W ubiegłym tygodniu poruszyliśmy na blogu możliwość wykupu gwarancji na pożyczkę w serwisie kokos.pl. Dla przypomnienia można w przypadku problemów ze spłatą pożyczkobiorcy przerzucić ryzyko na firmę Blue Media, ale rzecz jasna za opłatą.
Niestety udział w pożyczkach na kokos.pl nie wiąże się z żadnymi korzyściami na start. Trzeba się zarejestrować, udzielić pożyczki na określonych przez siebie zasadach i liczyć, że pożyczkobiorca spłaci zobowiązania bez problemów.
Warto jednak przyjrzeć się innym konkurencyjnym portalom pożyczek społecznościowych, które premiują wejście na start. Na jednym z nich można było nawet zgarnąć 100 zł na start i to przy niewygórowanych warunkach.
100 zł na start nie tylko w bankach Źródło: capitalclub.pl |
Zaznaczę od razu, że chociaż na stronie głównej wciąż widać powyższą reklamę, promocja już się zakończyła, trwała bowiem do końca lipca 2014. Niewykluczone jednak, że wkrótce się pojawi ponownie. Do tej pory nie widziałem tego typu promocji, warto więc wiedzieć, że coś takiego istnieje i zbadać co się za tym kryje.
Jak widzimy serwis zachęca do 16% rocznego zysku. Niby dużo, ale to akurat wynika z ustawy mówiącej o czterokrotnej wartości stopy lombardowej, która w chwili obecnej wynosi 4%. To na pewno o wiele bardziej zachęcające aniżeli lokaty czy nawet obligacje korporacyjne. Ale należy pamiętać, że wiąże się to na pewno z większym ryzykiem.
Strona nie jest aktualizowana skoro dalej widnieje taka reklama |
Co zatem wymaga regulamin takiego konkursu? Udział może wziąć praktycznie każdy, kto zaakceptuje regulamin i wpłaci minimum 100 zł na wybraną przez siebie ofertę inwestycyjną. To bardzo mało, w końcu tyle nieraz dostajemy praktycznie za darmo w banku za banalne czynności.
Niestety to za mało by można było zgarnąć reklamowane 100 zł dla każdego inwestora. Tak naprawdę aby otrzymać stówę, trzeba wpłacić powyżej 500 zł na jedną z wybranych ofert i jak się można domyślić jest to premia jednorazowa.
Patrząc na przykładowe oferty inwestycyjne oraz to ile wpłacają tam inwestorzy nie dziwi wymóg inwestycji na ponad 500 zł. Inwestorzy wpłacają bowiem średnio po 100 zł, a nawet zaledwie 20 zł. Nic dziwnego, że przy takich wpłatach potrzeba wielu inwestorów, aby inwestycja ruszyła.
Niezbyt dobrze świadczy o stronie Capitalclub fakt braku odświeżania strony. Mimo że opisywana dziś oferta jest już nieaktualna, trwała bowiem do końca lipca, wciąż reklamy są widoczne, a regulaminy pozostawione do wglądu. Być może liczą na to że nowi uczestnicy klikną i zarejestrują się przez nieuwagę i stracą prawo do premii.
Informatyczna spółka z o.o. z 2013 czy spółka zajmująca się handlem drzewem też z 2013 wskazują, że to praktycznie start-upy, które zamiast emisji obligacji szukają inwestycji alternatywnymi sposobami. Nic dziwnego skoro potrzebne kwoty są zbyt małe by przeprowadzać emisje.
Tutaj podejmujemy znaczne ryzyko zdani całkowicie na siebie i należy pamiętać o tym, że średnio 4 na 10 startupów odnosi umiarkowany sukces, a więc ponad połowa po prostu ginie o czym pisałem w zapoczątkowanym cyklu artykułów tutaj.
Warto pamiętać, że tych firm nikt nie testował jak to ma miejsce w przypadku venture capital, które zanim zaczną finansować nową spółkę badają ją wszerz i wzdłuż co jest warta. Nie są to wyselekcjonowane startupy z możliwością szybkiego rozwoju. Szansa jednak zawsze jest.
Regulamin 100 zł na start dla ciekawych zwyczajowo na koniec.
O tym jak wyglądają przykładowe inwestycje w tego typu pożyczkach społecznościowych omawiam w drugiej części artykułu na PP1.
Ciąg dalszy: 13-15% zysk w pożyczkach dla przedsiębiorców
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz