piątek, 5 października 2012

Ranking kont oszczędnościowych październik 2012


Trzeba przyznać że ostatni miesiąc przyniósł dużo zmian i to pozytywnych w rankingu, który zwykle bywa statyczny na tyle, że często zastanawiam się czy warto go aktualizować. A jeśli zachodzą zmiany to już kilka na raz. Jak widać zadziało hasło październik miesiącem oszczędzania gdyż widać to gołym okiem.

Po raz pierwszy od bardzo długiego czasu, a właściwie po raz pierwszy w tym roku mamy zmianę na fotelu lidera. Deutsche bank po raz pierwszy nie ma już najlepszego konta na rynku. Rzecz, która wydawała się niemożliwa stała się faktem. 

Liderem został mBank ze swoim wszędobylskim mSaverem. Głośno mówi się, że przy ofertach rzędu 7% banki rzekomo dopłacają do interesu. Jeżeli jest to prawda to mBank wręcz przepłaca, gdyż nie tylko dopłaca nowemu klientowi, ile dodatkowo wydaje krocie na reklamę.

Jak widać dla chcącego nic trudnego a gadka o problemach finansowych banku w przypadku ofert 7% wydaje się być mocno przesadzona. Cóż zatem za zmiany przynosi miesiąc oszczędzania?

Oto najnowszy ranking kont oszczędnościowych:

1 mBank - mSaver 9,00% (7,29%) - tylko nowi klienci
2 Deutsche bank - db Konto Oszczędnościowe 24 h 8,10% (6,56%)
3 mBank - mSaver 7,00% (5,67%) - stali klienci

4 Millennium - Konto oszczędnościowe 6,50% (5,26%)
5 BGŻ Optima - Konto BGŻOptima 5,80% (4,70%)

Jak to zwykle bywa takie promocyjne konta mają tylko ograniczoną dostępną pulę pieniędzy objętą atrakcyjnym oprocentowaniem, powyżej której dopisywane odsetki drastycznie spadają.

Ile zatem możemy zdeponować pieniędzy na tych kontach? 
1 Do 10.000 zł - druga wypłata 5 zł na ror w mBanku lub 10 zł do innego banku
2 Do 10.000 zł - druga wypłata 10 zł
3 Wariant dostępny dla starych klientów - patrz punkt 1
4 Do 25.000 zł - druga wypłata 7,5 zł
5 Brak ograniczeń - druga wypłata i kolejne darmowe

Jak widać na kontach powyżej 6% mamy ograniczenie do 45.000 zł gdyż w mBanku możemy trzymać pieniądze albo na 9% (nowi klienci) albo na 7% (starzy klienci) a więc nie skorzystamy z obu opcji jednocześnie. Dopiero Optima jest nieco łagodniejsza i pozwala trzymać dowolną kwotę i nie pobiera opłat za przelewy zewnętrzne.

Co ciekawe wszystkie promocje trwają do końca tego roku. Jedynie Deutsche bank nie podaje terminu końca. Miał być koniec w lutym tego roku, mamy październik i promocja trwa nadal:)

Brak opłat w Deutsche bank przy pierwszym przelewie

Na zakończenie informacja dla wszystkich czytelników, którzy wywołali istną burzę w komentarzach do artykułu o koncie w Deutsche bank które można przeczytać tutaj. Czytelnicy przekonywali się wzajemnie, że im Deutsche bank pobiera opłaty za przelewy. Żeby nie było nieporozumień przypominam, że nie należy dokonywać przelewów bezpośrednio z konta oszczędnościowego na zewnątrz tylko najpierw na ror w Deutsche a dopiero potem na zewnątrz.

Powyżej zobaczycie zrzut ekranowy operacji wykonanej w październiku. Tak jak podawałem w artykule dla optymalizacji konta robię raz na dwa miesiące obsunięcie kapitału poniżej wymaganego progu 10.000 gdyż po jego przekroczeniu oprocentowanie gwałtownie spada o połowę. Deutsche nie pobiera opłat jeżeli przelew dokonywany jest na ror. Co do tego nie ma wątpliwości.

11 komentarzy:

  1. Ewaryst Lutosławski5 października 2012 08:19

    Po raz kolejny dziękuję za ranking. Pozmieniało się co nie miara. Kto by pomyślał, że DB zostanie przebity. A już na pewno nikt by nie wpadł na to, że dokona tego mBank.

    Od miesięcy czytam tego bloga i ten fakt kolosalnie przebudował mój cashflow, zarządzanie finansami.

    Czasami zastanawiałem się, po co czytać więcej jak pierwsze miejsce rankingu- zakładamy i już.

    Teraz, jako był klient mBanku wiem już, że na całość składa się więcej elementów.

    Od początku istnienia mBank był moim głównym bankiem. Korzystałem z eKonta, eMax Plus, karty kredytowej. W ostatnim czasie aktywnie wspierałem się 'pierwotnym mSaverem'.

    W połowie września praktycznie w całości przeniosłem się do Millennium: konto oszczędnościowe, ROR, przelew wynagrodzenia.

    Z przykrością muszę stwierdzić, ze pomimo fantastycznego oprocentowania jakie był teraz miał wSaver (jako 'stary' klient- 7%) nie powstrzymało mnie to przed skokiem.

    Może to innym pomorze, ale pokolorujmy ten dwa odcienie szarości:

    -w mBank nie istnieje moneyback, co jest decydujące (wg. moich wyliczeń; 600 PLN rocznie na korzyść Millennium)
    -w mBank ponosiłem opłatę 4 PLN/ miesięcznie za 'wszystkie atm'- czyli 48 PLN rocznie na korzyść mille)
    -mBank: ciągłe telefony i marketing, z kolei w drugą stronę- brak odzewu, zawiłe wytłumaczenia i celowe komplikowanie odpowiedzi by pozostawić klientowi mętlik w głowie
    -mBank: przestarzały interfejs i system bankowości elektonicznej względem tego co oferuje Millenium. Manager finansów, rozbudowane powiadomienia sms, aplikacje mobilne, szata graficzna i możliwości to bardzo silne atuty millennium, które również przesądziły o opuszczeniu mBanku. No i nie pojawiają się już nachalne 'oferty dla ciebie'- popupy mbanku wyświetlające się po zalogowaniu

    Reasumując, money back, brak opłat za ATM, świetny interface i ostatecznie konto oszczędnościowe 6,5 utwierdziły mnie w mojej decyzji.

    Oczywiście i tak wspieram się kontem DeutscheBank wg schematu pokazanego na tym blogu. Wciąż najlepszy bo jako stary klient.

    Ranking odzwierciedla sytuacje rynkową i jest obiektywny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajne rozumowanie i cieszę się, że są ludzie, którzy dobrze rozumieją do czego służą moje wpisy na blogu.
      Każdy decyduje sam za siebie i wybiera taki wariant, który mu najbardziej odpowiada. Artykuły mają pokazywać jakie są możliwości.
      Są jednak ludzie, którym nie chce się po prostu zakładać kilku kont i korzystać z wszystkich jednocześnie w wariancie dla siebie odpowiednim nawet jeśli wiedzą, że może im to przynieść dodatkowe profity.
      Taki jest punkt widzenia, jaki punkt siedzenia.

      Usuń
  2. Wysyp ofert kont oszczędnościowy powoli doprowadził do tego, że człowiek pozbył się praktycznie lokat poza promocyjnymi produktami np. dla nowych klientów.
    Doprowadziła do tego lepsza funkcjonalność konta która nie zamraża tak środków, oraz podniesienie ich oprocentowania do poziomu wcześniejszych lokat.
    Doszło chyba do prawdziwego ewenementu od paru lat, dawniej lokata była zawsze lepiej oprocentowana niż konto.
    Mamy aktualnie sytuacje gdzie możemy ulokować 45tyś. (10k Deutsche, 10k mSaver, 25k Millenium) w przedziale 6.50-8.10% czy 20tyś w 7.00-8.10%.
    Nie będę tutaj wymieniał promocji typu 9% mSavera dla nowych klientów bo produkty promocyjne dla nowych odbiorców i ich wykorzystanie to osobny temat, który akurat nawet bardziej dotyczy lokat niż kont oszczędnościowych.
    Znam osoby które nie mają takich zwrotów nawet na lokatach.
    Ogólnie jednak pozostaje przy w/w trzech kontach sprawa ich funkcjonalności ma którą należy zwrócić szczególną uwagę.
    Oferowanie na koncie oszczędnościowym jednego darmowego przelewu w miesiącu, doprowadza do tego że coraz bardziej traktujemy je w tym wypadku jak troszkę lepszą lokatę. Jeśli nas przyciśnie możemy dokonać jeden darmowy przelew w miesiącu - w przypadku lokaty poza nielicznymi wyjątkami tracimy już wszystkie odsetki.
    Doprowadza to do tego że po zapełnieniu w/w trzech kont pozostaje nam do codziennego użytku i tak jedynie BGŻ Optima na 5.80%, która jako jedyna oferuje przelewy w prawo i w lewo bez ograniczeń.
    Jako jedyna spełnia rolę prawdziwego - w pełni użytkowego konta oszczędnościowego na które co chwilę możemy przelewać wolne środki oraz zasilać z niej własny ROR bez ograniczeń, gdy tylko mamy taką potrzebę.
    Jak tu potem nie mieć 5-6 kont :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ładnie podsumowałeś temat.
      W moim przypadku było tak, że koniec oferowania lokat bezbelkowych z końcem lutego spowodował moje zainteresowanie obligacjami korporacyjnymi co szeroko komentowałem na poprzednim blogu. I środki z lokat sukcesywnie przenosiłem na rynek obligacji w zależności od dobrych ofert.
      W chwili obecnej korzystam tylko z lokaty 12% w Getin reszta to praktycznie konta wymienione wyżej które pozwalają polować na kolejne okazje na rynku obligacji. Najlepiej rocznych lub półrocznych. W takim przypadku różnicy między lokatami a obligacjami praktycznie nie ma (pomijając kwestie ryzyka) a zysk warty zachodu.

