 30 listopada 2012

Obligacje Idea Banku serii B


Ilość obligacji jaka się pojawia wskazuje, że te papiery są coraz bardziej popularne. Nic dziwnego gdyż osobiście uważam je za najciekawszy kąsek dla inwestora. Człowiek się tutaj nie namęczy a i zysk jaki może uzyskać jest godziwy.

Wystarczy po prostu założyć konto maklerskie i wpłacić pieniądze. Ot cała robota. Nie trzeba zaglądać na giełdę z niepokojem czy leje się krew czy też nareszcie rośnie trawa, nie trzeba robić stop lossów, take profitów, analizować formacje głowy, ramion, szukać fal Eliotta czy ciągów Fibonacciego by na sam koniec zakląć pod nosem jak się okaże, że nad trawą przeleciał jakiś motylek w efekcie czego szlag trafił całą teorię analizy technicznej.

Obligacje owszem mogą wywoływać zawroty głowy. Na Catalyst też są wzloty i spadki ale raczej drobne a jeśli chodzi o banki Leszka Czarneckiego przeważnie rośnie tutaj trawa. Te obligacje wydają się bowiem bezpieczne niczym lokaty. 

czwartek, 29 listopada 2012

Lokata rentierska jeszcze na 7,50%


Opisywane dziś na blogu Finanse po godzinach ciekawe lokaty w SK bank nie są najciekawszymi ofertą w tej instytucji. Przeglądając się jej bardziej szczegółowo  możemy natknąć się na lepsze gratki.

Od dłuższego czasu poszukuję różnych rozwiązań rentierskich. Na logikę biorąc ten typ lokat jest najbardziej opłacalny, gdyż lokaty rentierskie tym różnią się od innych że mają konstrukcję zbliżoną do obligacji

Mam tu na myśli oczywiście fakt, że lokata rentierska trwa długi okres czasu a co jakiś czas, najczęściej co miesiąc, następuje płatność samych odsetek. Rozwiązanie idealne gdyż nie tylko możemy korzystać z wyższego oprocentowania typowego dla lokat długoterminowych ale także po prostu reinwestować odsetki, czyli dokładnie to co robi się w przypadku obligacji.

środa, 28 listopada 2012

Zanim podpiszesz czyli ciężkie chwile chwilówek


Rok 2012 zapisze się zapewne w historii finansów jakie wielkie wietrzenie parabanków. Po likwidacji Amber Gold oraz Finroyal przyszedł czas na porządki z kolejnymi firmami specjalizującymi się w pożyczkach. Pisałem latem o ciekawej ofercie firmy Kredyty Chwilówki, gdzie zamiast mamiących 15% za lokaty ze złotem, tyska firma z grubej rury zaoferowała aż 35%. Szczegółowo o tym pisałem tutaj.

Nietypowa oferta Chwilówek adresowana do inwestorów zaintrygowała mnie na tyle, że była jednym z głównym powodów założenia kilku blogów, które teraz czytacie. Niestety oferta chwilówek dla inwestorów rozeszła się w mig, a kolejni chętni mogli jedynie uzbroić się w cierpliwość u czekać na drugi nabór inwestorów.

Amber Gold i Finroyal były dla mas. Każdy kto chciał mógł lokować do woli. Kredyty Chwilówki nie były dla każdego. Każdy inwestor mógł zainwestować tylko 50 tys zł a trudność dostępu sprawiło, że stały się swoistym lobby dla najbardziej wymagających inwestorów. Na internecie można znaleźć blogi na których szczęśliwi inwestorzy którym udało się załapać, publikują potwierdzenia wypłat inwestycji na 35%.

wtorek, 27 listopada 2012

Co różni obligacje korporacyjne od asset management


Niedawno omawialiśmy różnicę między lokatami będącymi głównym produktem omawianym na Finansach po godzinach a obligacjami korporacyjnymi, które przeważają tutaj. Przy założeniu, że kupujemy obligacje na rynku pierwotnym oraz czekaniem z nimi do końca trwania różnicy praktycznie nie ma. Szerzej o tym w artykule Obligacje dla początkujących.

Różnica sprowadza się praktycznie do faktu, że obligacje są jakby następnym etapem w hierarchii inwestowania po lokatach. Wymagany jest tylko nieco większy kapitał i mała akceptacja ryzyka ale w zamian otrzymujemy wyższą stopę zwrotu czyli mówiąc po ludzku lepsze oprocentowanie.

Co ciekawe podobne podobieństwo cechuje asset management oraz fundusze inwestycyjne. Te usługi  finansowe też są poruszane od czasu do czasu na obu blogach, ale nigdy dotąd nie zestawialiśmy ich razem. Czas przyjrzeć się co je różni.

poniedziałek, 26 listopada 2012

Pojedyncze przewalutowanie czyli mądry polak przed szkodą


Wyjazd za granicę nie musi oznaczać olbrzymich strat w portfelu. Mądre dysponowanie gotówką czy raczej finansami, bo gotówki zabierać nie trzeba, może nas uchronić przed głupim wydawaniem po to tylko by pozbyć się niepotrzebnych drobnych.

Poza kalkulacją optymalnej waluty którą warto kupić by zapłacić za wizę, można zrobić wiele by zminimalizować koszty. Większość ludzi akceptuje stan rzeczy i kupuje walutę na oko po cenie jaką zastanie w kantorze.

Tymczasem kantory chętnie negocjują ceny. Gdy kupowałem euro, po kalkulacji że w tej walucie kupno wizy będzie tańsze o czym szerzej dziś na FpG, kurs na tablicy widniał 4,22 . Wystarczyło jednak tylko zapytać ile kosztuje euro a sprzedawca podał na starcie kurs 4,18 zł bez pytania ile chcę kupić. Jak widać kto pyta nie błądzi:)

niedziela, 25 listopada 2012

Obligacje PCC Rokita znów w ofercie czyli emisja nowej serii AB


Jednym z pierwszych artykułów na nowej odsłonie bloga mówił o ciekawej ofercie obligacji korporacyjnych firmy PCC Rokita. Opisywana tam emisja AA tych obligacji spotkała się z dużym zainteresowaniem powodując niemal 70% redukcji.

Dostaję wiele zapytań od osób zainteresowanych obligacjami co do pewnych terminów gdyż temat obligacji jest dla wielu z was nowy i ciągle dostaję zapytania co do pierwszych kroków. Można zaczynać oczywiście od bloga Arkana obligacji gdzie znajdziecie dużo informacji na ten temat.

Co zatem znaczy owa redukcja? Obligacje są zawsze emitowane na pewną kwotę. W przypadku Rokity mieliśmy we wrześniu emisję na 25 mln zł. Zapisy oraz wpłaty były jednak o wiele większe aniżeli kwota na jaką spółka dostała zgodę. W takim przypadku spółka musi oddać nadwyżkę inwestorom.

sobota, 24 listopada 2012

Dwustudniówka czyli Eurobank wkracza na rynek lokat


Wczoraj artykuły stanowią kwintesencję moich blogów. Omnia mea mecum porto omawia sprawy charakterystyczne dla niniejszego bloga oraz Finansów po godzinach, natomiast Inżynieria finansowa a inteligencja obliczeniowa cechują blogi Matematyk na Forex oraz w pewnym sensie Arkana obligacji.

Eurobank jakoś nigdy nie raczył nas jakimiś atrakcyjnymi lokatami. Jego atrakcyjność była schowana w innych produktach o czym pisałem w artykule Zmiany warunków konta w Eurobanku

Tymczasem jak się okazuje dla chcącego nic trudnego. Owszem raz za razem lokaty Eurobanku przemykały gdzieś chyłkiem po bocznych drogach rankingów publikowanych na tym blogu osiągając w porywach 6,15% ale przy minimalnej kwocie 10 tys. Poniżej tej kwoty można było liczyć o 0,10% mniej.

Na szczęście obecnie dostaliśmy coś ciekawego i dość nietypowego. Zostało to określone wymowną nazwą dwustudniówka, chociaż nieszczęście kojarzy się to od razu ze studniówką. Skojarzenie zresztą nie jest takie złe, maturzyści czekają sto dni do matury a lokatowcy 200 dni do wypłaty odsetek. Jakich?

piątek, 23 listopada 2012

Inżynieria finansowa a inteligencja obliczeniowa jako narzędzia dla aktywnego inwestora


W tytule tego wpisu występują dwa mądrze wyglądające i brzmiące hasła. Wyjaśnienie tych terminów, a przynajmniej próbę ich przybliżenia, zamieszczam w dzisiejszym tekście, ponieważ od dziesięcioleci zdołały się one rozwinąć w niemal samodzielne dziedziny nauki i techniki. Zarazem ich przekrój, czyli inaczej część wspólna, dostarcza narzędzi działania do rąk pewnych grup inwestorów – zarówno instytucjonalnych, zarządzających wielkimi funduszami, jak i indywidualnych graczy, np. na rynku Forex.

Encyklopedyczna definicja pierwszego z tych dwóch haseł sprowadza je zwykle przede wszystkim do metod konstrukcji nowych instrumentów finansowych na bazie już istniejących. Klasycznym przykładem są kontrakty terminowe oraz opcje

Interesujące jest, że opcje są niekiedy definiowane i rozliczane nie na bazie indeksu (np. akcyjnego) ale opartego na nim kontraktu terminowego (być może ze względu na większą „ciągłość” notowań tego ostatniego). Można więc myśleć o nich w kategoriach instrumentu pochodnego „wyższego poziomu”. 

czwartek, 22 listopada 2012

Czy warto opowiadać innym o zyskach

Sytuacja, która zdarza się często w rozmowach ludzi działających na rynkach kapitałowych w ogólności. Czy to instrumentów pochodnych, rynków akcji, obligacji – skarbowych bądź korporacyjnych – jak również poszukiwaczy okazji inwestycyjnych wśród zwykłych lokat i kont oszczędnościowych. Krótko mówiąc, mam na myśli z życia wziętą sytuację, kiedy inwestor otrzymuje od swojego kolegi inwestora pytanie: 

Powiedz, ile ty tak naprawdę zarabiasz na swoich inwestycjach? Bo słyszałem że na tych akcjach (obligacjach, opcjach, kontraktach terminowych, walutach na Forex – tu można wymiennie wstawiać różne warianty) to można mieć naprawdę duże zyski.”. I, jakkolwiek odpowiedź na to pytanie powinna być prosta, to zagadnienie do prostych bynajmniej nie należy.

Rozważmy najpierw jaki jest potencjalny kontekst takiej sytuacji. Odkładamy na bok sytuacje, kiedy może to dotyczyć jakichś nieprzyjaznych zamierzeń wobec osoby pytanej: na przykład donosu do US („czy on na pewno płaci podatki?” - zdarzają się zawistni sąsiedzi) albo próby wyłudzenia środków materialnych od bogatego krewnego lub znajomego. 

środa, 21 listopada 2012

Księgowanie zapasów czyli kolejka donikąd


Wczoraj przyjrzeliśmy się co odróżnia prywatne zarządzanie finansami od bankowego. My z reguły kierujemy się zasadą FIFO, banki stosują bardziej sprytny sposób nazywany LIFO. A co w przypadku firm? Którą drogę one obierają? 

Gdyby spróbować odpowiedzieć na to pytanie możemy dojść do zaskakujących wniosków które można podsumować krótko - to zależy. W interesie firmy jest prezentować inwestorom wyniki tak by wyglądały one nie tyle fajnie ile jak najlepiej. Raz zadziała metoda FIFO, innym razem lepsze wyniki da metoda LIFO.

Dlaczego tak się dzieje? Chodzi tutaj o sposoby księgowania zapasów po to wykazać pewną wartość w bilansie firmy. Każda firma musi składać raporty kwartalne oraz roczne. Jednym z tych raportów jest bilans czyli zestawienie aktywów oraz pasywów. 

wtorek, 20 listopada 2012

Optymalizacja zarządzania finansami czyli jak przechytrzyć spryciarzy


Jednym z tematów przewodnich bloga jest optymalizacja kont. Nikt już nie ma chyba wątpliwości, że odpowiedni ich dobór oraz sprawnie zaplanowany cashflow pozwala zbierać żniwa. Co jeszcze możemy zrobić, żeby usprawnić jeszcze nasze zarządzanie finansami? 

Studiując analizę fundamentalną pomysły rodzą się same. W końcu analiza przedstawia między innymi wyniki firm a firmy same inwestują i wykorzystują sprawdzone sposoby. Zacznijmy od analizy domowego oraz bankowego zarządzania finansami, różnice są bowiem kolosalne. W skali firmy zaś prowadzą do bardzo ciekawych wniosków.

poniedziałek, 19 listopada 2012

Lokomotywa Europy czyli dokąd jedzie ten pociąg



Na poprzedniej wersji bloga pisałem dość dużo o różnych produktach oferowanych przez doradców. Better Future, Gold Tracker, Bezpieczny Zysk, Inwestycyjny Plan Emerytalny zajmowały dość dużo miejsca i cieszyły się dość dużą popularnością.

Na tym blogu nie przewiduję kontynuowania tego trendu, co nie znaczy, że nie będzie tego wcale. Od czasu do czasu napomknę o tym czy innym produkcie jeśli ktoś z Was bardzo będzie chciał aby przyjrzeć się bliżej jakiejś ofercie, którą doradcy wręcz wtłaczają nam w ręce.

Jednym z jak dotąd nieomawianych produktów jest Lokomotywa Europy. Tym razem jednak nie będziemy szczegółowo analizować oferty ale od razu przejdziemy do meritum sprawy. Od chwalenia produktu są doradcy od krytyki są blogi takie jak ten.

niedziela, 18 listopada 2012

7% na koncie w fazie beta testów


W zasadzie nie opisuję na blogu kont, które znajdują się w fazie beta testów. Tym terminem określa się najczęściej oprogramowanie komputerowe, które jest ciągle dopracowywane i zawiera jeszcze błędy. Po fazie beta testów i naniesieniu niezbędnych poprawek program otrzymuje status Release Candidate (RC).

Konto, które we wczorajszym rankingu zajęło pierwsze miejsce, jest obecnie przeze mnie testowane. Nie zamierzałem opisywać wrażeń dopóki konto nie uzyska statusu wersji stabilnej RTM czyli Ready to Manufacture dla każdego. Dostaję jednak bardzo wiele zapytań czy to w komentarzach czy mailowo czy warto, więc dziś pierwsze wrażenia z wczesnego testowania.

Przyjęło się uważać że jeżdżenie na kilku kontach to podróżowanie n-pasmówkami. Jeden z Was ładnie zauważył, że obecnie zwijamy asfalt i siejemy trawę. Wydaje się jednak, iż lepszym rozwiązaniem jest przebudowa n-pasmówki. Innymi słowy skasowałeś kilka kont bo wprowadzają opłaty, załóż kilka nowych. Jazda jest zbyt komfortowa by zaraz siać trawę.

sobota, 17 listopada 2012

Ranking kont osobistych listopad 2012


Do tej pory praktycznie nie publikowałem rankingu konto osobistych. Powód jest prosty, w przeciwieństwie do rankingu lokat czy konto oszczędnościowych bardzo trudno jest dokonać wyboru najlepszych. Lokaty bowiem nie wiążą się z żadnymi opłatami więc kryterium doboru najlepszych jest banalny, wystarczy brać pod uwagę oprocentowanie i grupować je według okresów deponowania.

W przypadku kont oszczędnościowych mamy praktycznie to samo. Konta takie są zwykle bezpłatne i przy założeniu że dokonujemy tylko jednej płatności w miesiącu, która jest bezpłatna, też możemy patrzeć tylko na oprocentowanie. I wybierać oczywiście najwyższe.

W przypadku konto osobistych jest zupełnie inaczej. Tutaj w każdym banku mamy inne wymagania, inne opłaty, wymóg posiadania karty debetowej lub jej brak. W takim układzie każdemu rankingowi kont osobistych można wiele zarzucić a ilość metod według których taki ranking można sporządzić może przyprawić o zawrót głowy.

piątek, 16 listopada 2012

10% w Citi Handlowy - szczegóły oferty


Wczoraj rozpoczęliśmy omawianie kolejnej oferty gwarantującej rzekomo 10% zwrotu za rachunki. Jak się okazało w przypadku Citi Handlowego aby korzystać z tej ciekawej oferty musimy mieć w miarę nowoczesną komórkę wyposażoną w aparat cyfrowy.

Pytanie czy jest to warte zachodu, żeby zaśmiecać sobie komórkę dodatkowymi aplikacjami? Gdy zakładałem aplikację na starą komórkę przy zakładaniu konta w Eurobanku okazało się, że mój stary Samsung slider jest zbyt stary by obsługiwać aplikacje internetowe. Wówczas akurat kończyła mi się trzyletnia umowa na kartę więc i tak kupowałem nową komórkę, która wymaganą aplikację wgrała bez problemu.

Jeżeli zakładamy nowe konto czy kupujemy nową komórkę warto sprawdzić czy będzie to dla nas opłacalne. Sprawdzimy więc czy warto ewentualnie rozważać instalowanie aplikacji CitiMobile wyposażone w omawianą wczoraj FotoKasę.

czwartek, 15 listopada 2012

10% zwrotu za rachunki za korzystanie z FotoKasy


Moda na 10% stała się już faktem. Mało tego przyjmuje się nowa moda, zwrotu za rachunki. Najnowsza taka oferta pochodzi z Citi Handlowy. To dość ciekawy bank wystarczy chociażby przypomnieć niedawną ofertę na grouponie, gdzie do zgarnięcia było 200 zł.

Co zatem mamy obecnie na tapecie? Mamy ofertę, którą zaczął w tym roku Alior zwaną 10% zwrotu za rachunki a ostatnio rozreklamował Credit Agricole. Pierwszy jednak kazał zmienić operatora by to się udało i nie oferował np. gazu, drugi natomiast miał dość pokrętne warunki, które są bardzo mało przejrzyste i pełne haczyków.

Obie oferty raczej nie były na tyle ciekawe by z nich skorzystać, ważne jednak że inne banki pochwyciły pomysł i go rozwijają. Co zatem oferuje najnowszy z nich czyli Citi i czego wymaga w zamian?

środa, 14 listopada 2012

PBP nowy bank dla każdego czyli nareszcie robi się zielono



Gdy zaczynamy być rozczarowani rozglądamy się za czymś nowym. Nie mówię tu oczywiście o związkach ale o inwestycjach. Skoro znane nam banki zaczynają stopniowo tonąć, jak Meritum, Getin i spółka czy nawet rujnować swoją atrakcyjne oferty jak neoBANK, trzeba poszukać nowych następców.

Pisanie o nowych instytucjach czy to bankach czy firmach zawsze jest ciekawsze aniżeli opisywanie stopniowego marazmu, który wkrada się powoli do znanych nam banków komercyjnych. Na FpG opisuję dziś drugą obniżkę pierwszej lokaty. Jeszcze powyżej 6,00% więc wciąż godnej uwagi, ale już powoli niepokojącej.

Na szczęście od wczoraj za to pojawia się na rynku nowy bank, który ma lepszą ofertę aniżeli Meritum. Nie jest nowy jak Aliorek w sensie dosłownym, ale jest nowy dla nas dla klientów indywidualnych, gdyż do tej pory oferował usługi tylko dla korporacji. Od teraz otwiera swoje drzwi dla nas. O kim mowa?

wtorek, 13 listopada 2012

9% mSaver to za mało czyli 200 zł na grouponie od mBanku


mBank z uporem lansuje swojego mSavera o którym napisałem już wiele artykułów. I jakoś bardzo atrakcyjne 9% jakoś chyba nie cieszy się zbytnią popularnością, skoro niedawno mBank rozdawał dodatkowo 100 zł na grouponie a teraz rozdawane jest aż 200 zł.

W zasadzie nie jest to dla mnie dziwne skoro 9% mało kto dostaje. mBank jest bowiem bardzo wybrednym bankiem i wszystko mu nie pasuje u klienta. A to 10 lat temu delikwentka miała jakiś jeden jedyny przelew od pracodawcy to go trzeba ją wykluczyć, a to iny klient założył konto tylko na jeden dzień i się rozmyślił to takiego też out. Wkrótce będą pewnie mierzyć rozmiar buta i tylko nowe będą uznawane.

Przejdźmy jednak do konkretów, gdyż być może są to odosobnione przypadki, które znam z pierwszej ręki. A w biznesie nie patrzy się czy bank jest fajny czy nie, tylko po prostu zgarnia kasę. O koncie na 9% szczegółowo pisałem w artykule 4 warianty mSavera czyli komu ile i za co zatem dziś będzie mowa tylko o samym grouponie, który tym razem nie kosztuje nic.

poniedziałek, 12 listopada 2012

Najnowsze oferty obligacji z trzech różnych branż


Oprocentowanie lokat w ubiegłym tygodniu drastycznie spadło w dół.  I niestety nic nie wskazuje na to, żeby miało ono wzrosnąć nawet w dłuższej perspektywie czasowej. neoBANK z dnia na dzień wycofał się ze swoich 9% lokat i dziś oferuje już tylko maksymalnie 6%. Pod tę powierzchnię spadają też powoli lokaty u dotychczasowych potentatów typu FM bank, Meritum czy Getin.

W takim warto się rozejrzeć za inwestycjami alternatywnymi w postaci obligacji korporacyjnych. Jeszcze nie skończyły się zapisy na najnowsze obligacje Getin a już ruszają zapisy na kolejne atrakcyjne obligacje i to trzech różnych firm.

Słowem jest w czym wybierać. A co więcej tutaj wysokość oprocentowania jeszcze nie spada chyba, że weźmiemy pod uwagę spadek wskaźnika WIBOR. Ale w dalszym ciągu oprocentowanie tych obligacji przekracza 10% więc zysk jest na pewno godny uwagi.

niedziela, 11 listopada 2012

Religa Development poza burtą


Do listy niechlubnych firm, które opisywałem na pierwotnym blogu Polak potrafi, dołącza obecnie Religa Development. To kolejny deweloper założony w 1995, który złożył w tym roku wniosek o upadłość układową a wrocławski sąd ogłosił upadłość likwidacyjną.

O firmie zrobiło się głośno w lipcu tego roku gdy deweloper poinformował o zawieszeniu płatności odsetek kuponowych. Obligacje jak wiadomo nie są pozbawione ryzyka a inwestowanie w firmy budowlane szczególnie. 

Każda firma notowana na Catalyst musi składać raporty kwartalne jak i roczne. Spółka Religa Development do lipca nie opublikowała raportu rocznego co skutkowało zawieszeniem notowań obligacji tej firmy na giełdzie. Raport taki został opublikowany dopiero w sierpniu ale brakowało w nim opinii audytora więc niczego to nie zmieniło obligacje pozostały w dalszym ciągu zawieszone.

sobota, 10 listopada 2012

Ranking lokat długoterminowych listopad 2012


Do tej pory nigdy jeszcze nie prezentowałem lokat długoterminowych czyli takich na minimum rok i więcej. Powód prosty, uważam iż zakładanie takich lokat nie ma najmniejszego sensu. Powodów jest wiele.

Pierwszym podstawowym jest fakt, ze zamrażamy nasze środki na bardzo długi okres czasu i nie ma tutaj żadnej kapitalizacji odsetek. Całość odsetek jest naliczana dopiero na koniec roku. W przypadku założenia takiej samej lokaty na krótszy okres mamy częstsze  kapitalizacje co pozwala na osiąganie większego zysku przy tym samym oprocentowaniu.

Po drugie takie lokaty uniemożliwiają nam korzystanie z okazji jakie się pojawią w międzyczasie na rynku. A tych w ciągu roku może być naprawdę wiele. Debiut nowego banku, szczególne promocje dla nowych klientów... wystarczy prześledzić moje blogi które za kilka dni będą obchodziły pierwszą rocznicę a od ilości świetnych ofert może się zakręcić w głowie. 

piątek, 9 listopada 2012

Kolejne 200 zł w promocji Citibank na grouponie


Oferty groupona stają się coraz bardziej popularne. Ostatnia z nich zadziwiła wszystkich i też się pod tym podpisuję gdyż mimo, że zaplanowana została na dwa tygodnie została zamknięta już po kilku godzinach. W komentarzach pojawiły się prośby o skomentowanie oferty, ale blog omawia aktualne oferty dostępne dla każdego a nie zamknięte kampanie.

Na szczęście raz za razem powracają ciekawe promocje. Miejmy nadzieje, że promocja rozchwytywanego Intelligo niebawem wróci. Póki co mamy powrót oferty w Citibank o którym pisałem ostatnio na początku września. A do zgarnięcia jest dwa razy więcej bo 200 zł.

Kto może je dostać? Wiemy już doskonale, że banki dzielą klientów na lepszych i gorszych według własnego widzimisię. I nie inaczej jest w Citi. Tam 'uwidziało im się', że promocję dostaną tylko ci którzy od 1 maja 2012 a więc dość dawno nie mieli żadnej karty kredytowej w Citi bank.

czwartek, 8 listopada 2012

Stracone nadzieje na zysk czyli jak dziś ratować tonący statek


Niedawno zakończyłem bardzo ważny cykl artykułów poświęcony ratowaniu straconych szans. Opisałem mój zachowawczy sposób wyjścia na powierzchnię korzystający z boomu na lokaty, a w ostatnim odcinku opisałem zmianę strategii na obligacje. Na koniec zadałem pytanie jaka taktyka byłaby dobra dziś, gdyż wiemy już, że na lokatach dziś nie odrobilibyśmy strat.

Wkopać się w fundusze czy inne produkty, które przynoszą najczęściej straty jest bardzo łatwo. Na domiar złego odstraszają nas opłaty karne za przedwczesne wyjście z produktu. W efekcie zrezygnowani czekamy na koniec przeklętego produktu i żałujemy decyzji podjętej wieki temu.

Długi cykl artykułów o funduszu Warta nieruchomości 1 rozpoczęty tutaj miał kilka celów. Poza rozrachunkiem osobistym, miał pokazać Wam, że warto rozpatrywać zerwanie umowy ze stratnym funduszem, czy z dziwnymi produktami generującymi straty. Nieważne, że akurat wzieliśmy na warsztat akurat ten fundusz, problem dotyczy bowiem dowolnego produktu przynoszącego straty.

środa, 7 listopada 2012

Obligacje Getin serii PP2-iv


Getin bank rusza z kolejną czwartą już edycją (rzymski znaczek iv w nazwie) swoich obligacji w drugiej serii (cyfra arabska 2 w nazwie). Druga seria została spowodowana fuzją Get banku z Getinem. KNF stwierdziło, że mariaż dwóch banków dało w efekcie nowy bank i trzeba napisać prospekt emisyjny na nowo.

Jakby na to nie patrzeć czy seria pierwsza czy seria druga jest to praktycznie rzecz biorąc ten sam bank pod dowództwem tego samego szefa. Jak zwykle regulacje prawne swoją drogą a życie swoją drogą, to co klienta banku powinno interesować najbardziej to parametry obligacji. Szczegóły pozostałe nieistotne.

Poprzednia emisja o której pisałem tutaj, spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem, redukcja wyniosła aż 45,90% co mówi samo za siebie. Jak w sklepie towaru jest za mało to sprzedawca może podnieść ceny bo wie, że i tak sprzeda towar. I każdy mądrze kombinujący handlarz tak zrobi. Da to bowiem czysty zysk za darmo, w końcu towar ten sam.

wtorek, 6 listopada 2012

Warta nieruchomości 1 czyli ucieczka z tonącego statku tratwą na łodź


Gdy statek ma wielką dziurę i zaczyna tonąć pierwszą rzeczą którą należy zrobić to oczywiście załatać tę przeklętą dziurę bo w przeciwnym razie pójdziemy na dno. Oczywiście możemy czekać na ekipę ratunkową ale zdrowy rozsądek podpowiada, że z tonącego wraku należy spieprzać ile się da.

Statkiem w opisywanym wyżej przypadku jest oczywiście opisywany w poprzednich odcinkach fundusz Warta Nieruchomości 1, a dziurą są straty z których trudno wyjść na prostą. Zdrowy rozsądek podpowiada jednak bierz szalupę ratunkową i byle daleko od HMS Warta

W poprzednim odcinku Wyścig o lepszy zysk opisałem pierwszy rok dryfowania na lokatach. Szalupa ratunkowa Funduszu czyli smętna gwarancja kapitału dotrze do funduszu dopiero w styczniu 2013 roku. Póki co zarządzający funduszem wciąż łatają dziurę a mój statek w pierwszym roku zdążył wypłynąć na powierzchnię.

Pływając na tratwie pojawia się nowy pomysł. Skoro 'odrobiłem straty' w tym sensie, że zarobiłem nieco więcej niż fundusz oddałby na koniec czyli w połowie stycznia 2013, to może lepiej przesiąść się z tratwy na łódkę czyli zainwestować kapitał w bardziej dochodowe obligacje korporacyjne? Tym bardziej, że lokatowa hossa wytracała swój impet a na dodatek koniec antybelek tym bardziej wskazał nowy kierunek inwestycji.

poniedziałek, 5 listopada 2012

mSaver Plus dodaje lokatę na 7,50%


Wczorajszy wicelider rankingu kont mBank zaczyna rozpychać się coraz mocniej. Po początkowo marnej ofercie mSavera o czym pisałem tutaj, uczyniono z niego jeden z najlepszych kont na rynku z ofertą na 7% dla starych klientów oraz 9% dla nowych. We wczorajszym rankingu obie wersje stoją na podium tuż za liderem.

Jednocześnie w ofercie jest też mSaver plus o którego krytykę zamieściłem w artykule mSaver plus już bez haczyków. Drugi wariant został ostatnio też zmodyfikowany, gdyż teraz można do niego założyć lokatę 6 miesięczną oprocentowaną na 7,50% a to niemało.


 Rozwód może być bardzo szybki Źródło: mBank



niedziela, 4 listopada 2012

Ranking kont oszczędnościowych listopad 2012


Listopad to najmniej ciekawy miesiąc w roku. Liście spadają z drzew, robi się szaro, buro i ponuro na tyle, że zwierzaki dają sobie spokój z oglądaniem tej szarugi i po prostu idą spać. Ludzie niestety nie kładą się do wyra na całą zimę tylko oprócz zmiany pogody dodatkowo muszą się martwić się bankami, które zmieniają swoje oferty ich na niekorzyść.

Spośród tych zmian najgorszej wygląda oferta opisywana dziś na FpG. Spadek oprocentowania wynosi aż 2,10% a więc jest większy niż wiosną gdy mieliśmy obniżkę o 1,90%! Najbardziej lubiane konto, kompletnie darmowe, bez obowiązku posiadania karty, bez jakichkolwiek opłat przy ograniczeniu do jednego darmowego przelewu czyli słowem konto idealne od tego miesiąca ulega zmianie.

Na pociechę pozostaje miniony miesiąc oszczędzania czyli październik - miesiąc w którym banki zobligowały się do podwyższenia oprocentowania konta przez następnych kilka miesięcy. I teraz to one okupują szczyty rankingu kont oszczędnościowych na listopad. Oto najnowszy ranking.

sobota, 3 listopada 2012

Jak (nie) zamknąć konto w Alior


Użyte w tytule artykułu słowo nie w nawiasie ma być rozumiane dosłownie. Tekst będzie o tym jak zamknąć konto oraz tego nie zrobić. Mam tu na myśli złożenie dyspozycji zamknięcia a po pewnym czasie aktywowania, gdyż jest taka możliwość.

W zeszłym miesiącu informowałem o opłatach jakie Alior wprowadza do swojego konta od listopada. Przy czym jak się okazuje z opłat nie zwalniają dowolne papiery ale tylko te które zostały wydane przez Alior o czym pisałem w niedawnym artykule o aliorowskich certyfikatach strukturyzowanych.

Mając na uwadze zbędną opłatę w wysokości aż 8 zł, którą można uniknąć tylko poprzez  robienie przelewów na kwotę 2000 zł zdecydowałem się na zamknięcie tego konta. Wykonanie przelewu jest czynnością banalną ale z drugiej strony samo konto niczym szczególnym nie zachwyca.

piątek, 2 listopada 2012

10% na lokacie bonusowej w Toyocie czyli 'genialna' puenta


Nie da się ukryć że nastała prawdziwa moda na lansowanie 10%. I to na przeróżne sposoby. Czy to na rachunkach w Credit Agricol oraz Aliorze, czy na koncie Super Saver w Getin czy na dodatkach w Idei. Toyota też łowiła dziurawe buty z dziesiątką na podeszwie.

Rzeczona Toyota dalej mami nas 10%. Toć to ładnie wygląda, przyciąga uwagę. Przyciąga co do tego chyba nie ma wątpliwości. I zapala automatycznie lampkę z napisem tu jest puszka Pandory. Problem w tym by puszkę otworzyć tak żeby nic się z niej nie wydostało na zewnątrz.

Zajrzyjmy do tej puszki. Nawet bez zaglądania możemy się spodziewać, że w puszce jako pierwsze zło konieczne będzie konieczność założenia konta, bo zabawa w doradców poza trojaczkami raczej nie ma miejsca. A więc co jest w puszcze?

czwartek, 1 listopada 2012

Ranking lokat listopad 2012


Na najnowszym rankingu lokat widać już powoli zmiany. Zniknęły rewelacyjne lokaty w Idei z lokatą z kuponem VIII na czele, która oferowała aż 10%. Jak widać wczorajszy artykuł o BFG sprawdza się, że lokaty nie będą już tak atrakcyjne jak kiedyś a szkoda.

Prawie wszystkie lokaty zostały omówione w osobnych artykułach im dedykowanych. Wystarczy kliknąć na odpowiedni link by go przeczytać i poznać szczegóły.
Niżej przypominam kryteria jakie wyznaczyłem dla lokat: 

środa, 31 października 2012

Wyścig o lepszy zysk czyli układanie gruzów


Zerwanie umowy w trakcie trwania to niełatwa decyzja. Wielu ludzi zwraca się do mnie z zapytaniem czy warto a przykład takiego listu podaję dziś na blogu Polak potrafi. Decyzja nie jest łatwa ale jeśli przygotuje się plan działania czy symulację która wykaże, że na rynku są pewne sposoby na odrabianie strat, wówczas kluczową dezycję o wiele łatwiej podjąć.

Umowę zerwałem w kwietniu 2011 a więc w dobrym momencie gdy rozpoczynała się wojna na lokaty. Moja symulacja komputerowa zakładała trwanie do roku 2013 lokat antybelkowych oraz w miarę stabilną sytuację finansową na rynku finansowym.

Założyłem przy tym jednocześnie specjalny arkusz kalkulacyjny do weryfikacji poczynionych założeń i porównywania wyników własnej strategii oraz wyników funduszu. Prowadziłem je i dalej prowadzę w dwóch oddzielnych arkuszach:

wtorek, 30 października 2012

Inwestycja w gruzy czyli jak ratować stratne decyzje


Inwestor lokujący pieniądze w ryzykowne przedsięwzięcia stoi często przed dylematem czekać na lepsze czasy czy też wyjść z inwestycji godząc się ze stratą. Pytanie niełatwe i na pewno powinno być poprzedzone symulacją polegającej na opracowaniu własnej strategii wyjścia, która będzie osiągać lepsze wyniki aniżeli sam fundusz. 

Wiosną tego roku opisywałem na blogu Polak potrafi moją inwestycję w fundusz nieruchomości I, który w 2006 roku obiecywał inwestorom 145% zysku (w rok później oferowano fundusz nieruchomości II). Fundusz ten dobiega powoli końca gdyż trwa on do stycznia 2013

Po początkowej hossie fundusz ten zaczął przynosić poważne straty. Pisałem o tym najpierw w artykule Inwestycja w nieruchomości pewniak? oraz kontynuowałem w kolejnych odcinkach. Przyznaję, że była to najbardziej nietrafiona inwestycja, którą uderzył finansowy kryzys roku 2007 spowodowany przez subprime mortgage.

poniedziałek, 29 października 2012

Konto Super Saver na 10% - analiza oferty


Jak już pisałem w sobotę w pierwszym podejściu do najnowszej propozycji Getin online otrzymujemy bardzo problematyczne konto, które obiecuje złote góry boć to przecie najlepiej oprocentowane konto jest obecnie. Marketingowo tak, dla klienta niekoniecznie.

Deutsche bank, Millennium czy Optima, która od dziś podnosi oprocentowanie konta o czym dziś jest mowa na FpG, nie kombinują po prostu oferują swoje konta z dobrym procentem i kto z nich nie korzysta może żałować. Są fajne, łatwe i przyjemne przy ograniczeniu do jednego darmowego przelewu w miesiącu w przypadku dwóch pierwszych banków.

W przypadku Super Savera łatwo i przyjemnie niestety nie jest. Są za to pułapki i wymagania. Mamy tutaj zlepek najnowszych tricków bankowych skomasowanych w jednym. Omawiane już zawoalowane 10% które znamy z Toyoto-Ideo-Agricole podciągnięte pod pomysł mSavera okraszony niebywałym wymogiem płacenia kartą na rekordową kwotę 500 zł. Pytanie czy przy takim upakowaniu pułapek te 10% się jeszcze opłaca?

niedziela, 28 października 2012

Cofnij wydatki o 100 zł w Raiffeisen czyli pogoda nie tylko dla bogaczy


Przyznać muszę że zaczynam już się gubić w ofertach, które pojawiają się obecnie na naszym rynku. Nie da się jednak ukryć, że jeśli komuś chce się kombinować biegać od banku od banku i spełniać ich wymagania czasem nawet niewygórowane może liczyć na niezłą kasę.

Jedną z rozlicznych promocji jest obecnie oferta Cofnij wydatki o 100 zł, która trwa już od pewnego czasu w Raiffeisen bank. Odkąd Austriacy położyli swoje łapska na Polbanku, grecki bank zaczął zmieniać swoją świetną ofertę w beznadziejną. Dziś nie ma tam co komentować. Nawet najnowszy Rachunek Proste Oszczędzanie to strata czasu.

Skupmy się zatem na ofercie Austriaków. Co zatem proponują bo jak widać namnożyło się ciekawych okazji w zółtym banku? Dziś na warsztat weźmiemy pierwszy produkt godny uwagi czyli zwrot 100 zł za zakupy. Ale nie w sposób tradycyjny ale w sposób Reiffeisenowski bo trzeba przyznać, że to inny świat.

sobota, 27 października 2012

Konto Super Saver na 10% w Getin!


Mamy szósty dzień tygodnia i... piszę już szósty artykuł na temat tego samego banku! Nie zdarzyło mi się to jeszcze nigdy ale oferty którymi zasypuje nas ostatnio Getin przebijają wszystkich i wszystko. Jeżeli chcą być najlepsi we wszystkim to są na bardzo dobrej drodze.

Nie tylko rewelacyjna lokata na 12% w pakiecie z kontem o której była mowa w poniedziałek, nie tylko genialny pomysł z praktycznie rzecz biorąc darmowym prezentem za 500 zł o którym pisałem wczoraj. Poza tymi dwiema gratkami mamy w ofercie najnowszy produkt -  konta oferujące aż 10%!

Pomysł pochodzi oczywiście z bijącym rekordy popularności mSaverem w mBanku. Pomysł podpatrzony i podreperowany i bez ogródek nazwany Konto Super Saver.  Do świąt jeszcze daleko ale mikołaje już chodzą i rozdają prezenty na prawo i lewo. A co jeden to większy. Czy warto wyciągnąć łapkę?

piątek, 26 października 2012

Alior Sync znów rozdaje 50 zł na grouponie



Alior Sync to jeden z najczęstszych bywalców Groupona. W sierpniu oferował 50 zł za samo założenie konta. Teraz ponawia ofertę. Widać apetyt rośnie w miarę jedzenia a bankowi nigdy dość.

Pojawia się zatem pytanie czy warto konto zamykać i otwierać tylko po to by odbierać owe 50 zł:) A idąc dalej: jeżeli jest to możliwe to czy jest jakiś limit na ilość wejść i wyjść? Wszystko bowiem zawiera się w odpowiedzi czy używam tego konta czy nie? Albo jeszcze ciekawszym czy warto zamknąć konto na kilka miesięcy jeżeli chwilowo go nie używam?

czwartek, 25 października 2012

Najbogatsze firmy świata



Dziś, po długim serialu dotyczącym deficytowego asset management, przyjrzymy się pierwszej dziesiątce najbogatszych firm świata, a więc firmami najbardziej dochodowymi. Kto osiąga najwyższe zyski? Kto rozdaje karty w świecie biznesu? Kto dzieli i rządzi oraz która branża jest najbardziej dochodowa?

Najbogatsze firmy nazywa się często blue chipami. Ta dziwna nazwa wzięła się od koloru najdroższego żetonu używanego w kasynach w Monte Carlo o czym szerzej pisałem tutaj. Te firmy raczej nie grozi bankructwo.

Prezentowany poniżej ranking zawiera kolejno:  
  • wartość marki w miliardach dolarów oznaczanych tutaj 'mld $'
  • dochody marki (w nawiasach) 
po której wypisałem branżę do której należy dana firma.

środa, 24 października 2012

Światowe Aktywa czyli kolejne ataki niedźwiedzi


Po wczorajszym opublikowaniu czwartego i ostatniego odcinka dotyczącego mało atrakcyjnego asset management w Alior Banku dostałem maila od czytelnika, który nawiązuje do tematyki dziwnych układów banków z firmami odnotowującymi niemałe straty oraz oferowaniu takich produktów dla każdego z nas.

Klasycznym i powszechnie znanym przykładem jest Kwartalny Zysk w Getin, który doprowadził do utworzenia grupy osób pokrzywdzonych tym i wielu innymi produktami oraz utworzenia strony wrobieni w Getin o czym pisałem tutaj.

Okazuje się, że takich niezwykłych układów można znaleźć coraz więcej. A co najgorsze w każdym przypadku możemy tam spotkać niedźwiedzia a co jeden to większy. W poniższym mailu podkreślenia są moje, treść zaś pochodzi od Pana Wojciecha z Warszawy.

wtorek, 23 października 2012

Zarządzanie aktywami czyli wąchanie niedzwiedzia


Czas na zakończenie cyklu artykułów o spółce Money Makers i jej współpracy z Alior bankiem. W ostatniej części Asset management w Alior czyli polowanie na biednych bogaczy napisałem o nieciekawych wynikach tej firmy a zarazem o oferowaniu jej usług przez buro maklerskie Alior banku, reklamujące usługę asset management od 40 tys zł. Zaintrygowało mnie co jest przyczyną polecania przez renomowany bank usług deficytowej firmy.

Biuro maklerskie Alior banku nie było w stanie mi odpowiedzieć jaki jest powód oferowania klientom usług firmy odnotowującej w pierwszym roku działalności stratę na 1,5 miliona a w drugim już na 4,5 miliona. Nie pomogły telefony do centrali ani kontakt z działem marketingu, który przygotowywał  stronę dedykowaną usłudze asset management.