poniedziałek, 31 marca 2014

Dobra oferta obligacji z branży windykacyjnej


Zaczynają się już pojawiać oferty obligacji na kwiecień. I znów dotyczy do modnych od dłuższego czasu branż. O obligacjach firmy pożyczkowej pisaliśmy w ubiegłym tygodniu, teraz pora na spółkę z branży windykacyjnej.

Windykacja to najczęściej kupowana przeze mnie branża. Wystarczy chociażby przypomnieć pierwszy wykup firmy EGB o czym pisałem tutaj. Jak na windykatorów przystało nigdy nie przytrafiła im się nawet najmniejsza wpadka, wszytko jest zawsze w terminie niczym w szwajcarskim zegarku.

Tym razem mamy do czynienia z emitentem, który należy do bardzo aktywnych uczestników rynku obligacji. Można więc zaryzykować stwierdzenie, że znają tutaj już wszystko . Jakie tym razem są parametry?

Wszystko obraca się praktycznie w obrębie średniej. Mamy zatem papiery na okres dwóch i pół roku. Obligatariusze będą przy tym dostawać odsetki co kwartał czyli łącznie mogą liczyć na 10 wypłat na rachunek maklerski.

Wypłata na rachunek maklerski oznacza rzecz jasna, że obligacje te będą notowane na Catalyst. A skoro będą na rynku wtórnym, to wcale nie trzeba środków blokować na dwuletni okres. W razie potrzeby będzie można sprzedać je używając do tego rachunku maklerskiego, w końcu do tego on służy.

Jest to tym bardziej istotne, że minimalna wymagana kwota jest nieco wyższa od tej do jakiej zdążyliśmy ostatnio przywyknąć. Nie jest jednak jakoś szczególnie wygórowana, jest całkiem w porządku. To raczej inni emitenci nas rozpieszczają i ciągle obniżają minimalny próg wejściowy.

Oprocentowanie jest zmienne czyli oparte o wskaźnik WIBOR, ale kolejny raz mamy tutaj do czynienia z blokadą dolnej i górnej granicy. Widełki są jednak na tyle rozpięte, że w przypadku wzrostu stawki WIBOR da się zarobić lepiej i wyjść z większym zyskiem niż w przypadku oprocentowania stałego.

Warto tutaj nadmienić fakt, że spółka systematycznie obniża marżę. Dla firmy oznacza to mniejsze koszty długu, a więc bardziej stabilną sytuację finansową. Kolejny raz wielkość emisji nie jest duża, lecz dopasowana do bieżących potrzeb.

Jakie są te bieżące potrzeby innymi słowy na co spółka potrzebuje zbierać kasę z emisji obligacji? Tym razem emisja jest dedykowana na zakup portfela z branży telekomunikacyjnej. Co to oznacza zostało już wyjaśnione przy okazji ostatniego opisu obligacji z tej branży.

Jako że posiadam obligacje tej firmy w prywatnym portfelu muszę przyznać, że jako jedna z nielicznych przysyła na maila newsletter inwestora. Można w nim przeczytać o zwiększaniu zysków firmy za ostatni kwartał ubiegłego roku i zresztą za cały rok 2013, a więc finansowo spółka stoi dobrze. 

Newsletter zawiera także info o działaniach spółki oraz o sytuacji na rynku consumer finance. Toi miły ukłon w stronę inwestora, nie trzeba niczego wyszukiwać. Na deser mamy załączony kalendarz inwestora informujący o kolejnych raportach i wypłatach odsetek. Aż szkoda że inne spółki nie mają takiego zwyczaju.

5 komentarzy:

  1. Polcan, czy możesz skomentować atrakcyjność obligacji firmy windykacyjnej oferowanych od kilku dni przez mbank ?
    http://www.mbank.pl/notowania/gielda/oferty-publiczne/obligacje-korporacyjne-best-sa/best-sa.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oprocentowanie mówi samo za siebie. 6,50% to nie jest dużo jak na obligacje, to tak jakbyś zakładał lokatę na 2,50%, podczas gdy wokół bez problemu znajdziesz lokaty na ponad 4%.

      Oczywiście należy tutaj uwzględnić ryzyko, ale na chwilę obecną jest kilka ofert prywatnych też windykatorów, którzy oferują wyższy kupon.

      Co ciekawe warto odnotować, że Best zadłuża się ta emisją od razu na 45 milionów, co jest odpowiednikiem wielu emisji innych emitentów, którzy zbierają po 1-3 miliony na emisję.

      Usuń
    2. 6.5% na obligacjach to tak jak lokata na 2.5% to to samo?Nie łapie po odjeciu podatku to odpowiednio 5.25 i 2.05.Moge proisic o wyjasnienie bo chyba gdzies bładze.

      Usuń
    3. Nie o to chodzi. Po prostu porównuję rynek lokat i obligacji. Na lokatach jak dobrze poszukasz to znajdziesz stawki rzędu 4%, znajdziesz i więcej ale będziesz musiał się napocić przy spełnianiu warunków. Niżej niż 4% raczej nie będziesz szukać.

      Gdyby przenieść te rozważania na świat obligacji to znajdziesz tu średnio stawki rzędu 10%. Znajdziesz i więcej ale będzie to obarczone większym ryzykiem. Ale niżej niż 9-10% raczej szukać nie będziesz.

      Stąd takie porównanie: lokaty na 2,50% są całkowicie poza obszarem zainteresowania, podobnie jest z obligacjami na 6,50%. Jak zajrzysz do rankingów lokat z pierwszej ligii poprzednich miesięcy, w których publikowałem oferty obligacji zobaczysz warunek:
      Lokaty minimalne oprocentowanie 4%
      Obligacje minimalne oprocentowanie 8%
      Niżej nie patrzymy. Przykład w linku:
      http://polakcandwa.blogspot.com/2014/03/ranking-lokat-marzec-2014-pierwsza-liga.html

      Usuń
    4. Czyli oprocentowanie na poziomie 6,5% wskazuje na bardzo niskie ryzyko inwestycji (w tym przypadku) ? O firmie Best nigdy nie słyszałem, więc nie potrafię ocenić ryzyka. Na plus można zaliczyć "niski próg wejścia", już od bodajże 100 zł, gdzie np w przypadku getinu to 25000.

      Usuń