piątek, 8 lutego 2013

Kiedy notowania obligacji wzrastają


We wczorajszym artykule zobaczyliśmy, że agencje ratingowe mogą czasami się mylić. Nie oznacza to, że ich oceny są złe ale jak wiadomo nikt tak nie zadba o kasę jak sam inwestor. Co zatem świadomy ryzyka inwestor może zrobić.

Do tej pory omawiając obligacje koncentrowaliśmy się tylko na aspektach początkowych czyli wyszukiwaniu ofert publicznych oraz prywatnych. Względnie na zabezpieczeniu oraz postępowaniu prawnym w przypadku jakichkolwiek potencjalnych problemów.

Warto jednak także zająć się jednocześnie kontrolowaniem nabytych obligacji oraz ich optymalizacji. W końcu obligacje to nie lokata, nie posiadają gwarancji BFG, więc warto od czasu do czasu sprawdzić co się dzieje z firmą jak sobie radzi i czy faktycznie pieniądze na które miały pójść fundusze zebrane z jej emisji zostały dobrze spożytkowane.

Co zatem warto robić? Warto patrzeć na notowania papierów wartościowych dostępnych na Catalyst oraz obserwować co wpływa na wzrosty oraz spadki notowań naszych obligacji, które posiadamy w portfelu.

W ubiegłą niedzielę omawiałem najnowszą serię obligacji Getin. Ma ona niższy kupon bowiem marżę obniżono o 3,10 p.p.  Decyzja o obniżeniu nowej marży wpłynęła na notowania starszych papierów, które podskoczyły w górę jest więc opłacalna ich sprzedaż.

Notowania obligacji Getin oraz wolumen obrotu Żródło: gpwcatalyst


Podobnie nareszcie poszły w górę obligacje Work Service, które od samego początku były wręcz szykanowane. Posiadacze tych papierów początkowo pytali mnie często jak się ich pozbyć bowiem krążące plotki wokół firmy powodowały niepotrzebne nerwy o czym pisałem w artykule Afera wokół Work Service.

I praktycznie od samego początku na który przyszło czekać niesamowicie długo, obligacje nie miały dobrych notowań na Catalyst. Ich cena nominalna była stale poniżej 100 co powodowało że ich ewentualna sprzedaż byłaby ze stratą.

Spółka Work Service zawarła ostatnio umowę z funduszem Pine Bridge New Europe Partners. Firma wyemituje 12 milionów akcji serii N za 105 mln zł a obejmie je wspomniany fundusz który tym samym stanie się właścicielem 20,2% udziałów. Środki pozyskane w ten sposób podwyższą kapitał zakładowy i zostana przeznaczone na akwizycje spółek z Rosji, Niemiec oraz regionu Europy środkowo-wschodniej. 

Co to może obchodzić czytelników bloga? Ano to że takie informacje zazwyczaj mają przełożenie na kurs obligacji. Dzięki temu porozumieniu obligacje majowe notowane na Catalyst podrożały o 0,40 p.p.  a czerwcowe o 0,44 p.p. Pod koniec ubiegłego tygodnia po raz pierwszy notowania majowe przekroczyły magiczną barierę 100 pnkt. 

Jak widać różne wydarzenia wpływają na kursy papierów na giełdzie obligacji. W momencie gdy w ofercie prywatnej znajdą się nowe, ciekawe obligacje może będzie warto sprzedać kilka starych, niekoniecznie wszystkie? Kolejny raz zdywersyfikuje to portfel i zwiększy częstotliwość wypłaty odsetek kuponowych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz