piątek, 30 stycznia 2015

Druga edycja świetnej oferty obligacji z branży alkoholowej


Przed tygodniem zaprezentowałem po raz pierwszy dobrą ofertę obligacje z branży alkoholowej. I chociaż omawiałem tutaj wiele różnych ofert, żadna z nich nie cieszyła się tak dużą popularnością.

Już po kilku dniach oferta się szybko wyczerpała. Jak widać inwestorzy potrafią zwietrzyć dobrą okazję, zainteresowanie było jednak tak duże, że w środę musiałem poinformować na blogu o zakończeniu zapisów przed terminem.

Okazuje się jednak, że będzie dogrywka. Druga edycja niczym w najbardziej popularnych bonusach z 50 zł dopłacanego do lokaty w Idea bank, czy obecnie trwającej 70 zł za założenie konta w Paribas.

Oferty były bardzo dobre, a ich popularność zaskoczyła tak Idea bank jak i Paribas. Nic dziwnego, że organizowane są kolejne edycje. Nie inaczej jak widać jest w przypadku obligacji, bowiem tutaj też emitent zaskoczony został ilością zgłoszeń.



Mamy zatem dogrywkę. Nie jest to ewenementem. Podobną sytuację mieliśmy pod koniec ubiegłego roku w przypadku publicznej oferty obligacji Mikrokasy. Zainteresowanie było olbrzymie, a emitent zmuszony był do przeprowadzenia aż 57% redukcji. W efekcie osoby ostrożne, które wpłacały minimalną kwotę czyli 1.000 zł dostawały cały zwrot zainwestowanego kapitału, a kto wpłacał 5000 zł dostał 3000 zwrotu.

Aby jednak nie rozczarowywać klientów, którzy nie załapali się na emisję publiczną emitent zaproponował dodatkową ofertę prywatną. Dzięki temu wszyscy zainteresowali mogli skorzystać z oferty i to nieco lepszych parametrach. Kupon był wyższy, zaś czas trwania krótszy.

Tym razem mamy podobną, choć nieco inną sytuację. Zainteresowanie było olbrzymie, tyle że nie było redukcji, lecz skończyły się numerki. Z drugiej strony wiele inwestorów znów zdecydowało się na zainwestowanie minimalnej kwoty, przez co emitent zrealizował tylko dolny próg emisji.

Dlatego mamy drugą edycję oferty. Przypomnę, że mamy tutaj bardzo krótki czas trwania jak na obligacje co jest ich dużą zaletą. Rzadko spotyka się dwukrotnie krótszy okres aniżeli standardowe dwa lata.

Minimalna kwota jest całkiem sympatyczna w zasięgu przeciętnego inwestora, zabezpieczenie to samo co poprzednio. Najbardziej zachęcające są przede wszystkim wyniki finansowe, które wyglądają solidnie i co ważne bardzo na czasie. 

Dokładając do tego 50% marżę na produktach własnych mamy bardzo dobry model, który obiecuje dobrą rentowność spółki, a co za tym idzie wypłacalność emitenta. To ważne, bowiem obligacje są obarczone ryzykiem, więc przede wszystkim szukamy dobrze rokującego emitenta, co daje nam większe poczucie pewności i spokoju ducha na czas trwania obligacji.

Warto zresztą zajrzeć do artykułu sprzed tygodnia, gdzie ofertę opisałem dokładniej. Nic tutaj się nie zmieniło, bowiem jest to dogrywka dla osób, które nie załapały się na pierwszą turę:)

Osoby zainteresowane szczegółami omawianej dziś oferty mogą zwyczajowo pisać na obligacjepp2@wp.pl

9 komentarzy:

  1. Bez przesady ztą emisją alkoholową - trwa oferta publiczna firmy pożyczkowej MARKA do 3 lutego spółka notowana na giełdzie bardziej wyrazista Ale jak ktoś woli 40% alkoholu i sie upić to proszę bardzo-?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale niestety MARKA to branża pożyczkowa, a jak pisałem nie należy przesadzać z ilością spółek z jednej branży w portfelu.
      Ponadto jest to niestety oferta publiczna, notowana, więc idzie po kosztach. Na początku przymierzałem się do zakupu, ale jeśli już to nie jako zamiennik lokat, a jako test Catalyst.

      Usuń
  2. Oferta publiczna MARKI ma znaczenie dwojakie - reklama i ściągnąc jak najwiecej kasy - natomiast oferta alkoholowa jest bardzo ryzykowna ponieważ to branża korupcyjna tak jak developerka

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie zmartwiło mnie to, że wielu inwestorów zdecydowało się na zainwestowanie minimalnej kwoty. Oznacza to, że fundusze inwestycyjne oraz poważni gracze boją się wejść w tą inwestycję. Każdy traktują ją jako podwyższonego ryzyka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Osoby, które otrzymają dokumenty niech zwrócą uwagę, gdzie dokładnie jest zlokalizowana siedziba firmy oraz kontakt do siedziby.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli co, jak spółka jest np z Wołomina albo Pruszkowa, albo jest zarejestrowana na Seszelach/Cyprze to od razu oznacza przekręt? Ciekawe podejście

      Usuń
  5. Ale o jakiej spółce piszesz Alkoholowej czy Marka -?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Artykuł dotyczy branży alkoholowej

      Usuń
  6. Jak przy każdej inwestycji - trzeba przeanalizować rachunek zysków i strat oraz sprawdzić jaką politykę rozwoju prowadzi firma.
    Jeżeli jest ona dochodowa, przynosi zyski warto zdywersyfikować portfel. Wcale się nie dziwię, że inwestorzy preferują powrzucać mniejsze kwoty w kilka firm niż dużą kwotę w jedną spółkę.

    OdpowiedzUsuń