piątek, 8 marca 2013

Czerwona torebka czyli 8% rocznie przez okres 15 lat


Dostaję sygnały, ze spośród czytelników bloga są tacy, którzy maja problem co zrobić z większą ilością gotówki. Nie jakieś drobne tysiaczki czy też grubsze dziesiątki tysięcy. Ludzie pytają w co warto zainwestować większą sumę pieniędzy.

Dla osób które posiadają większą ilością gotówki jest alternatywa w postaci inwestycji w lokale. Firma o raczej mało ciekawej nazwie Czerwona Torebka reklamuje obecnie coś takiego i oferuje za to 8% w skali roku. Co więcej oprocentowanie jest stałe i gwarantowane przez następne 15 lat

Wygląda dość podejrzanie w świetle tego co w chwili obecnej obserwujemy na rynku. Wszystko leci w dół i to praktycznie z dnia na dzień a tutaj mamy wysokie oprocentowanie na szmat czasu porównywalny ze zwodniczymi produktami bankowymi. Ale produkt bankowy to nie jest bo nie oferuje tego bank z towarzystwem ubezpieczeniowym.

Minimalna kwota na inwestycję jest w granicach aż 350 tys. To niemało biorąc pod uwagę, że inwestujemy w tylko jeden produkt. Nawet mając pół miliona do dyspozycji inwestycja tutaj nie wydaje się dobrym pomysłem. Niemniej jednak przyjrzymy się bliżej tej ciekawej ofercie.

Zbyt długi horyzont czasowy Źródło: czerwonatorebka.pl

Co ciekawe produkt jest reklamowany jako alternatywa do lokat, obligacji oraz inwestycji w nieruchomości a więc w miarę bezpiecznych instrumentów. A zysk jest proporcjonalny do wkładu. Dzięki tej inwestycji teoretycznie nabywamy wyłączne prawo do nieruchomości. Dowodem ma być wpis do księgi wieczystej odrębnej dla każdego lokalu.

Co ciekawe mamy tutaj płynność inwestycji czyli odsprzedaży nieruchomości na rynku wtórnym. Nie podchodziłbym do tego tak entuzjastycznie jak reklamujący produkt bowiem nieruchomość sprzedać nie jest tak łatwo jak zerwać lokatę czy sprzedać obligacje gdzie możemy złożyć zlecenie PKC czyli Po Każdej Cenie. Z drugiej strony obligacje możemy sprzedawać na sztuki a lokalu nie podzielimy na metry sześcienne by sprzedawać po kawałku.

Podobno brak tutaj dodatkowych kosztów typu: 
  • podatki od nieruchomości
  • ubezpieczenie
  • remonty 
  • modernizacje
Powyższe czynniki generują okresowo niemałe koszta w każdym domu czy tez mieszkaniu. Choć brzmi to bardzo zachęcająco wydaje się, że wierzyć w takie cuda to już raczej czysta naiwność. Dziś może brak tych dodatkowych a niemałych kosztów, ale postawiłbym część swojego majątku o zakład, że ten punkt nie przejdzie w skali 15 lat.

Powód? Bo żyjemy w Polsce. A u nas to co darmowe zawsze jest tylko do czasu w szczególności jeżeli chodzi o podatki:
  • w zeszłym roku opodatkowano już nam lokaty antybelkowe, 
  • od tego roku nie ma ulgi na internet
  • od przyszłego roku opodatkowane będą także polisolokaty
  • trwa debata nad opodatkowaniem cashback

Więc do 15 lat (a zapewne znacznie wcześniej) opodatkowane będą tak nieruchomości, ubezpieczenie, remonty, modernizacje oraz mnóstwo rzeczy o którym dziś nam się nawet nie śni. Komu bowiem śnił się fakt opodatkowania cashbacku?

Jeżeli coś jest reklamowane jako wolne od podatku to w naszej głowie powinna się zapalić lampka typu ot inwestycja o oprocentowaniu zmiennym. Podatek będzie jak nie za rok to za pięć lat w zależności od tego co będzie w planach do opodatkowania. 

Już sam ten fakt każe podchodzić z pewną rezerwą do tej inwestycji.Będę jednak miał wkrótce poznać tę inwestycję bliżej od środka więc zapewne do tematyki inwestycji w nieruchomości wrócę w przyszłości. A skoro mowa tutaj o podatkach warto teraz poruszyć tematykę opodatkowania cashback o czym szerzej dziś na FpG.

