Na prośbę czytelnika publikuję kolejny jego artykuł na temat wciąż aktualnej sprawy dotyczącej SKOK Wołomin, w którym opisuje on swoją relację z sądu okręgowego. Jak zwykle w swoim artykule zostawia on linki do pobrania znacznej liczby materiałów dla zainteresowanych.
Syndyk SKOK Wołomin powołuje się na
paragraf Statutu SKOK:
&59 ust. 5 Odpowiedzialność
członków za straty powstałe w kasie jest równa podwójnej
wysokości wpłaconych udziałów.
Jedynie sędziowie oddalający pozwy
(wyrok korzystny dla członka SKOK) wskazują, iż &59 ust. 5
jest powiązany z paragrafem &58 ust. 2 pkt 5. Jest on kluczowy,
gdyż wyjaśnia cel istnienia paragrafu &59 ust. 5. Oto jego
treść.
&58 ust. 2 Funduszami własnymi
kasy są:
pkt 5 za zgodą Komisji Nadzoru
Finansowego, dodatkowa kwota odpowiedzialności członków, w części
określonej przez Komisję Nadzoru Finansowego, przy czym suma kwoty
dodatkowej odpowiedzialności członków, o której mowa w &59
ust. 5 i kwoty, o której mowa w pkt 4, nie może przewyższać
50% sumy funduszu udziałowego i funduszu zasobowego.
Podsumowując:
&58 ust. 2 pkt 5 precyzuje w jaki
sposób jest tworzony fundusz własny i wymienia &59 ust. 5,
który to precyzuje kwotę, która może być przeznaczona na ten
fundusz własny. Nie da się określić obowiązku pokrycia straty
bilansowej dodatkową kwotą bez odwołania się do procedury
tworzenia funduszy własnych SKOK i roli jaką w tym wszystkim musi
pełnić KNF. KNF musi wyrazić zgodę na taką dodatkową
odpowiedzialność, co więcej to KNF ustala zakres tej
odpowiedzialności. W realiach sprawy Syndyk nie przedstawił żadnego
dowodu na wydanie przez KNF zgody na dodatkową odpowiedzialność
członków Kasy, a tym bardziej na określenie zakresu takiej
odpowiedzialności.
A teraz przejdźmy do liczb (cytuję fragment repliki powoda, którą dzisiaj mi wręczono na rozprawie w sądzie okręgowym w Radomiu):
„W sprawach wytoczonych przez Syndyka
SKOK Wołomin (około 9700 spraw), w których Syndyk dochodzi
roszczenia z tytułu odpowiedzialności członków Kasy za jej stratę
bilansową do podwójnej wysokości wpłaconych udziałów, według
stanu na dzień 31 marca 2019 roku Syndyk ma wiedzę o 2551
orzeczeniach sądów uwzględniających powództwo (przez co należy
rozumieć wydane nakazy zapłaty oraz wyroki) oraz 244
rozstrzygnięciach, w których powództwo zostało oddalone. W
przypadku wszystkich wyroków oddalających Syndyk wywiódł
apelację. Do dnia 31 marca 2019 roku złożono 130 apelacji, z czego
rozpoznano 18, w 11 przypadkach apelację uwzględniono, a w 7
przypadkach oddalono.”
Jak widać liczby porażają, gdyż
było tylko 10% wyroków oddalających w sądach rejonowych, które
to jedynie mogły zawierać merytoryczne uzasadnienie obejmujące
znajomość całego zakresu prawa cywilnego. W sądach odwoławczych
to wartość 38%. Jak to możliwe. Przecież sąd zna prawo !!?
Dlaczego w trudnych sprawach sędziowie nie pytają o opinię sędziów
z większym doświadczeniem?
Może teraz kilka słów relacji z sądu
okręgowego:
Na początku rozprawy wręczono mi nowy
dokument Syndyka: Replika Powoda. Nie wiem dlaczego nie wysłano mi
go pocztą. W ten sposób nie miałem możliwości zapoznania się z
tym dokumentem. Bardzo mnie to rozkojarzyło i zdenerwowało. Czy w
tej sytuacji sąd powinien dać mi czas na zapoznanie się z tym
dokumentem lub przełożyć rozprawę abym się z nim zapoznał lub
po prostu go nie uznać jako spóźniony? Tak więc na sali sądowej
tylko ja nie miałem pełnego obrazu sytuacji.
Następnie sędzia zapytała mnie czy
zgadzam się aby zawiesić postępowanie na wniosek syndyka z uwagi
na skierowanie przez Sąd Okręgowy w Białymstoku w dniu 26 kwietnia
2019 roku w sprawie II Ca 1103/18 zagadnienia prawnego do Sądu
Najwyższego. Oczywiście ta informacja była w Replice powoda,
której to treści nie mogłem znać. W ten sposób potraktowano mnie
jak uczniaka. Pani adwokat reprezentująca syndyka pięknymi słowami
(nawet użyła jednego słowa po łacinie) informowała sędzię jak
to syndyk wygrywa rozprawy, i pytała ile czasu czeka się na opinię
Sądu Najwyższego, a ja za bardzo nie orientowałem się co się
dzieje.
Zapytałem jakie mam możliwości i
poinformowano mnie iż, mogę się zgodzić, powierzyć decyzję
sądowi bądź nie zgodzić się.
Zgodziłem się
bo przecież i tak, gdybym ponownie wygrał tę sprawę to trafi ona
jeszcze do sądu apelacyjnego więc opinia się jak najbardziej
przyda.
Swoją drogą sądy są niezawisłe i
przecież, żadna opinia (ani inny wyrok zasądzający lub
oddalający) nie obliguje ich do podjęcia decyzji.
Teraz muszę poczekać, aż sąd
najwyższy wyda opinię i zostanie wyznaczony kolejny termin rozprawy
w sądzie okręgowym. Może to potrwać nawet i rok, a 750 tysięcy
złotych miesięcznie z masy upadłości SKOK Wołomin nieprzerwanie
będzie zasilać kancelarię. Polska to piękny kraj możliwości.
Replika Powoda zawiera 24 kartki
załączników czyli wyroków zasądzającymi, które zamieszczę
później.
Wniosek o zwrot kosztów dojazdu
składamy podczas rozprawy, warto to zrobić na wstępie bo na koniec
rozprawy nikt nas nie zapyta czy mamy coś do dodania tylko zamykają
rozprawę.
Oto procedura jak pobrać całą
paczkę:
Po przejściu pod ten link wyświetli się ekran do logowania ale go zamknij, nie klikaj też na plik tylko w prawym górnym rogu wybierz "Pobierz" i z listy rozwijanej wybierz "pobierz bezpośrednio", w zależności od ustawień przeglądarki możesz wybrać miejsce zapisu pliku na twoim dysku lub plik jest pobierany do domyślnego katalog.
Po przejściu pod ten link wyświetli się ekran do logowania ale go zamknij, nie klikaj też na plik tylko w prawym górnym rogu wybierz "Pobierz" i z listy rozwijanej wybierz "pobierz bezpośrednio", w zależności od ustawień przeglądarki możesz wybrać miejsce zapisu pliku na twoim dysku lub plik jest pobierany do domyślnego katalog.
Lista poprzednich związanych artykułów
na tym forum chronologicznie:
...a wyroki nadal zapadają, choć ich argumentacja jest różna.
OdpowiedzUsuńZe strony facebookowej:
"W załączeniu wyrok i uzasadnienie wyroku SR Warszawa-Mokotów(Ogrodowa). Oddalenie powództwa z tytułu przedawnienia. Data 17.03.2015 jako data, w której syndyk mógł wystąpić z roszczeniem"
https://we.tl/t-xn7jOvKHXc
...ale są i jeszcze lepsze wieści:
"Ja wczoraj usłyszałam w sądzie w Wołominie, że sąd odrzucił roszczenia syndyka, jako niezgodne z prawem spółdzielczym. Jak dostanę na piśmie, to też tu wrzucę."
"To bardzo pozytywna informacja. Dużo spraw zostało przekierowanych do Wołomina."
strona nie otwiera tego linku, czy ktos moze podac sygnature tej sprawy?
UsuńSygn. akt XVI C 2530/18
Usuń...a świeży link jest tu:
https://we.tl/t-my7yB1RnaW
...ale tylko na kolejne 7 dni.
Wielkie dzieki,
UsuńPortal Orzeczeń Sądów Powszechnych nie ma tego wyroku w swojej bazie, to dziwne...
Rozumiem, ze skoro sprawa byla na Ogrodowej to jestes osoba mieszkajaca w Warszawie.
UsuńCzy bylaby mozliwosc spotkania sie osobiscie lub chociaz ewentualnie wspomozenia mnie droga elektroniczna odpowiedzia na pozew jaki zastosowales/as w tej sprawie.
Mam tez w tym sadzie sprawe, wiec po prostu zastosowalbym blizniacza odpowiedz skoro odniosla skutek :-).
Na razie sad chce odeslac sprawe do Wolomina wg niby wlasciwosci miejscowej, wiec pracuje nad zazaleniem w sprawie tego postanowienia.
Widać, że wszyscy raczej jesteśmy robieni w konia !
OdpowiedzUsuńWymiar sprawiedliwości w Polsce - który tak opiera się wszelkim reformom - robi co chce i działa w interesie przestępców, którzy wyłudzili pieniądze ze SKOK Wołomin !
"Tu krytykujemy uzasadnienia sędziów" - http://www.skokwolomin.fora.pl/tu-krytykujemy-uzasadnienia-sedziow,25/
OdpowiedzUsuń...na stronie prof. Rafała Adamusa pojawiło się kilkanaście nowych artykułów na temat SKOK i roszczeń, które wobec członków próbują dochodzić Syndycy. Warto zapoznać się z tym stanowiskiem i jako dowody włączyć do naszych spraw.
OdpowiedzUsuńArtykułów jest kilkanaście, ale "esencja" jest tu zawarta:
https://adamusrafal.pl/dlaczego-czlonkowie-skok-nie-powinni-placic-rachunkuza-niewyplacalnosc-skok
Ostatnio miałem posiedzenie w Sądzie Rejonowym w Wołominie. Było ciekawie.
OdpowiedzUsuńTego dnia jakieś 20 spraw z syndykiem. Sądziła hurtowo młoda asessor. Bardzo młoda. Na sprawę było 15 minut.
Od syndyka nikogo nie było. Przesłał wniosek o wstrzymanie postępowania w związku z pytaniem SO w Białymstoku do SN. Zawnioskowałem o odrzucenie wniosku syndyka i procedowanie sprawy.
Posiedzenie było zaskakujące. A właściwie asessor była zaskakująca.
1. Wiedziała co to przedawnienie, jak się określa i liczy. Nie miała z tym żadnych problemów. W moim pierwszym sądzie w miejscu zamieszkania tej problematyki zupełnie nie rozumieli.
2. Znała odpowiednie przepisy prawa spółdzielczego, ustawy o skok i Statutu skok Wołomin.
3. Nie miała żadnych problemów z interpretowaniem ustaw.
A co najlepsze
4. Znała treść moich pism do sądu. Tym mnie zupełnie zaskoczyła.
Tak więc wygrałem.
Sprawa przedawniona, a syndyk w ogóle nie miał prawa występować o zapłatę.
Na koniec Zawnioskowałem o zwrot kosztów za przesyłki i dojazd do Wołomina. Ponieważ jechałem kilkaset kilometrów sąd zasądził kilkaset złotych.
Myślę, że inne sprawy z syndykiem w tym sądzie są orzekane podobnie.
Pamiętajcie aby wnioskować zwrot kosztów.
pewna partia wydoiła ze swoich banków kasę, a teraz członkowie niech spłacają długi
OdpowiedzUsuńSąd Okręgowy w Białymstoku na posiedzeniu w dniu 26 kwietnia 2019 r. zadał Sądowi Najwyższemu następujące pytanie: Czy syndykowi masy upadłości skok przysługuje roszczenie wobec członków kasy o pokrycie straty bilansowej kasy wyłącznie na podstawie postanowień statutu, bez podjęcia, przed ogłoszeniem upadłości kasy, przez walne zgromadzenie uchwały w sprawie sposobu pokrycia straty. (II Ca 1103/18)
OdpowiedzUsuńCzy fakt zadania w ogóle pytania w tej sprawie i to zwłaszcza tak postawionego, nie jest dziwny. Przecież do rozstrzygnięcia sprawy nie jest w ogóle odpowiedź na takie pytanie konieczna. Sąd Okręgowy mógł sobie na to pytanie sam udzielić odpowiedzi. Oczywiście powinna być ona negatywna. Wynika to z konkretnych paragrafów.
Odpowiedź pozytywna też nie będzie przesądzała o sprawie, ponieważ nawet w tej sytuacji syndyk nie miał prawa występować o dopłatę udziałów:
1. Fundusze zasobowy i udziałowy wynosiły 0.
2. Nie było zgody KNF
3. Syndyk nie jest zarządcą komisarycznym tylko likwidatorem
No i oczywiście przedawnienie!
Zastanawiam się czy pytanie SO do SN nie jest czasem jakąś rozpaczliwą próbą tajemniczych sił ratowania syndyka Kochańskiego? Co się stanie, jak przegra tysiące spraw?
Teraz jego pełnomocnicy mają podstawę do wnioskowania o zawieszenie postępowań do czasu udzielenia odpowiedzi przez SN. A potem się sprawy odwiesi albo nie? Pewnie nie.
Ciekawe jak Sąd Okręgowy w Warszawie będzie sądzić wyroki wydane przez Sąd Rejonowy w Wołominie? Będą to konkretne posiedzenia czy SO wyda na posiedzeniu niejawnym postanowienie o zawieszeniu wszystkich postępowań i tym samym pozostawi wyroku SR w Wołominie do decyzji syndyka?
Tu chyba nie chodzi o znajomość prawa i o rozstrzygnięcie pytania postawionego w Białymstoku SN, tylko o coś zupełnie innego. Sprawa SKOK Wołomin weszła w nową fazę? Mylę się?
Witam,
OdpowiedzUsuńpod poniższym linkiem znajdziecie Państwo Opinię Prawną przygotowaną przez kancelarię "Prof. Wierzbowski & Partners". Jest ona dla nas przychylna, więc warto dołączać ją jako kolejny dowód w swoich sprawach. Może w końcu autorytety prawnicze przekonają sędziów do opowiadania się po naszej stronie.
https://we.tl/t-4GlcaKj8uz
...kolejne dobre wieści ze strony facebook'owej:
OdpowiedzUsuń"Informuje o korzystnym wyroku - Sąd Rejonowy w Oświęcimiu, Wydział I Cywilny, w dniu dzisiejszym oddalił powództwo syndyka! W ustnych motywach Sąd wskazał, że oddalił powództwa na podstawie art. 5 kodeksu cywilnego (nadużycie prawa przez syndyka, które nie zasługuje na ochronę). sygn. I C 1995/18."
Portfel 2,5 miliarda kredytu (plus odsetki) wyłudzonego ze SKOK Wołomin może teraz syndyk Lechosław Kochański wystawić na sprzedaż firmie windykacyjnej za zgodą wydaną przez sędziego Cezarego Zalewskiego.
OdpowiedzUsuńOznacza to, że mafia ze SKOK Wołomin kupi ten portfel za symboliczną kwotę (czyli jakiś promil wartości jak chociażby 1zł) i wtedy nikt nie zwindykuje z kredytobiorców wyłudzonych kredytów.
Kredytobiorcami są ludzie zamożni, znani z mediów, artyści, piastujący ważne stanowiska, ze świata polityki, celebryci etc.
Odbyły się już dwa przetargi i żaden bank nigdy nie wysłał zapytania o to co jest do kupienia.
https://www.youtube.com/watch?v=sfYm_1_he7w
Lista kredytobiorców z kilkumilionowymi kredytami z imienia, nazwiska i stanowiska od 20minuty 40sekundy:
https://www.youtube.com/watch?v=3FppmY0MKd0
Teraz już tylko Ziobro może zmienić przewodniczącego Wydziału sądu gospodarczego, który to mógłby uznać SSR Cezarego Zalewskiego za osobę mającą problemy z percepcją i prawidłowym postrzeganiem prawa i powołać w jego miejsce sędziego, który dokona reasumpcji postępowania.
UsuńDwa fikcyjne przetargi nie były właściwą formą wyceny wierzytelności SKOK Wołomin do którego to przetargu, żaden bank nie wysłał nawet zapytania o to co jest do kupienia.
Jest to mafijny układ. Głosujcie nadal na układ PIS/PO/PSL/SLD tworzący zorganizowaną grupę przestępczą w naszym państwie.
Czas jest do 8 sierpnia. Później już nic się nie da zrobić.
https://www.youtube.com/watch?v=7aEdMDYkFvQ
Mafia, która kupi portfel kredytowy będzie miała władzę nad kredytobiorcami, przejmie branże, które zaciągnęły kredyty w skok. Ale o tym cisza w mediach.
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=v7o7utQZQVM
Mafia, która ukradła 2,5 miliarda ze SKOK Wołomin kupi portfel kredytowy od syndyka za promil wartości. Media i politycy milczą.
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=e6KJpa-VF4E
https://www.youtube.com/watch?v=B3WTzdbLjdI
https://www.youtube.com/watch?v=IbhlaHHqipI
ROSZCZENIA SYNDYKÓW – MATERIAŁY POMOCNICZE DLA CZŁONKÓW
OdpowiedzUsuńW związku z nasilającą się falą żądań poszczególnych syndyków wobec członków SKOK-ów o zapłatę kwoty dodatkowej odpowiedzialności z tytułu pokrycia strat danej Kasy, przyjmujących formę wezwań do zapłaty, a coraz częściej pozwów lub też nakazów zapłaty wystawionych w trybie upominawczym, zespół prawny Kasy Krajowej przygotował zbiór modelowych pism procesowych.
https://www.skok.pl/o-skok/roszczenia-syndykow-materialy-pomocnicze-dla-czlonkow/
He,he dobre, kasa krajowa sie obudzila jak juz dzieki sadowi elektonicznemu z wiekszosci kont emerytow komornicy sciagneli kase.
UsuńTo znamienne do czyjej bramki graja.
Robia krok kilka lat za pozno, ktory juz nikomu jest niepotrzebny (oddolna inicjatywa czlonkow broniacych sie i wspierajacych solidarnie dawno ich wyprzedzila) by zrzucic z siebie odpowiedzialnosc za walek jaki dla nas wszystkich Bierecki wymyslil.
Bandyterka pod skrzydlami pisodupokracji.
Czy to kolejna pulapka? Czy warto zagladac do tego co wypichcili i zwodniczo podsowaja, skoro ich intencje jak zwykle moga byc odwrotne od deklarowanych?
Czy warto sie znow narazac by sie samemu pograzyc korzystajac z ich rad i materialow, ktore moga stac sie gwozdziem do trumny czlonkow?
pierwsza pułapka:"ewentualnie o zawieszenie postępowania do czasu rozstrzygnięcia sprawy wywołanej zapytaniem prawnym Sądu Okręgowego w Białymstoku w sprawie o sygnaturze Sądu Najwyższego III CZP 42/19, na podstawie przepisu art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c."
Usuń...a bracia Sekielscy już kręcą film o SKOK'ach. Zapowiedź tu:
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?time_continue=1&v=943wIVRVAZk
Znow pokaza nieobiektywnie tylko jedna strone medalu - to co na reke lewactwu marsistowskiemu z ktorego sie wywodza.
UsuńZaweza temat do tylko jednej strony pookraglostolowego koryta. By pokazac ze poza korytem nic innego nie ma.
Kto to lyka i nabiera sie na gre w dobrego i zlego policjanta zaciesniajac swoje myslenie o co w rzeczywistosci im chodzi, sam sobie winien.
...relacja z rozprawy w SR znaleziona na stronie facebook'owej (ku pokrzepieniu serc):
OdpowiedzUsuń"Podzielę się kilkoma spostrzeżeniami z dzisiejszej rozprawy w SR w Wołominie.
1) Na sesji było 21 spraw z czego 19 było z powództwa Syndyka. Na sali ani w pobliżu nie natknęliśmy się ani na pełnomocnika Syndyka ani na innych pozwanych. Na każdą sprawę przeznaczono 20 minut.
2) Sędzina, bardzo młoda i kompetentna, dała nam wybór: można zawnioskować o odroczenie w oczekiwaniu na rozstrzygnięcie w sprawie zapytania do SN przez SO w Białymstoku, albo procedować. Wybraliśmy to drugie, nieco z duszą na ramieniu, ale uznałem, że jest mało prawdopodobne iż tym razem nastąpi wyłamanie z linii wyroków oddalających.
3) Sędzina potwierdziła otrzymanie naszej odpowiedzi na pozew (korzystałem z jednego ze wzorów wrzuconych tu na grupę).
4) Występowałem jako pełnomocnik mamy, niemniej miałem pełnomocnictwo, więc zostałem dopuszczony do przedstawienia stanowiska. Bardzo, krótko i własnymi słowami zreferowałem argumenty, które pojawiły się piśmie, po czym nastąpiło ogłoszenie wyroku: oddalenie powództwa :)
5) Uzasadnienie było następujące (przywołuję z pamięci):
a) roszczenie syndyka jest niesprawiedliwe, bo pozwani też są wierzycielami, więc jest to niezgodne z zasadami współżycia społecznego
b) dodatkowe udziały mogą być przeznaczone na poprawę stabilności finansowej kasy a nie na zaspokojenie wierzycieli
c) roszczenie jest przedawnione
Na koniec mam dwa pytania:
1. Sędzina powiedziała, czego jestem prawie pewien, że wyrok/opinia SN będzie wiążący tylko dla SO w Białymstoku. Czy to znaczy, że sądy w orzecznictwie nie muszą się kierować tą opinią?
2. Czy w przypadku innych orzeczeń oddalających Syndyk wnosił apelację (głównie chodzi mi tu o sprawy z Wołomina)? Jakie są losy tych spraw?
Korzystając z okazji, chciałbym podziękować wszystkim osobom, które wnoszą wkład w tę grupę. Jak widać, przynosi to rezultaty."
W mojej sprawie syndyk już wniósł apelację. Dostałem paczkę dokumentów z Wołomina z jego nonsensownymi wnioskami i wyrokami sądów tylko korzystnych dla niego. Więc będzie orzekał SO w Wwie, Wwa Praga
OdpowiedzUsuń...byłem w podobnej sytuacji ~2 miesiące temu.
UsuńPamiętaj, aby odpowiedzieć na to pismo w terminie bezpośrednio do Sądu Okręgowego. To jest dobra okazja, aby wnieść o dopuszczenie do rozpatrzenia przez sąd dodatkowych dowodów w sprawie oraz podnieść ewentualne nowe zarzuty, na które w korzystnych orzeczeniach powoływały się sądy.
...dobre wieści ze strony facebook'owej (niech się niesie po Internecie):
OdpowiedzUsuń"Dane ze sprawozdania syndyka za III kwartał 2019 r.
Informacja dla osób, które nie należą do grupy „Skok Wołomin Lechosława Wspaniałego”.
Ze sprawozdań z działań syndyka (w tym za III kwartał 2019 r.) wynika, że syndyk "wygrał" około 2000 spraw nakazami zapłaty i wyrokami zaocznymi.
Z wyroków merytorycznych do 30 września 2019 rozpatrzono w I instancji 1483 spraw a oddalono 849 czyli około 60%, w tym:
- w IV kwartale 2018 oddalono 28%,
- w I kwartale 2019 oddalono 45%,
- w II kwartale 2019 70% (na 340 spraw przegrał 239, a wygrał 101),
- w III kwartale oddalono 83% (na 442 spraw przegrał 366, a wygrał 76).
Z rozpatrzonych do 30 września 2019 apelacji syndyk przegrał 73,5%. Wpływy z tytułu dodatkowej odpowiedzialności to 4,1 miliona zł. a koszty kancelarii w tym czasie to 6,1 miliona zł. Statystyki syndykowi psuje Sąd Rejonowy w Wołominie (40kpc), do którego tak bardzo chciał aby sprawy przenosić.
Jest to dobry kontrargument na przytaczane w pozwach syndyka statystyki wygranych przez niego spraw, które często decydują o wyrokach w sądach."
"Co odpowiedzieć gdy sąd spyta, skąd mamy te dane?"
"To jest oficjalne sprawozdanie syndyka, które ma obowiązek sporządzać zgodnie z prawem upadłościowym. Dane pochodzą z kilku sprawozdań, które zostały przesłane Stowarzyszeniu Św.. Michała. Syndyk składa sprawozdania sędziemu-komisarzowi, a wszystkie dokumenty powinny się znajdować w aktach sprawy.
Niestety nie mam numerów ich stron z akt."
...Korzystne Orzeczenie SR w Goleniowie - pozwy syndyka hurtem oddalone:
OdpowiedzUsuńhttps://orzeczenia.goleniow.sr.gov.pl/content/$N/155515050000503_I_C_001253_2018_Uz_2019-01-07_001
...argumentacja Sądu do wykorzystania w naszych pismach.
Informacja skopiowana z forum www.skokwolomin.fora.pl
OdpowiedzUsuń12 grudnia w Sądzie Najwyższym Warszawa plac Krasińskich 2/4/6
sala E o godzinie 9:30 odbędzie się bardzo ważna dla nas rozprawa
sygnatura III CZP 42/19 dotyczącą ogólnie naszego problemu z syndykiem
wniesiona do SN przez sąd w Białymstoku.
Dobrze by było, żeby trochę osób przyszło na tę rozprawę, to zawsze dobrze wpływa na sędziów, jak sprawa budzi duże zainteresowanie publiczne.
Postanowienie SN, korzystne dla nas może zakończyć wszystkie sprawy z syndykiem.
Mam nadzieje ,że osoby zainteresowane osobiście z W-wy przyjdą i coś po rozprawie tu napiszą.
Na stronie prof. dr hab. Rafała Adamusa pojawił się wpis w tym temacie. Wszyscy czekają na orzeczenie SN.
OdpowiedzUsuńhttps://adamusrafal.pl/czy-sad-najwyzszy-wezmie-w-obrone-czlonkow-upadlychskok--ow
UWAGA:
OdpowiedzUsuń12 grudnia w Sądzie Najwyższym Warszawa plac Krasińskich 2/4/6 sala E o godzinie 9:30 odbędzie się bardzo ważna dla nas rozprawa sygnatura III CZP 42/19 dotyczącą ogólnie naszego problemu z syndykiem wniesiona do SN przez sąd w Białymstoku.
Dobrze by było, żeby trochę osób przyszło na tę rozprawę, to zawsze dobrze wpływa na sędziów, jak sprawa budzi duże zainteresowanie publiczne.
Postanowienie SN, korzystne dla nas może zakończyć wszystkie sprawy z syndykiem.
Jak najwięcej członków powinno tam iść.
Namawiajcie też znajomych, by poszli z Wami.
Niech nikt nie myśli w ten sposób: "Ja jeden jak nie pójdę, to żadna różnica"
A niestety tak myśli większość... a przy takim myśleniu to nikt nie poszedłby.
I wtedy widownia pusta byłaby. Powiadamiajcie też youtuberów, którzy robili filmy o SKOK Wołomin i przekręcie syndyka.
Niech każdy coś zrobi od siebie.
Jeden patyczek nic nie znaczy, ale wiązka jest nie do złamania.
Wstęp na rozprawę wolny.
Może przyjść kto chce.
Nie siedźcie w domu.
Walczcie o swoje własną obecnością.
Syndyk przegrał w Sądzie Najwyższym :))
OdpowiedzUsuńhttps://www.rp.pl/Konsumenci/312129966-Czlonkowie-upadlych-SKOK-ow-nie-odpowiadaja-za-ich-dlugi---wyrok-Sadu-Najwyzszego.html
No to teraz L.Kochański i FTI Profit powinni zacząć oddawać kasę, od tych którzy im ją ze strachu/lenistwa wpłacili ;).
OdpowiedzUsuńNie oddadzą.
OdpowiedzUsuńA ci co ze strachu/lenistwa mu wpłacili z tych samych przyczyn nie wystąpią teraz o jej zwrot,
Dzień dobry Panstwu.
OdpowiedzUsuńJak teraz odpowiedzieć na apelację syndyka? Czy od nowa się rozwodzic punkt po punkcie nad swoimi racjami na kilkanascie stron czy tylko powołać sie na wyrok SN z 12 grudnia?
Jeden h.. co napiszesz bo te wszystkie rozprawy to tylko pretekst do wyprowadzenia pieniędzy z upadłej kasy. Syndyk zapłacił już 20 milionów z wierzytelności upadłej kasy kancelarii prawniczej w 3 lata, a chciał uzyskać od członków tylko 34 miliony bo tyle było w funduszu udziałowym.
UsuńSprawy będą się toczyć w nieskończoność.
I jedno, i drugie.
OdpowiedzUsuń