      Usuń
  3. Jaki póki co korzystam akurat ze wszystkich 4 w/w kont oszczędnościowych i promocyjnych lokat dla nowych klientów (tym bardziej że tak w lokatach jak i kontach możemy zwiększyć ich limit max. wpłat zakładając je dodatkowo na współmałżonka, rodziców, rodzeństwo a nawet wykorzystać głębiej rodzinę :P )
    Lokaty te zastępują mi czasowo obligacje - w Twoim wypadku - chociaż zdaję sobie sprawę że w końcu ta sielanka musi się kiedyś skończyć gdy dla prawie wszystkich banków będę z żoną już "czarnym" klientem a nie nowym :)
    Póki co korzystam bo niby dlaczego miałbym nie wybierać tych promocji dla "żółtodziobów" i wytargać z banku 2-4% więcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie. Ja zaczynam myśleć o skorzystaniu z różnego rodzaju wrogów operacji bankowych, którzy w bazach danych banków nie są jeszcze odnotowani. Są czyści jak łza.
      Chociaż po obniżce stóp może to być nieopłacalne. Zobaczymy jakie będą oferty, bo na razie są na pewno godne uwagi.

      Usuń
  4. Naoisałby ktoś o wnioskach o wypoweidzenie danych osobowych z banków, przecież każdy może to zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cześć, tylko chciałem dodać: tak trzymaj z blogiem. Wchodzę na niego codziennie w poszukiwaniu nowych postów. Lokalizacja moich finansów dziki twojemu blogowi zmieniła się o 180 stopni. Korzystałem z mbanku i bz gdzie nic nie miałem poza minimalnym oprocentowaniem 3+%. Teraz wszystko idzie do Millennium. W mbanku jednak skorzystam z lokaty 6.5% na 6m (infolinia). Jeszcze w tym tygodniu skocze do DB po konto 8,1%. Mam nadzieje ze 8.1% nie wygaśnie za chwile bo zostanę z suchym kontem ror i oszczędnościowym, które będę musiał pilnować aby nie pobierali opłat (ror). pzd i tak dalej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie musisz z nim zostać, zawsze możesz przecież zlikwidować te konto. Dodatkowo ten sam ROR jest akurat zupełnie darmowy a opłaty dotyczą jak już jego karty debetowej która i tak ma bardzo małe wymogi (wystarcza jedna operacja w miesiącu bez ustalonej kwoty - choćby zakup czegoś za 1zł).
    Możesz zresztą założyć te konto bez karty i mieć je wtedy zupełnie za free.

    OdpowiedzUsuń
  7. Możesz jeszcze w swoim mBanku odpalić mSavera na 7% do 10tyś, DB w Deutsche na 8.1% do 10tyś i oszczędnościowe w Millenium na 6.50% do 25tyś.
    O ile tych 45k jeszcze Ci mało wówczas rzeczywiście zostają na dzień dzisiejszy już tylko lokaty aby nie spaść poniżej 6.50% lub Optima na 5.80% z kwotami bez ograniczeń.

    OdpowiedzUsuń