6 komentarzy:

  1. Dla mnie podejrzane. Gwarancja 8% przez 15 lat na podstawie czego? Konsumpcja w kraju nie jest aktualnie jakaś super, ceny nieruchomości i wynajmu bardziej spadają niż rosną, więc nie wiem czy w tych pasażach Czerwonej Torebki będzie takie eldorado. Warto wejść na stronę Czerwonej Torebki i zapoznać się z sylwetkami zarządu (głównie ekonomiści i prawnicy z przeszłością w nieruchomościach oraz byli członkowie Żabki). Na stronie też są sprawozdania finansowe, rok 2012 mieli gorszy niż 2011, więc ewidentnie Czerwona Torebka szuka szybkiego i łatwego kapitału do rozwoju i realizacji swoich celów. Zastanowił bym się dwa razy nad tym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 8% nie zysku lecz stopy zwrotu co rok, chyba jednak nie zakładając że od 500 tys. netto (VATU nie liczę bo i tak nam wraca) to mamy 40k rocznie?
      przez 15 lat mamy 600k czyli stopa zwrotu przez 15 lat wynosi 20%/rocznie 1,33%
      jednakże uwzględniając amortyzacje i podatek wygląda to tak:
      przykład: na 1 rok mamy 500k amortyzacja roczna wychodzi 12,5k czyli nasz zysk 40k-12,5k daje na 27,5k -podatek 19% zostaje ok 22 tys. +amortyzacja, która jest kosztem, który zostaje w kieszeni czyli mamy ok 34 tys. zł
      34k*15lat=510 tys. zł czyli przez całe 15 lat zarobiliśmy 10 tys. zł na czysto ;-) / rocznie 666 zł/miesięcznie 55 zł nawet na księgową nie wystarczy
      obecnie na lokacie więcej wyjdzie ;-) i nie ma takiego ryzyka

      Usuń
  2. Ta inwestycja niesie ze sobą pewne ryzyko i - tak jak piszesz - nie można zakładać stałej stopy zwrotu. A ponieważ nie możemy przecież pomijać dywersyfikacji, to jest to raczej propozycja dla tych, którzy mają miliony a nie setki tysięcy - tak żeby nie wpakować wszystkiego do jednego worka (w tym przypadku torebki - i to czerwonej).

    OdpowiedzUsuń
  3. He,he.. dobre sobie. Minimalna kwota inwestycji w ten szajs to 350 k. Ludzie którzy rzeczywiście dysponują takimi pieniędzmi musieliby być niespełna rozumu żeby to traktować poważnie.
    Z drugiej strony dziwią mnie też tego typu pytania. Już od dłuższego czasu zwracasz uwagę na rynek długu. Dla osób z dużą kasą SKOKi i obligacje to obecnie bardzo dobre rozwiązanie dla bezpiecznego obracania kasą.

    PS
    Skoro już jednak jakimś cudem docierasz do informacji na temat tego typu "ofert" to może na blogu zrobić czarną listę pod nazwą "w co pod żadnym pozorem nie pakować kasy"? Z drugiej strony jak ktoś wierzy w Świtalskiego to może sobie kupić za te 350K akcje tego biznesu...on już pewnie na tym zarobił jakieś 100% więc to pewny interes

    OdpowiedzUsuń
  4. klepnęli w sejmie nowelizacje ustawy o SKOKach wejdą pod BFG


    "Sejm uchwalił nowelizację ustawy o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Celem nowych przepisów jest zwiększenie stabilności SKOK-ów. Nowelizacja przewiduje m.in. podniesienie bezpieczeństwa depozytów złożonych w kasach poprzez objęcie ich gwarancjami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Nowelizacja zwiększa także kompetencje Komisji Nadzoru Finansowego wobec SKOK-ów. Ponadto, wprowadza ona przepisy dotyczące kadencyjności rad nadzorczych oraz zarządów kas i Kasy Krajowej. Nowelizacja przewiduje wykluczenie możliwości łączenia funkcji członka rady nadzorczej lub zarządu kasy z funkcją członka zarządu lub pracownika Kasy Krajowej. Ustawa wprowadza też przepisy regulujące zasady likwidacji lub przejęcia SKOK-ów. Pierwsze czytanie odbyło się 26 września 2012 r. w Komisji Finansów Publicznych, a drugie 6 lutego 2013 r. Teraz nowelizacja zostanie skierowana do Senatu."


    OdpowiedzUsuń
  5. Wędrując po inwestycjach trafiłem i tutaj. Od ostatniego wpisu minęły 4 lata. Pozwolę sobie więc na małe podsumowanie. Czerwona Torebka zachwalała 8% przez 15 lat. Cóż, patrząc na wyniki giełdowe firmy (-93,21% w ciągu 4 lat) ktoś kto w to wszedł musi mieć nerwy (i nie tylko nerwy) ze stali :-)

    OdpowiedzUsuń