sobota, 17 listopada 2012

Ranking kont osobistych listopad 2012


Do tej pory praktycznie nie publikowałem rankingu konto osobistych. Powód jest prosty, w przeciwieństwie do rankingu lokat czy konto oszczędnościowych bardzo trudno jest dokonać wyboru najlepszych. Lokaty bowiem nie wiążą się z żadnymi opłatami więc kryterium doboru najlepszych jest banalny, wystarczy brać pod uwagę oprocentowanie i grupować je według okresów deponowania.

W przypadku kont oszczędnościowych mamy praktycznie to samo. Konta takie są zwykle bezpłatne i przy założeniu że dokonujemy tylko jednej płatności w miesiącu, która jest bezpłatna, też możemy patrzeć tylko na oprocentowanie. I wybierać oczywiście najwyższe.

W przypadku konto osobistych jest zupełnie inaczej. Tutaj w każdym banku mamy inne wymagania, inne opłaty, wymóg posiadania karty debetowej lub jej brak. W takim układzie każdemu rankingowi kont osobistych można wiele zarzucić a ilość metod według których taki ranking można sporządzić może przyprawić o zawrót głowy.


Mimo to po raz pierwszy się pokuszę na zrobienie rankingu takich kont biorąc pod uwagę standardy przyjęte przy lokatach i kontach oszczędnościowych. Wybierzemy do rankingu tylko konta osobiste, które oferują najwyższe oprocentowanie.

Wbrew pozorom konta osobiste mogą być dobrze oprocentowane, należy jednak sobie zadać pytanie jaki jest sens takiego kryterium wyrobu. Nie jest ich dużo, gdyż miażdżąca większość nie oferuje nic, są to konta za zero nie tylko w obsłudze ale i 0%, ale jednak są. 

Oto ranking najwyżej oprocentowanych kont osobistych. 
UWAGA: Należy jednak doczytać artykuł do końca zanim weźmie się go na poważnie.

1 Kredyt bank - Ekstrakonto Plus 7% (do kwoty 3.000 zł)
2 BOŚ - Konto Start 6% (do kwoty 3.000 zł)
3 Polbank - Mistrzowskie Konto Osobiste 5% (dla kwot 100 zł - <5000 zł)
4 Toyota - Konto hybrydowe 5%
5 Eurobank - Konto Online 3,50%
6 BGŻ - Konto z premią - 1% od dochodu


Wiewiórki choć ostatnie są najciekawsze Źródło: BGŻ

Kredyt Bank
Ekstrakonto Plus rewelacyjne 7% oferuje tylko do kwoty 3.000 zł. Jeżeli będziemy mieć więcej, oprocentowanie spada drastycznie do ZERA. Na szczęście nie ma tutaj obowiązku płacenia kartą na określoną z góry kwotę lecz wystarczy płatność. Ale tych musi być aż 5 co jest dość wyśrubowaną liczbą. Wkrótce weźmiemy to konto na warsztat, gdyż przydałoby się tutaj dłuższe omówienie.

Bank Ochrony Środowiska
Konto Start również dobre 6% oferuje tylko do kwoty 3.000 zł. Ale za kwoty powyżej nie straszy od razu zerem ale oferuje 2% do kwoty 5000 zł. Ale co z tego skoro samo konto kosztuje niemało bo 8 zł a przelewy aż 0,50 zł.

Polbank
Wielki przegrany 2012 roku. To był jeden z najlepszych banków w roku ubiegłym a opisywane konto należało do najlepszych na rynku oferując w wakacje 6,48%. Dziś oferuje niby 5% ale warunki są zbyt skomplikowane i to minimum dwa by było warto się o nie starać.

Toyota
Tutaj to już mamy prawdziwy kosmos. Napisałem specjalny artykuł na temat tej poczwary i wynika z niego niezbicie dlaczego taki ranking jak powyższy powinien być traktowany z wielką rezerwą. Słowem beznadziejne konto, które z zewnątrz wygląda ciekawie a w środku aż wrze od noży, siekier, pił mechanicznych i innych narzędzi, które spustoszą nasz portfel.

Eurobank
Bardzo dobre konto bez żadnych tricków czy hocków-klocków typowych dla wszystkich kont widzianych wyżej. Nie ma ograniczeń kwotowych a szczegóły na temat tego konta znajdziecie w artykule tutaj.

Bank Gospodarki Żywnościowej  
Jest najciekawszym kontem spośród powyższych, ale dla osób które mają dochód powyżej 2000. Ostatnie zmiany u wiewiórek ograniczyły nieco opłacalność konta gdzie opłata za konto wynosi 5zł do czego dochodzi nieszczęsny obowiązek płatności kartą na kwotę 300 zł. Psuje to nieco idyllę, ale 1% od dochodu jest tego warty.

Podsumowując do tego rankingu należy podejść z dużą rezerwą. Oprocentowanie wcale nie odzwierciedlają wartości konta, ważniejsze jest skalkulowanie opłacalności jego założenia a to czy jest opłacalne zależy od tego ile kont już mamy oraz struktura naszego cash flow. 

Ranking sporządziłem dla osób, które nawyki z lokat chcieliby przenieść na ror. Nie powinniśmy tego robić. Przy innych kryteriach ranking byłby zupełnie inny trzeba bowiem brać pod uwagę także opłaty lub ilość płatności kartą, płatność lub brak za przelewy. Przy analizie koszmarnej hybrydy Toyoty wyszło na jaw , że z kontami osobistymi nie ma żartów.

1 komentarz:

  1. aby uatrakcyjnić ranking wg mnie należałoby zrobić podział dla osób
    a) do 10 tys.
    b) do 100 tys.
    c) 100 - 200 tys.
    etc

    OdpowiedzUsuń