Milion dalej pozostaje magiczną liczbą. W październiku ubiegłego roku w artykule Ostatni zakręt w drodze do miliona odliczałem pierwszy milion wyświetleń, który miał miejsce na blogu FpG. Pierwszy milion zawsze wywołuje wiele emocji, nawet jeśli jest to raczej wirtualna aniżeli realna jedynka z sześcioma zerami.
Drugi milion już nie przysparza tylu emocji co pierwszy, a więc nie napisałem drugiego artykułu o ostatnim zakręcie w drodze do miliona na blogu PP2. Dlatego kolejny milion na drugim pod względem popularności blogu przekroczył tę magiczną liczbę już bez echa. Stało się to dokładnie w ubiegły piątek o godzinie 16:15.
Liczby i cyferki odgrywają w dobie internetu większą rolę niż kiedykolwiek wcześniej. I chociaż zwykle dla innych to powód do dumy, u mnie zawsze wywołuje on raczej refleksje dotyczące sensu tego co robimy. W końcu nie żyjemy chyba dla cyferek, czy dla kolejnych zer, a wręcz na odwrót.
Piątek 7 lutego 16:15 |
Niejeden portal chwali się liczbą like'ów, ilością czytelników czy obserwatorów. Nie przywiązuję jednak jakoś do tego szczególnej wagi. Owszem FpG zawiera przycisk Lubię To, wstawiłem go jednak bardziej do zabawy, aniżeli z powodów jakimi kierują się inne strony. I na pewno nie mam zamiaru reklamować strony zachęcając na siłę do wejścia i polubienia go na Facebooku.
Na PP2 nie ma przycisku Lubię To, i raczej go tutaj nie będzie. Wychodzę z założenia, że na blogu liczy się przede wszystkim treść, a nie ilość like'ów. Treść zaś jest odzwierciedleniem moich poglądów na inwestowanie, czy też dodatkowy sposób na zarobek.
Poglądy na inwestowanie oczywiście zmieniają się z czasem. Ale generalnie trzon pozostaje ten sam. Będzie to tematem kolejnej serii artykułów badających dalsze możliwości rozwoju i ścieżek inwestycyjnych. Chociaż niestety liczba możliwych odbiorców będzie się zdecydowanie zawężać.
Co ciekawe blog PP2 miał nigdy nie powstać. Cel wyznaczony na pierwszej odsłonie Polak Potrafi został osiągnięty już po niecałym roku, więc nie było już potrzeby prowadzić go dalej. Było nim znalezienie alternatywy dla lokat i wśród dość licznych propozycji wybrałem jeden najbardziej przekonujący.
Czytelnicy jednak prosili o więcej, o dalsze rozwijanie tematu obligacji korporacyjnych. W efekcie powstał PP2, a uczeń przerósł mistrza. Nie oczekiwałem, że coś takiego będzie możliwe, ale stało się to już faktem.
Co więcej poszukiwania kolejnych alternatyw jeszcze się nie skończyły, nie będę jednak uprzedzał faktów. Pojawią się na blogu już niebawem.
Milionerstwo milionerstwem, ale może wpis o tym kiedy zaczyna się według prawa rentierstwo a kończy bezrobocie?
OdpowiedzUsuńWedług tego co dziś przeczytałem to połowa minimalnego wynagrodzenia za pracę.
http://prawo.rp.pl/artykul/837527.html
"Wyjątek dotyczy przychodów z tytułu odsetek lub innych przychodów od środków pieniężnych zgromadzonych na rachunkach bankowych, jeśli nie przekraczają one połowy minimalnego wynagrodzenia za pracę."
Czyli jak mniewam, nie zarejestrują nas jako bezrobotnych gdy przekroczymy 840brutto/netto z rachunków bankowych (np. KO) a więc z bezrobotnego wejdzimy w rentiera już przy 1/5 miliona na 6.6%...
Dość ciekawe spostrzeżenie. Na pewno warto się temu przyjrzeć bliżej i rozważyć kilka wariantów...
Usuń