Muszę przyznać, że jestem coraz bardziej pod wrażeniem inwestycji alternatywnej o bardzo skromnej nazwie 30%+. Sprawę opisałem w artykule Jak wygląda w praktyce inwestycja alternatywna 30%+.
Zaczęło się od zwykłego eksperymentu na kwocie minimalnej typowej dla lokat czyli 1000 zł. Szybko jednak okazało się, że minimalna kwota została podniesiona do 5000 zł, co przy wysokim ryzyku inwestycji jest już dość wygórowanym wymaganiem.
Gdyby te 5 tysięcy było sztywną kwotą, podarowałbym sobie inwestycje w reklamę outdoorową. A jednak kwota ta wcale nie jest sztywna, co przedstawiłem w poście Elastyczne możliwości inwestycji alternatywnej 30%+. A to nie koniec zalet:)
 |
| Inwestycje mogą trwać nawet krócej niż miesiąc |
Wiemy już, że wystarczy wpłacić 5000 zł, zainwestować dowolną mniejszą kwotę, choćby i 500 zł zaś resztę kwoty zwrócić na konto bankowe. To zupełnie zmienia postać rzeczy i czyni platformę inwestycyjną ciekawą.
Ostatnio dowiedziałem się nowej, bardzo dobrej rzeczy z punktu widzenia inwestora. Okazuje się, że imponujące zyski mogą być jeszcze większe dzięki przesunięciu podatku w przyszłość.
O co chodzi? Spójrzmy na poniższe zestawienie wypłat. Pierwsza wypłata kwoty 1000 zł była przelewem testowym. Przelałem tysiąc i wypłaciłem go tego samego dnia bez inwestycji, by przekonać się jak działa system. Nie było zysku, więc nie było też podatku.
 |
| Podatek pobierany jest przy wypłacie całego kapitału |
Przy pierwszej inwestycji, gdy testowałem platformę, wypłaciłem całość kapitału czyli 5000 zł. Dostałem zwrot całego kapitału z odsetkami, ale pomniejszonymi o podatek czyli tak jak to ma miejsce w klasycznych lokatach czy obligacjach korporacyjnych.
Przy drugiej inwestycji, gdy wypłaciłem dwie kolejne zakończone inwestycje, podatek nie został pobrany. Zwrócono zainwestowany kapitał wraz z odsetkami. Niestety nie oznacza to, że podatek jest pomijany. Podatek jest w tym przypadku odroczony do momentu wypłaty całości zainwestowanej kwoty.
Innymi słowy dopóki pozostajemy w grze, dopóki inwestujemy część środków, dopóty zgarniamy całość odsetek. Za to gdy wychodzimy całkowicie z inwestycji, wówczas pobrany zostaje odpowiedni podatek.
Z punktu widzenia inwestora zmniejsza to w pewnym sensie ryzyko inwestycji. W końcu ryzyko nie zależy od tego czy płacimy podatek czy nie. Ale dzięki odroczonemu podatkowi, przy stałej kwocie inwestycji i wypłacaniu tylko samych odsetek, realizowane zyski mogą być większe.
Jeżeli inwestycja zakończy się powodzeniem, to podatek i tak zapłacimy. Z drugiej strony jeżeli inwestycja okaże się fiaskiem, to dzięki odroczonemu podatkowi, jest szansa na odzyskanie większej części zainwestowanych środków. I w zależności od sposobu inwestowania można wyjść na mniejszy minus, a nawet na plus:)
Ciekaw jestem czy dużo jest jeszcze takich pozytywnych niespodzianek.
Ciąg dalszy: Odcinanie kuponów z inwestycji alternatywnej 30%+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz