Koniec działalności SK bank czyli powtórka z Wołomina stała się faktem

A jednak stało się. Niezwykle popularny SK bank, który przez wiele lat wyróżniał się w pierwszej lidze rankingu lokat, ogłosił upadłość. A ściślej to KNF jednogłośnie 21 listopada postanowiła ogłosić upadłość rzemieślników i rolników.

Oficjalny komunikat SK bank

Mamy zatem rzeczywiście powtórkę z Wołomina. Prawie rok temu bo 11 grudnia 2014 taką samą decyzję w sprawie wołomińskiego SKOKu podał do wiadomości legendarny już zarządca-pionek, co można zobaczyć w artykule na PP1 SKOK Wołomin od dziś zawieszony.

Temat był oczywiście kontynuowany na FpG SKOK Wołomin zawieszony czyli czarny scenariusz już się spełnił. Wywołało to lawinę komentarzy, zaczęły się bowiem największe w historii wypłaty z BFG.

Teraz jak widać sytuacja się powtarza i co najbardziej jest zastanawiające, dotyczy tego samego miasta - Wołomina. O poważniejszych problemach w SK bank dowiedzieliśmy się jeszcze w wakacje gdy 12 sierpnia okazało się, że SK bank jest pod nadzorem komisarycznym.

Upadek SKOK Wołomin jakoś nie dziwił. Niechęć dawnego rządu do SKOKów była aż nazbyt widoczna, a dyrektor oddziału PKO osobiście przy odbiorze kasy z funduszy BFG poinformował mnie, że SKOKi idą do odstrzału, zaś ich dni są policzone.

SK bank do SKOKów jednak nie należy, bo to bank spółdzielczy. I to największy w Polsce, więc nie przewidywałem powtórki z Wołomina. Raczej wydawało się, że powtórzy się sytuacja z Bankiem Spółdzielczym z Lesznowoli, który też miał zarządcę komisarycznego, ale udało się go odwołać, o czym pisałem w artykule SK bank a rozwiązanie zarządcy komisarycznego.

W tamtym przypadku pomógł SGB, który po prostu przejął malutki bank z Lesznowoli. Trudno jednak oczekiwać, by znalazł się większy gracz od SK banku, który na rynku jest już... blisko 90 lat. Molochów raczej nikt nie kupuje, bo nikogo na to nie stać.

Realne problemy SK banku zaczęły być widoczne już w kilka dni później. 14 sierpnia okazało się, że bank nie ma kasy na realizowanie przelewów. Znów artykuł Afera w SK bank czyli gdzie jest mój przelew znów wywołał panikę.

Brak przelewów trwał kilka dni, co opisałem w artykule SK bank nie realizuje przelewów i czeka na odblokowanie limitu zaangażowania. Nikt jakoś nie zgłaszał sprzeciwu, wobec straty jakie wywołało kilkudniowe zawieszenie niemałych środków, patrząc na komentarze. Z czasem jednak sytuacja uspokoiła się, a bank 20 sierpnia wznowił wypłatę środków klientom.

Jak widać wprowadzenie zarządcy komisarycznego wprowadziło wiele zamieszania, skoro problemy z wypłatami nastąpiły już kilka dni po tej fatalnej decyzji KNF. I jak zwykle taki zarządca zamiast pomagać doprowadza kolejny raz do upadku powierzonej mu instytucji, czego konsekwencją będzie niebawem kolejne pustoszenie skarbca BFG.

Mam nadzieję, że po aferze ze SKOK Wołomin nikt z czytelników PP3 już nie trzymał w SK bank więcej aniżeli pozwala na to Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Frustracji utworzonej grupy OVER 100K nikt raczej nie chce powielać. 

Ciąg dalszy: Miałem IKE w SK banku i co dalej czyli rozterki byłych klientów