wtorek, 7 kwietnia 2015

Afera z Uboat Line czyli sprzedaż zawyżonych udziałów na facebooku


Chociaż rynek obligacji jest godny uwagi i wielu emitentów wywiązuje się ze swoich zobowiązań, to jednak można tu znaleźć czarne owce. Od czasu do czasu zdarzają się tutaj dziwne wpadki, które warto omówić ku przestrodze osób, które inwestują bez dywersyfikacji kwotowej. W tym roku głośno zrobiło się o aferze w spółce Uboat Line. 

Najpierw prezes spółki Grzegorz Misiąg zrezygnował ze swojej funkcji bez podania przyczyny. Jak się okazało sprzedał on 4.876.500 akcji po 0,10 zł. A więc zebrał za to blisko pół miliona. W efekcie z głównego akcjonariusza posiadającego ponad połowę akcji stał się mniejszościowym, bowiem po sprzedaży posiadał już tylko 8,7% akcji.

Nieoczekiwanie później okazało się, że Zbigniew Stonoga na swoim facebooku poinformował, że to jego spółka zakupiła akcje od Misiąga. I jednocześnie zaoferował te akcje w cenie 1 zł. Ale pieniądze na zakup akcji miały iść na konto spółki Stark AVG Sp z o.o.

10x drożej Źródło: facebook.com/pierydolefiskusa.stonoga

Jak widzimy w powyższym komunikacie jakie Stonoga zamieścił na facebooku spółka jest właścicielem 4.865.500 akcji czyli tyle ile zostało odkupione od Maciąga. I cena jest 10 razy wyższa od zakupionej. Niżej widzimy, dziesięciokrotnie niższą cenę zakupu 4.865.500 akcji Uboat Line.

Dowód sprzedaży przez Maciąga Źródło: stockwatch.pl

Stonoga zaś mówi bez ogródek, że tu będzie albo zysk ogromny albo całkowita klapa. Ryzyko zaś całego przedsięwzięcia jest bardzo wysokie. Zastanawiające jest jednak co innego, warto zwrócić uwagę na adres facebooka. Widoczne tam "pierydolefiskusa" jest bardzo wymowne i sugeruje jakie podejście do biznesu ma oferent. 

Jak się okazuje dość niecodzienny adres nie jest odosobnionym przypadkiem niecodziennego podejścia. W filmiku jaki zamieścił Stonoga pod powyższym komunikatem, biznesmen informuje o swojej nowej spółce o równie wymownej nazwie... "AKukuKNF Sp z o.o.".
 
Źródło: facebook.com/pierydolefiskusa.stonoga

Wyżej widzimy akt założycielski spółki. Zarówno filmik jak i przedstawione w tym artykule zrzuty ekranowe są cały czas do wglądu na facebooku, chociaż trzeba po drodze przebrnąć przez wiele stron, bowiem materiały zostały opublikowane na początku lutego tego roku, a nowy prezes Uboat publikuje tam dość liczne wpisy.

Jak widać nie każdy biznesmen ma poważne podejście do prowadzonego interesu. W środowisku inwestorów zawrzało, gdy wyszło na jaw co gość kombinuje ze swoimi akcjami, tym bardziej, że gdy zaoferował akcje po 1 zł, na rynku cena akcji wynosiła trzy razy mniej bo 0,33 zł


A więc coś tu było mocno nie tak. Szybko zareagowało na to Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych, które skierowało sprawę do... KNF. Ale o tym będzie w drugiej części artykułu.

Ciąg dalszy: Przedpłaty na Alkohole Stonoga czyli zapasowy przekręt testujący rynek

4 komentarze:

  1. SII zawiadamia KNF a KNF zawiadamia prokuraturę a prokuratura widzi ze to mała szkodliwość społeczna i sprawę umarza
    Wymiar Sprawiedliwości i Prawo w Polsce to pożywka dla cwaniaków i układów zamknietych . Jeśli system III-RP istnieje to czujcie sie ze zostaniecie obrabowani z oszczedności z godnie z prawem

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest dokładnie tak jak mówi Anonimowy z 10:47. Stonoga idzie śladem szlaków przetartych przez macherów gwp od lat - dobra wiadomość jest taka że coraz mniej świadomych inwestorów daje się na to nabierać, ale on tu próbuje skasować ludzi co o giełdzie nie mają zielonego pojęcia. Wygląda to na prymitywny wałek. Dlatego ja osobiście wycofałem się z inwestycji w jakiekolwiek spółki na gpw. Jeśli już ktoś chce koniecznie spróbować swoich sił to tylko kontrakty wchodzą w grę, nigdy pojedyncze spółki.
    FX

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za Stonogą, ale tu chyba trochę Was poniosło.
    On oferował 12.500 udziałów w sp. z o.o. która posiadała 4.865.500 akcji Uboat, czyli na 1 udział przypadało 389 akcji. 1 udział oferował za 50 zł, co daje 0,12 groszy za akcję uboat i to wyraźnie w jego poście jest napisane... Nie oferował akcji uboat za 1 pln, tylko napisał, że wartość nominalna akcji to 1 PLN...

    Cała reszta to oczywiście scenariusz na film sensacyjny.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam, wpłaciłem 300 zł na 1 udział w gazecie w czerwcu. do tej pory nie otrzymałem umowy, która miała dotrzeć miesiąc temu. Najprawdopodobniej Stonoga zrobił sobie skarbonkę i naciąga ludzi. Pisałem na wszystkie meile jakie znalazłem w necie. I na strone stonogi i na stronę gazety i do Stark AVG Sp z o.o. CISZA !!! Oczywiście 300 zł żaden sąd nie rozpatrzy, ani prokuratura. Dlatego wszystkie oszukane osoby zapraszam do wspólnego zgłoszenia w formie pozwu zbiorowego, dzięki czemu szkoda będzie dużo wieksza. Wszystkich chętnych zapraszam na Facebooka - Andrzej Tyran.

    OdpowiedzUsuń