Jednym z pierwszych artykułów na nowej odsłonie bloga mówił o ciekawej ofercie obligacji korporacyjnych firmy PCC Rokita. Opisywana tam emisja AA tych obligacji spotkała się z dużym zainteresowaniem powodując niemal 70% redukcji.
Dostaję wiele zapytań od osób zainteresowanych obligacjami co do pewnych terminów gdyż temat obligacji jest dla wielu z was nowy i ciągle dostaję zapytania co do pierwszych kroków. Można zaczynać oczywiście od bloga Arkana obligacji gdzie znajdziecie dużo informacji na ten temat.
Co zatem znaczy owa redukcja? Obligacje są zawsze emitowane na pewną kwotę. W przypadku Rokity mieliśmy we wrześniu emisję na 25 mln zł. Zapisy oraz wpłaty były jednak o wiele większe aniżeli kwota na jaką spółka dostała zgodę. W takim przypadku spółka musi oddać nadwyżkę inwestorom.
Proceder ten jest niemal normą w przypadku obligacji Getin banku. Chętnych jest zbyt dużo a ilość dostępnych obligacji zbyt mała by zaspokoić potrzeby inwestorów. Stąd mówi się o redukcji zapisów.
W takim przypadku wystarczy poczekać na kolejną emisję. Rokita używa podwójnych symboli na oznaczenie serii. We wrześniu mieliśmy serię AA teraz mamy do czynienia z serią AB a wartość tej emisji jest tym razem mniejsza o 5 mln i wynosi 20 mln.
Charakterystyczną i dość niespotykaną rzeczą był fakt oferowania ich po niespotykanie niskim progu 100 zł. To się nie zmieniło dalej mamy tylko 100 zł jako minimalny zapis, niestety zmieniło się to co najistotniejsze czyli oprocentowanie.
Mało ale lepiej od lokat Źródło: spółka |
Pierwsza emisja miała stały kupon odsetkowy (czyli stałe oprocentowanie gdyby użyć nazewnictwa z rynku lokat) wynoszący 9%. W chwili obecnej spółka oferuje już tylko 8,30% co i tak czyni je ciekawszą alternatywą do Getin banku.
Nic dziwnego. Spółka może sobie na to pozwolić bowiem zainteresowanie inwestorów wskazuje, że obligacje i tak się sprzedadzą nawet przy tak niskim oprocentowaniu jak na obligacje. Stopy procentowe spadły co prawda tylko o 0,25% a obligacje Rokity aż o 0,70% ale stopy mają przecież spadać dalej więc nic dziwnego, że spółka oferuje na starcie mniej atrakcyjne obligacje.
Zaletą obligacji jest płatność odsetek co 3 miesiące. I będzie tak się dziać przez 30 miesięcy a więc płatności będzie 10 bowiem czas trwania tych obligacji to 2,5 roku.
Podsumowując oferta na pewno ciekawsza od lokat ale na rynku obligacji, nie jest jakoś szczególnie atrakcyjna gdyż oprocentowanie jest znacznie poniżej średniej dla obligacji korporacyjnych. To tak jakby zakładać lokatę oprocentowaną na 3-4%.
Ale z drugiej strony niewątpliwą zaletą jest minimalny zapis i to on pewnie jest motorem napędowym popytu. Fajnie by było gdyby inni emitenci poszli w ślady Rokity i też zaoferowali niską kwotę na wejściu, choćby 100 razy większą. Jak dotąd bowiem minimalny zapis to wciąż 210 tys, który będzie poza zasięgiem większości z nas.
czy da sie zapisac na te obligacje majac rachunek tylko w aliorze? nie chce otwierac innego
OdpowiedzUsuńSprawdź czy jest dostępny jako oferta pierwotna z poziomu rachunku. Ale raczej go tam nie znajdziesz.
UsuńNa stronie PCC Rokita znajdziesz odpowiedź na pytanie jak się zapisać mając dowolny rachunek maklerski. Ogólnie: najpierw wpłacasz na podany rachunek bankowy odpowiednią kwotę a potem udajesz się do placówki domu maklerskiego który obsługuje emisję (wszystko na stronie) i się zapisujesz podając swoje dane, m.i. numer rachunku maklerskiego gdzie będą deponowane obligacje.
Usuń