Wielu czytelników spodziewa się dziś zapewne rankingu kont, który zwykle publikuję po rankingu lokat na kolejny. Wyjątkowo odłożymy jednak ów ranking na dzień jutrzejszy, ze względu na kolejną dobrą ofertę obligacji.
Konto można w końcu założyć w dowolnym momencie, natomiast w przypadku obligacji panuje zasada kto pierwszy ten lepszy. W przypadku ofert publicznych nie ma tego warunku, ale dla ofert prywatnych mamy ograniczoną liczbę inwestorów, którzy mogą wziąć udział w emisji.
Tym razem mamy do czynienia ze firmą z branży venture capital. Ściślej mówiąc spółka inwestuje w nowoczesne technologie takie jak IT, internet, mobile oraz e-commerce. Co więcej posiada w swoim portfelu spółki z prestiżowego rankingu Deloitte Technology Fast 50.
O tym rankingu pisałem przy okazji niedawnej prezentacji innej spółki. Przypomnę więc tylko, że jak wskazuje sama nazwa chodzi o 50 najszybciej rozwijających się spółek z branży technologicznej.
Kolejna firma, która posiada takie spółki portfelowe |
W realizowanych projektach omawiana dziś spółka wykorzystuje przewagę, która wynika z lepszego dostępu do kapitału, stosując nowoczesne instrumenty finansowe. Co ważniejsze dla nas dopuszczani są inwestorzy zewnętrzni do współinwestowania w spółki portfelowe.
Będąc funduszem typu venture capital spółka prowadzi stopniowy proces inwestycji. Oznacza to, że w momencie rozpoczęcia projektu inwestycyjnego zakładany jest pożądany termin oraz model jego zakończenia. Na taki projekt zbierane są środki z emisji obligacji, a wcześniejsza jego realizacja pozwala na wykup obligacji przed terminem, co zdarzało się spółce już niejednokrotnie.
Na czym polega taki projekt inwestycyjny? Głównie na sprzedaży w transakcjach prywatnych inwestorowi branżowemu lub finansowemu, może to także być wykup menedżerski albo fuzje i przejęcia. Nierzadko dochodzi do sprzedaży w ofercie publicznej lub na rynku wtórnym po wprowadzeniu do obrotu na ASO.
Jakie są parametry. Można powiedzieć, że takie do jakich przywykliśmy, a więc na dwa lata i z wypłatą odsetek co trzy miesiące. Zdecydowana większość emitentów decyduje się ostatnio na taki wybieg są to bowiem najbardziej popularne i oczekiwane terminy.
Co więcej nie trzeba w tym przypadku posiadać rachunku maklerskiego, wystarczy po prostu zwykłe konto osobiste w dowolnym banku, na które owe odsetki będą przelewane. Mamy tutaj zatem jakby odpowiednik dwuletniej lokaty rentierskiej. Z tą różnicą, że zysk z obligacji jest nieporównanie większy.
Oprocentowanie obligacji tym razem jest stałe, a minimalna wymagana kwota bardzo przystępna dla przeciętnego inwestora. Co więcej znów mamy do czynienia z brakiem oczekiwania na przydział, innymi słowy środki wpłacone na obligacje pracują już od momentu wpłaty co jest dużą zaletą tych obligacji.
Dostaję zapytania jak wygląda w takim przypadku wypłata odsetek? Czy każdy inwestor ma swoje terminy wypłat w zależności od tego kiedy wpłacił? Nie. Po prostu pierwszy okres odsetkowy jest dłuższy i spółka wypłaci odsetki w zależności od ilości dni jakie minęły od momentu wpłaty. Kolejne okresy odsetkowe są już stałe dla wszystkich obligatariuszy.
Czy te obligacje oczym piszesz są jakoś zabezpieczone -?
OdpowiedzUsuńNie są. Pisałem już wielokrotnie o znaczeniu zabezpieczenia i co ono tak naprawdę daje.
UsuńCzyli na Catalyst nie będą wprowadzone?
OdpowiedzUsuńNie będą, za to są premiowane wyższym kuponem odsetkowym. Innymi słowy kto nie planuje sprzedaży w trakcie trwania zarobi więcej.
UsuńCo warto teraz odkupić na catalyst z rynku wtórnego? Ma ktoś coś sprawdzonego z wysokim procentem gdzie regularnie płacą bez opóźnień i są oferty sprzedaży na catalyst?
OdpowiedzUsuń