wtorek, 14 maja 2013

Podstawy inwestowania czyli analiza fundamentalna w praktyce


Wczoraj omówiliśmy sobie problemy trzech spółek notowanych na Catalyst. Rzecz na pewno nieprzyjemna z punktu widzenia inwestora, który nie powinien zainteresowania ograniczać tylko do odsetek. Jeżeli zakupiliśmy obligacje warto je po prostu doglądać.

Oczywiście nie chodzi tutaj zaraz o chorobliwie częste analizowanie notowań spółki jakie znamy z giełdy. Wystarczy po prostu krótka analiza raportów. które ukazują się kilka razy w roku a ściślej co kwartał. Wczoraj zobaczyliśmy, że nadchodzące problemy można łatwo zobaczyć, są bowiem widoczne w raportach.

O tym jak czytać raporty stało się ostatnio jednym z głównych tematów bloga Arkana Obligacji. W tym roku rozpocząłem tam omawianie analizy wskaźnikowej. Wskaźników takich jest cała masa tam jednak ograniczyłem się do tych najbardziej istotnych z punktu widzenia obligatariusza jak TIE czy wskaźnik pokrycia EBITDA. Dzięki nim wiemy ile powinny wynosić wskaźniki by uznać inwestycję za w miarę bezpieczną.

W stosownym momencie zbierzemy sobie wszystkie artykuły prezentując całość. Dziś jednak zastanowimy się nad samym finansowaniem spółek w szerszym kontekście. Na blogach PP1 oraz PP2 omówiliśmy już sobie czym są dwa podstawowe raporty jakie każda firma powinna przedstawiać. Są to rachunek zysków i strat gdzie widzimy ile dana spółka zarobiła brutto oraz netto oraz bilans gdzie widzimy w jaki sposób spółka jest finansowana.

Rozważmy na początek dwie firmy:
F - finansowana w połowie przez inwestorów poprzez emisję obligacji
N - niefinansowana lecz korzystająca tylko z własnych funduszy


1 Bilans spółki bez obligacji
Niżej widzimy maksymalnie uproszczony dla prezentacji bilans firmy, która nie emituje obligacji tylko sama finansuje wszystkie inwestycje.

Spółka N - całość inwestycji finansowana jest kapitałem własnym


Po lewej stronie przedstawiającej aktywa widzimy,  że połowę majątku firmy  stanowią aktywa obrotowe a połowę jej środki trwałe.
Po prawej stronie widzimy, że spółka ta nie ma żadnych długów czyli zobowiązania wynoszą zero złotych. Całość jest finansowana kapitałem własnym. A więc spółka nie musi się martwić płatnością odsetek.

2 Bilans spółki emitującej obligacje
Teraz rozważmy drugą spółkę, która ma połowę mniejszy kapitał własny wobec czego aby w pełni rozwinąć skrzydła emituje obligacje by pozyskać środki na inwestycje.


Spółka F - połowa inwestycji finansowana jest przez emisję obligacji

Po lewej stronie gromadzącej aktywa widzimy dokładnie to samo co poprzednio czyli podział fifty-fifty.

Po prawej stronie widzimy, że spółka ma kolejny podział fifty-fifty czyli w połowie finansuje swoje inwestycje kapitałem własnym a w połowie poprzez emisję obligacji.  Oczywiście może to być także kredyt bankowy czy jakiekolwiek inne zobowiązanie, to tylko ze względu na tematykę bloga nazywam zobowiązania obligacjami.

Przykład jest czysto podręcznikowy. Nikt nie znajdzie takiego podziału w żadnej firmie ale też ma to służyć tylko prezentacji. W następnym odcinku zobaczymy sobie jak przekłada się to na zyski firmy prezentowane w rachunku zysków i strat.

Zabrnęliśmy na trudną drogę analizy fundamentalnej ale nikt nie mówi, że inwestowanie to łatwa sprawa. Ale chociaż droga będzie wyboista warto nią kroczyć, bowiem wystarczy raz opanować podstawowe umiejętności, a zaprocentują nam one w przyszłości.

Ciąg dalszy: Podstawy inwestowania cz II - wariant oczekiwany 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz