wtorek, 5 lipca 2016

Gdzie po najlepszą składkę czyli ranking OC/AC


Co roku stajemy przed przykrą koniecznością płacenia za polisę OC. Przykrą, bowiem nasz dotychczasowy ubezpieczyciel zwykle przesyła nam znacznie wygórowany rachunek na nowy rok, zapewniając jednocześnie o przyznanych atrakcyjnych zniżkach.

W ostatnim czasie zwróciły się do mnie osoby, które skorzystały z porad zawartych w artykule Jak negocjować stawki OC. Składka za kolejny rok jest zdecydowanie wyższa, rzekomo ze względu na podwyżki, które dotyczą każdego.

Sam zresztą też dostałem ostatnio nową składkę i, podobnie jak w przypadku wspomnianych wyżej osób, była ona wyższa o ponad 200 zł. Nikt z nas oczywiście nie zgodził się na nowe warunki.


33% taniej, ale w sumie ponad 200 zł drożej...


Mój ubiegłoroczny ubezpieczyciel AXA zapewnia, że nie tylko zwiększa mi się zniżka za bezszkodowość o 5%, chociaż inne firmy zwiększają o 10%. Dodatkowo dla zachęty mam niejako dodatkowy bonus na 13% od firmy oraz jeszcze 5% za kontynuację.

Co z tego, że dostaję pakiet zniżek, skoro suma summarum zamiast 33% taniej jest dokładnie na odwrót. Przypomina to omawianą w ubiegłym roku ofertę BGŻOptima, która gwarantowała swoim klientom 15% zniżki w Link4, a składka po zniżce wyszła blisko o 100% drożej niż u konkurencji bez zniżek!

Jak widać na składkach OC można robić niezły biznes, jeśli użytkownik samochodu bierze w ciemno rzekome "zniżki", lub nie zmienia ubezpieczyciela. A przecież w zasadzie obojętnie jest, czy jest nim firma A czy B.


Zamiast płacić tyle ile zażądają warto sprawdzić oferty konkurencji
Skorzystałem więc kolejny raz z porad jakie zawarłem w ubiegłorocznym artykule o negocjacji stawek OC, skorzystałem przy tym z poniższego linku. Do wyboru macie zresztą nie tylko OC, ale także AC i NWW, jeśli ktoś uważa, że to konieczne. 

Tutaj sprawdzisz swoją stawkę na ubezpieczenie komunikacyjne 

Wystarczy wpisać dane swojego samochodu oraz dane dotyczące jego dotychczasowej eksploatacji, by otrzymać na koniec proponowaną ofertę. W moim przypadku dostałem coś podobnego.

U konkurencji zawsze można znaleźć lepszą ofertę

 A więc już na start bez żadnych zniżek zaoferowano mi lepszą ofertę i to o ponad 100 zł. Zamiast 781 zł, dostałem propozycję zapłaty za dokładnie to samo 665 zł. Nie jest może to tak dużo mniej jak w ubiegłym roku, ale i tak zysk większy niż na akcji specjalnej z 100 zł premii. 

Oczywiście warto sprawdzić kilka niezależnych porównywarek, chociażby dla upewnienia się, że nowy ubezpieczyciel jest faktycznie bezkonkurencyjny. Skorzystałem więc z innego linku, ot dla pewności, że wybrałem dobrą ofertę.

Tutaj porównasz swoje OC u 55 ubezpieczycieli i wybierzesz najlepsze

Pod tym linkiem skontaktuje się z tobą osoba, która wybiera najciekawszą ofertę wśród 55 ubezpieczycieli. W moim przypadku znów wybór padł na Liberty Direct, przy czym stawka była jeszcze tańsza, choć zbliżona.

Jak widać, warto porównywać. Oczywiście nie ma czegoś takiego jak ranking OC ze względu na zbyt dużą ilość zmiennych. Ranking musimy zrobić sobie sami korzystając z różnych porównywarek, gdzie podajemy konkretne dane swojego samochodu.



Jeśli chcesz możesz wykorzystać poniższe linki do sprawdzenia swojej stawki OC:

Link do kalkulatora ubezpieczenia komunikacyjnego OC w mtu24

Alternatywnie sprawdzisz swoje OC w YouCanDrive

Do wyboru jest także Link 4 który dla mnie dał najgorszą opcję

Ostatni link co prawda dla mnie był najgorszy z możliwych w ubiegłym roku, ale ceny mogą się zmieniać co roku i być różne dla różnych modeli pojazdów oraz szeregu innych czynników jakie są brane pod uwagę. Wszak rok temu to AXA była bezkonkurencyjna, a w tym roku już nie.

Ważne byś czytelniku znalazł lepszą ofertę od tej jaką Ci zaproponuje Twój obecny ubezpieczyciel. A jest niemal pewne, że są znacznie lepsze oferty od tej jaką dostaniesz.

6 komentarzy:

  1. Liberty ogólnie ma chyba aktualnie najniższe stawki (mnie za mieszkanie wyszło 40% tego co rok wcześniej w Generali przy dokładnie tym samym zakresie i kwocie ubezpieczenia, mimo że miałem jeszcze zniżkę za 5 lat regularnego ubezpieczania). Ciekawe jak z jakością usługi - na szczęście nie musiałem korzystać, ale ciekawe jaka byłaby różnica.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jak dotąd nie musiałem z tego skorzystać, więc ani PZU ani AXY nie przetestowałem w praktyce.
      Bez względu na to czy Liberty ma najniższą stawkę i tak za rok znów będę szukać nowego ubezpieczyciela, bo to zło konieczne.

      Usuń
  2. Ach z tymi ubezpieczeniami. Kiedyś próbowałem sam policzyć składkę w jakimś tam banku i przepadłem podczas liczenia.
    Innym razem poszedłem do PZU w moim mieście żeby nie musieć jechać do dilera jak mi wyliczyli to wyszło drożej niż rok wcześniej. nie byli mi w stanie powiedzieć dlaczego mimo iż ta sam firma. Wykrętnie powiedzieli że widocznie lepsze zniżki mi znaleźli (np to ze jestem nauczycielem)
    Ostatnio ktoś mi podpowiedział że mam iść do pracownika gdzie ma wszystkie firmy pod sobą a zapewne znajdzie mi takie ubezpieczenie które będzie tańsze. Okazało się ze pracuje tam moja koleżanka z dawnych lat. Trochę sobie pogadaliśmy :) Pierwsze co to mój pojazd ukończył 10 lat i już mi uświadomiła że w grę wchodzi PZU ze względu na pojemność (1,1) Przy wyższych dominują inne firmy. Suma sumarum coś poklikała coś poszukała gdzieś zadzwoniła i wyszło ok 100 zł taniej niż u dilera u którego ubezpieczałem te 10 lat stale w PZU. Podobno jest też tak że jak się człek przenosi do innej firmy to w ramach bonusu dla nowego klienta dają upust ale podobno też tylko w ramach OC. Podobno jest też tak że płacąc kartą kred. można wyszarpać jakiś upust. Nie znam porównywarek pokazanych przez Polcana ale wydaje mi się że wart zadać sobie trud i udać się do ubezpieczyciela co ma wgląd we wszystkie oferty żeby to On wyszukał dla nas najlepszej oferty. Moją koleżanka już jakby z marszu wiedziała gdzie, co i jak, w końcu to jej praca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się: mnie Generali polecił mój ukochany bank od kredytu (naiwnie liczyłem, że z racji łączenia produktów będzie taniej). W tym roku wnerwiłem się na Generali, bo po raz kolejny przysłali mi propozycję polisy bez czegoś w zakresie co wymagał bank i poszedłem do zwykłej budki z ubezpieczeniami. Efekt opisałem w poście powyżej.

      Usuń
  3. Na samym OC można kombinować, choć jak się jest ubezpieczonym w jakimś tyfusie i się kogoś stuknie, to się mu robi duże kuku (wiele autoryzowanych stacji odmawia likwidacji szkody z najtańszych OC, dobrze wtedy jak sami mamy AC i możemy zrobić regres).

    Natomiast jak się wykupuje OC i AC to lepiej nie oszczędzać, tylko od razu sprawdzić w ASO naszej marki , z jakimi ubezpieczycielami mają podpisane umowy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałem Liberty w ubiegłym roku. Kupiłem Ac/OC/assistance. Niestety pękła mi szyba. Wybrałem rozliczenie bezgotówkowe, zawiozlem auto do warsztatu i po 2h było gotowe. Miesiąc później auto mi się zepsuło. Zadzwoniłem na assistance i chwilę później była laweta. Nie mam żadnych zastrzeżeń co do jakości usług. Dobra rada dla posiadaczy starych aut. Absolutnie nie decydujcie się na likwidację szkody na kosztorys.
    Każdy ubezczyciel uwzględni amortyzację i jak macie dodatkowo wkład własny w AC to wypłaci grosze. Niestety w tym roku ponownie musiałem zmienić ubezpieczyciela na Link4 ze względu na cenę. Z doświadczenia wiem, że warto to robić co sezon.

    OdpowiedzUsuń