Gwarancja zwrotu kapitału w przypadku pożyczek społecznościowych? O czymś takim jeszcze nie słyszałem, a jednak okazuje się, że od ubiegłego miesiąca coś takiego ma miejsce. Warto przyjrzeć się temu bliżej i zbadać co jest grane.
Mowa o najsłynniejszym u nas serwisie pożyczek społecznościowym kokos.pl. Jeszcze na pierwszej wersji bloga, gdy poszukiwaliśmy alternatyw do lokat, kokos.pl był obok obligacji jedną z pierwszych testowanych możliwości.
Skorzystałem z promocji i za 5 złotych zarejestrowałem się przechodząc wszystkie weryfikacje pozytywnie i miałem możliwość przetestowania jak wygląda kokos od środka. Nie było jednak wtedy mowy o żadnej gwarancji. Czy teraz jest inaczej?
Kto pożycza na 16%, musi się liczyć z ryzykiem. W świecie finansów nie ma nic za darmo, trzeba się przynajmniej podenerwować. Kokos traktowałem wówczas na poważnie, ale ostatecznie zrezygnowałem z ich usług. Z jednej strony na wystawioną przeze mnie aukcję z 16% nikt się nie zgłosił, z drugiej spotkałem zabezpieczone obligacje Work Service oprocentowane na 23%, które wydawały się ciekawszą opcją.
Gwarancja Blue Media Źródło: kokos.pl |
Siłą rzeczy kokos, nie posiadając żadnych zabezpieczeń, odszedł do lamusa, a blog PP1 poszedł w stronę rynku obligacji, co było strzałem w dziesiątkę. Do kokos nie wracałem już, gdyż nie było takiej potrzeby.
Ale w końcówce czerwca, czyli jakiś miesiąc temu, pojawiła się informacja na bluemedia.pl, że kokos wprowadza usługę gwarancji BM połączoną z automatycznymi inwestycjami.
Według serwisu w przypadku braku spłaty zobowiązań, dług przejmuje Blue Media, którego znamy z ekspresowych przelewów, zaś inwestor otrzyma zwrot kapitału w pełnej wysokości czyli owe 100%.
Brzmi dość niewiarygodnie, tym bardziej że według kokos.pl spłacalność pożyczek jest na poziomie 90%. Jakim cudem oferowane jest coś takiego?
Wnikliwsza analiza zdradza co jest grane. Nie ma nic za darmo. Po prostu usługa Gwarancja BM jest usługą płatną i opłata za nią jest pobierana po spłacie wszystkich rat przez pożyczkobiorcę. Za luksus gwarancji BM inwestor musi zapłacić między 1%-2,5% w zależności od ustawień. Mogą nimi być rating pożyczkobiorcy, poziom oprocentowania czy liczba rat.
Należy też pamiętać, że do prowizji za gwarancję trzeba doliczyć stratę za okres inwestycji, w końcu gdyby środki leżały na zwykłym koncie bankowym, zawsze inwestor byłby kilka procent w skali roku do przodu.
Wszystko zatem jasne. Osobom, które wykupią gwarancję BM, Blue Media przejmie dług w przypadku windykacji naszej pożyczki, natomiast inwestor otrzyma zwrot kapitału. Ale jeśli dług zostanie spłacony, to będziemy stratni na zapłacie za niewykorzystaną gwarancję.
Windykatorzy w kokos.pl |
Gwarancja zatem jest, ale płatna. I nic dziwnego, przy spłacalności 90% Blue Media może sobie pozwolić na wprowadzanie takiej usługi. Kto zaś nie będzie chciał gwarancji BM a będzie zmuszony do uruchamiania windykacji i poniesie koszta wstępne w wysokości:
- 20 zł za windykację polubowną
- 80 zł za windykację sądową
- min 50 zł (15% odzyskanej kwoty + VAT)
- min 100 zł (20% odzyskanej kwoty + VAT)
Do tego dochodzą oczywiście koszta procesu, w przypadku sprawy sądowej. Szczegóły można znaleźć się tutaj.
Ciekawy kierunek obrał kokos. Gdyby nie podjęta niedawno tematyka start-upów, którą zajmuję się od dłuższego czasu, pewnie zainteresowałbym się ponownie kokosem.
Ciąg dalszy: 100 zł na start w pożyczkach społecznościowych Capital Club
kiedyś wrzuciłem ~1000zł w kokosa na ~15% średnio, z 3 pożyczek jedna nie spłacona, napisałem 2 maile do pożyczkobiorcy i stwierdziłem że nie będę się pierniczył, wystawiłem dług na rynku wtórnym na kokosie po cenie niespłaconego kapitału(~100zł) i w 2 dni ktoś go ode mnie odkupił.
OdpowiedzUsuńGdzie konkretnie jeśli można wiedzieć wystawiłeś ten dług?
UsuńI w jaki sposób można to zrobić i tego dokonać? (kupna/sprzedaży takiego długu?) Może polcan coś o tym by napisał?
Zwykle nie pisze o czymś czego nie zbadałem bliżej. Inna sprawa jeśli napisze ktoś z czytelników i podzieli się bezpośrednio swoimi wrażeniami oraz pozwoli na opublikowanie tego co doświadczył.
UsuńJedynie zarejestrowałem się na początku 2012 w kokos.pl, były tam wówczas osobne zakładki dla pożyczkodawcy i pożyczkobiorcy. Teraz tego nie widzę, i nie korzystam już z kokosa.
Jeżeli anonimowy zechce się podzielić swoimi wrażeniami w mailu i wyrazi zgodę na publikację chętnie napiszę o tym.
Wszystko pomieszałeś.
OdpowiedzUsuńZa luksus gwarancji BM inwestor zapłaci nie 1-2,5%, lecz podzieli się wynagrodzeniem z pożyczki po połowie z gwarantem.
1-2,5% dodatkowej opłaty dotyczy opcji korzystania z automatu inwestycyjnego.
Windykacja nie potaniała. Do tej pory nie było żadnych opłat za windykację polubowną. DCG pobierało prowizję w przypadku odzyskania długu. Za windykację sądową było chyba 30zł. Tak więc to wszystko strasznie podrożało.
Kwoty 50 i 100zł dotyczyły minimalnej kwoty długu którego windykowania podejmowała się DCG - odpowiednio dla windykacji poblubownej i sądowej.
Należy podkreślić przede wszystkim fakt iż DCG to firma krzak-złodziej. Pobierają opłaty i odzyskują długi ale nie zwracją ich wierzycielowi. Trzymać się od nich z daleka i nie korzystać z ich usług!
Po pierwsze Polcan proponuję przeczytać najpierw to: https://kokos.pl/faq/lista?id=7
OdpowiedzUsuńPo drugie:
"Od 1 marca 2011 r. minimalna wartość wierzytelności jaka będzie mogła być skierowana do obsługi przez firmę Del Group wyniesie:
dla windykacji polubownej: min. 50 zł
dla windykacji sądowej: min. 100 zł."
A koszta wyniosą 15% lub 20 % odzyskanego długu + VAT
Czyli te 50 zł i 100 zł to minimalna wartość pożyczki od jakiej można zacząć windykację a nie koszta windykacji.
Po trzecie gdzie znalazłeś informację, że teraz windykacja kosztuje: 20 zł lub 80 zł?
Informacja o nowych opłatach za wszczęcie postępowania windykacyjnego znalazłem tutaj:
Usuńhttps://kokos.pl/aktualnosci/czytaj?id=2014_06_16
"Uwaga - wprowadzamy również zmiany w podziale wynagrodzenia między Inwestorem a Gwarantem. Od przyszłego tygodnia podział ten będzie wynosi ½ do ½ , zamiast 1/3 do 2/3. "
OdpowiedzUsuń-popraw wpis,
Ciekawe co piszesz nie słyszałem wcześniej o kokosie. Do tej pory inwestycje kojarzyły mi się tylko z giełdą, z makrelami i niebezpieczeństwem utraty kapitału. Od jakiegoś czasu przeglądam sobie stronę http://investor-online.com/, ponieważ interesuję się bardzo tematyką Forex i dowiedziałem się czytając wpisy na tej stronie, że istnieje robot Forex dzięki, któremu można zarabiać. Czy słyszałeś o tym lub korzystałeś? Uważam, ze to ciekawa sprawa. Ja chciałbym zacząć inwestować mam pewien kapitał i nie chcę by został spożytkowany na błache wydatki, chciałbym by mój kapitał pracował.
OdpowiedzUsuń