wtorek, 24 lutego 2015

DeGiro pogromca kont maklerskich


Pod wczorajszym rankingiem kont maklerskich jeden z anonimowych zostawił dość intrygujący link do strony mało znanego Domu Maklerskiego DeGiro, który rzekomo wprowadza maklerską rewolucję cenową. Nie znalazł się on w rankingu, ale z pewnością zasługuje na uwagę.

Na stronie głównej firma reklamuje się, że ma ofertę aż o 80% taniej aniżeli u innych brokerów. I przykłady jakie można znaleźć na stronie, faktycznie wyglądają imponująco na korzyść holenderskiej firmy.

W rankingu przede wszystkim zwróciłem uwagę na konta maklerskie, które oferują darmowe przelewy. Obligatariusze mają ten komfort, że nie muszą korzystać ze sprzedaży papierów, bowiem emitenci koniec końców muszą oddać kasę. Ale nigdy nie wiadomo co zarządzającym Domem Maklerskim strzeli do łba.



Reklama jest dość zachęcająca

Nikt sobie nie życzy powtórki z XTB. Póki co nie ma potrzeby zmieniać konto maklerskie jeśli jest całkowicie darmowe. Ale w świecie finansów status quo nie trwa wiecznie. Warto więc patrzeć na nowych i porównać ich ofertę z konkurencją.

A różnica jest i to dość znaczna. Wystarczy spojrzeć niżej.


Różnica jak widać jest znaczna

Nas tutaj jednak nie interesują akcje lecz obligacje. Rzućmy zatem okiem na Tabelę Opłat i Prowizji na sekcję Obligacje. 




Nie widzimy tutaj Polski, ale stawki w innych krajach są też najniższe  wskazują, że DeGiro znalazłby się pewnie na szczycie rankingu, gdyby go tam ująć. Tylko 0,02% prowizji w Norwegii to przecież niemal 10 razy mniej aniżeli zwycięzca rankingu. Ciekawe jest hasło Na życzenie, czyżby stawki były negocjowane?

Ciekaw jestem, czy ktoś z czytelników testował już DeGiro. Być może kolejne obligacje będzie warto zgłaszać na nowym koncie maklerskim? W artykule tutaj czytamy, że firma chce przejąć aż 25% polskiego rynku. Może już warto robić przesiadkę? Ma ktoś z Was tam konto?


13 komentarzy:

  1. Gdzies czytalem, ze nie przesylaja pita i trzeba wszystko samemu liczyc na piechote. Jezeli to prawda, to dla kogos, kto robi transakcje moze byc nieco klopotliwe.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zdecydowanie odradzam degiro i autor bloga powinien w tym artykule zamiescic widoczne ostrzezenie, bo na razie wpis ma charakter co najmniej zachecajacy do skorzystania z oferty brokera.

    Polecam szczegolowe doczytanie umowy.

    Tutaj mozna przeczytac dobra recenzje degiro: http://www.bankier.pl/wiadomosc/DeGiro-maklerska-rewolucja-w-Polsce-7217743.html

    Zwlaszcza ten fragment powinien zapalic czerwona lampke:
    W szczegółowych informacjach o usługach maklerskich dostępnych w trakcie rejestracji czytamy, że „firma DeGiro wynegocjowała prawo do obracania papierami wartościowymi, które dla klientów DeGiro są przechowywane w Depozycie Papierów Wartościowych”.
    - W opcji wypożyczenia DeGiro ma prawo do „wypożyczenia” na Rachunek inwestycyjny Papierów Wartościowych posiadanych na Rachunku inwestycyjnym.

    Czyli umowa jest tak skonstruowana, ze papiery ktore kupujemy, nie sa nasze i degiro moze nimi dowolnie obracac / wypozyczac.

    Oczywiscie prowizje sa niskie, ale co jak nagle kasa sie ulotni i za wiele osob powie "sprawdzam". Czy nie bedzie tak jak z amber gold??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba przyznać, że oferta wygląda zbyt pięknie aby była prawdziwa i doszukiwanie się dziur jest jak najbardziej wskazane.

      Umowa zawsze jest kluczowa, ale zawsze cennymi wskazówkami są relacje bezpośrednich klientów. Sam jeszcze tutaj nie założyłem konta, a artykuł jest jedynie pilotażowy.

      Niejeden raz po prezentacji nowego ciekawego projektu w komentarzach pojawiały się relacje osób, które produkt znały od środka i mogły powiedzieć co i jak, albo jak Ty, wskazują na istotne aspekty, którym warto przyjrzeć się biżej.

      Usuń
    2. Witajcie, jestem użytkownikiem DeGiro od początku jego egzystencji na rynku w Polsce. Z początku patrzyłem na niego sceptycznie, ale póki co jestem bardzo zadowolony. Opłaty które są w tabeli odpowiadają realiom. Jedyny minus jak dla mnie to brak stop/loss. Interface prosty, dlatego do analiz posiłkuje się innymi źródłami ale jak narazie wszystko działa. Przelewy dochodzą w obie strony. Ciekawi mnie czy ktoś ma jakąś inną opinię ??

      Usuń
  3. Warto też może zwrócić uwagę że:
    - umowa z klientem podlega wyłączenie prawu holenderskiemu
    - ewentualne spory będą rozstrzygane przez właściwy sąd w Amsterdamie
    - DeGiro w umowie zastrzega, że nie ma obowiązku komunikowania się klientami w językach innych niż angielski i niderlandzki.

    Ciekawe czy i jakie jest w Holandii zabezpieczenie na gotówkę klienta na kontach w domu maklerskim (czy 90% z maksymalnie 22,5 tys. EUR tak jak w Polsce?).

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam konto na DeGiro prawie od początku działalności firmy w Polsce, i jak do tej pory to bardzo sobie chwalę. Inwestuję za jego pośrednictwem głównie w ETF-y na amerykańskiej giełdzie (opłata rzędu 2 euro za transakcję, w Polsce za to samo trzeba by zapłacić kilka razy więcej). Co do zarzutu zgłoszonego przez przedmówcę: przy rejestracji można wybrać rodzaj konta - możemy zażyczyć sobie, by nasze papiery NIE były wypożyczane, wtedy chyba jednak nie można prowadzić krótkiej sprzedaży. Podsumowując, w Polsce nie ma raczej biura, które dawałoby dostęp do tak szerokiego wachlarza inwestycji za taką cenę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Polakcan rozpracuj dla nas czytelników temat tej firmy, a w szególności to "pożyczanie" czy tu chodzi jedynie o granie na krótko na akcjach, czy może jest tu jeszcze jakieś drugie dno? Oferta firmy wygląda ok, nie wiem czy zbyt pięknie bo w USA powstają już też podobne biura z równie atrakcyjnymi ofertami. może nie chodzi o to że firma ma oferte zbyt piękną a o to że konkurecja zbyt słabą bo ich struktury są tak rozległe że muszą z czegoś się przecież finansować? Ja nie wiem. Ale byłbym bardzo wdzięczny gdybyś rozpracował to na swoim blogu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby rozpracować najlepiej mieć tam konto i testować. W przeciwnym razie będzie to jedynie teoria. Dla mnie dziś to tylko ciekawostka, ale dobrze by było, gdyby skontaktował się ze mną na maila ktoś, kto ma już tutaj konto.

      Dla mnie obecne konto maklerskie wystarczy w zupełności, bo jest całkowicie darmowe dla moich potrzeb. Ale Alior potrafi zrobić nieczyste zagrywki rodem z SK banku, i nigdy nie wiadomo kiedy wprowadzi je w życie. Warto więc szukać już alternatyw.

      Inna sprawa, że wymagania wobec konta są różne. Dla jednych liczą się akcje, dla innych jak anonimowy wyżej ETFy, więc z każdego punktu widzenia może to wyglądać inaczej.

      Usuń
    2. "rodem z SK banku" jakiś przykład, proszę o rozwinięcie bo zastanawiam się nad lokatami w tym banku.

      Usuń
    3. Osobom ktore sa zainteresowane rachunkiem DeGiro polecam artykul ze świetnego bloga o tematyce finansowej.
      http://jakoszczedzacpieniadze.pl/blogerski-rachunek-maklerski-bez-oplat

      Warto zapoznać sie zanim sie podpisze umowę skuszeni niskimi prowizjami

      Usuń
  6. Mam , korzystam. Mam tam ok 50% swoich funduszy, reszta w DB. Obracam w obie strony bo prowizje do tego zachęcają. Dla mnie ruch np 0,4 procenta na akcji jest sporym zarobkiem. Olbrzymia firma europejska. Padnie ? A niby dlaczego ? Póki co biura maklerskie w PL trzęsą portkami. I będą straszyć ile wejdzie. PS. PIT na koniec roku bedzie , więc to kolejny straszak. Pozdr Jacek

    OdpowiedzUsuń
  7. Interesuja mnie etf'y na rynku usa jak to sie sprawdza?

    OdpowiedzUsuń
  8. Ku przestrodze chętnych korzystania z DeGiro.

    Dnia 19.10.2015r. złożyłam zlecenie zakupu instrumentu finansowego (...) na zakup 120 szt. Po cenie max. 55 USD za sztukę. Zlecenie złożone było przed otwarciem sesji w USA (około godziny 14:30). Wylogowałam się i byłam offline.
    Po ponownym zalogowaniu się (pomiędzy godziną 17:00 a 18:00) ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam, że system kupił mi nie 120 a 240 sztuk (...). Co ciekawe system zrealizował jedno zlecenie zaraz po otwarciu sesji (około 15:30), a następne około godziny 16:05, a wiec po około 35 minutach (?).
    Widząc, że dzieje się coś dziwnego i poza moją kontrolą postanowiłam jak najszybciej sprzedać całość posiadanych na tamten moment papierów. Innymi słowy poniosłam stratę niejako wymuszoną przez zaistniałą sytuację, która wyniosła – trudno określić ile bo na dzień dzisiejszy posiadam dalej 120 szt kupione przez system (ja sprzedałam całość (te 240 szt widoczne w systemie na tamten moment, a system kupił mi jeszcze 120 SAM!)).

    Jak widzicie Państwo, sytuacja jest co najmniej dziwna. System sam kupuje papiery, saldo na rachunku nie wiem dlaczego jest ujemne (!) i przyznam, że takiego czegoś jeszcze w żadnym biurze maklerskim nie widziałam. Dodatkowo poprzez zaistniałą sytuację nie mogę korzystać z pieniędzy ulokowanych w DeGiro, co stanowi dla mnie koszt alternatywny.

    Do dzisiaj, a minęło już 1,5 miesiąca sprawa nie została załatwiona. Pracownicy infolinii zasłaniają się tym że mają 60 DNI (!) na rozpatrzenie reklamacji.
    60 DNI na załatwienie banalnego i ewidentnie z ich winy kłopotu!
    Pani na infolinii poinformowała mnie że skargę mogę składać do KIFID (holenderski KNF albo do sądu w Amsterdamie (!)). Weźcie to pod uwagę decydując się na ich usługi.

    NIE POLECAM TEGO BIURA MAKLERSKIEGO.
    Jak się okazuje - cena to nie wszystko.

    OdpowiedzUsuń