Normą już jest, że w każdym kolejnym miesiącu Getin serwuje nam kolejną porcję obligacji opartych na tym samym prospekcie emisyjnym. Nigdy nie wiadomo kiedy się zaczną zapisy, ale że będą to niemal już pewnik. Nie będzie to trwało wiecznie gdyż Getin ma ograniczoną pulę pieniędzy do rozdysponowania, która powoli zaczyna się wyczerpywać.
Jak widać osoby, które zwlekają z zapisem mają coraz bardziej ograniczone pole manewru. Obligacje bankowe są bez wątpienia ciekawszą alternatywą od lokat. Płatności są terminowe a i zysk większy na poziomie najlepszych lokat z ubiegłego roku.
Wiele osób, które czekają na zakończenie lokat długoterminowych a obserwują kolejne emisje obligacji planują przeniesienie środków. Nie jest to jednak takie proste gdyż w przypadku Getin nigdy nie wiadomo czy kolejna porcja obligacji będzie dla klienta indywidualnego czy też raczej dla bogatych firm.
Aktualna emisja jest na szczęście przeznaczona dla klienta indywidualnego. Wystarczy rzut oka na minimalny zapis by się o tym przekonać. Oto najnowsze parametry grudniowej edycji:
Oprocentowanie: WIBOR 6M + 3,45%
Okres trwania: 7 lat
Płatność: co pół roku
Minimum: 25.000 złWartość emisji: 40 milionów
Zapisy: do 17 grudnia 2012
Dzień emisji: 21 grudnia 2012
Catalyst: Tak
Stare dobre oprocentowanie |
Mamy zatem identyczne parametry w stosunku do poprzedniej emisji. Warto tutaj zaznaczyć, że mimo iż są to obligacje na bardzo długi okres 7 lat, to jednak mają one zgodę KNF na wcześniejszy wykup zgodnie z paragrafem 6.2 Podstawowych Warunków Emisji.
Co to oznacza? Oznacza to, że po pięciu latach bank ma możliwość skorzystania z opcji call czyli właśnie wcześniejszego wykupu. Opisywane dziś obligacje należą do obligacji podporządkowanych czyli innymi słowy tworzą kapitał zapasowy. Ten kapitał zwiększa współczynnik wypłacalności o czym pisałem w poprzednich wpisach na temat tych obligacji.
Konieczność amortyzacji w tempie 20% rocznie na 5 lat przed datą wykupu powoduje iż Getin prawdopodobnie skorzysta z tej opcji. Bardziej opłacalne będzie bowiem wypuszczenie nowej serii. Poprzednia emisja z zeszłego miesiąca miała redukcję na poziomie 28% więc jak widać zainteresowanie obligacjami nie słabnie mimo iż jest to już dziesiąta emisja w tym roku.
Pięć lat to jednak i tak długo. I na pewno jest to lepsza inwestycja od lokat, które ostatnio wymagają znacznie większego kapitału by podwyższyć oprocentowanie o 0,10%.. A wymagany próg często wynosi tyle ile same obligacje. Widzimy to obecnie na przykładzie lokaty mikołajkowej w Idea bank.
Kto chce poznać wiele szczegółów dotyczących tych obligacji polecam kliknąć tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz