środa, 8 stycznia 2014

Gra pozorów czyli zbadaj spółkę zanim w nią zainwestujesz


Od nowego roku praktycznie wszystkie środki zostały wycofane z banków. Siłą rzeczy bardziej kluczowe staje się budowanie planu B, o którym pisałem tutaj. Gwarancje BFG nie obowiązują poza bankami, więc sami musimy sobie zadbać o bezpieczeństwo, jeśli chcemy liczyć na większe zyski.

Wchodzimy zatem na niepewny grunt. I chociaż do tej pory firmy którym zaufałem okazały się o wiele bardziej rzetelne od banków, które nieustannie stwarzają problemy, to jednak nie należy zapominać, że zawsze istnieć będą firmy, które ład korporacyjny mają głęboko gdzieś.

W nowym cyklu artykułów przyjrzymy się firmie, która z inwestorami nie postępowała  uczciwie. Wchodząc na stronę, nie widzimy niczego podejrzanego, ale szukając głębiej i sprawdzając otoczenie okazuje się, że wchodzimy w mrowisko.


Mowa o spółce Widok Energia. Na stronie spółka wygląda optymistycznie i reklamuje się w taki sposób:
Ale nie daje gwarancji zysku inwestorom Źródło: ir.widokenergia.pl
Wykorzystując własny potencjał techniczny, poprzez wielkość i jakość swojej produkcji zamierzamy przedstawić się energetyce zawodowej jako godny zaufania partner z którym warto realizować duże przedsięwzięcia. Zamierzeniem naszej firmy jest wielokierunkowe działanie mające na celu popularyzację wykorzystania biomasy do celów energetycznych i przemysłowych.

Na stronie w rubryce aktualności dalej czytamy, że spółka wznawia dostawy do Elbląskiej Energi i liczy na kolejne długoterminowe umowy sprzedaży pelletu. Czyli z pozoru wszystko jest ok, spółka ma potencjał, jakość, kontakty, rusza z dostawą i liczy na długoterminowość. Bić brawo i dołączyć jako inwestor?

Pozory często mylą i jeśli taką misję spółka miała na początku, to teraz wygląda to zupełnie inaczej. Niestety nie ma co ukrywać - nie jest to godny zaufania partner. Wystarczy poszperać trochę na stronie spółki by zobaczyć pierwsze, bardzo niepokojące sygnały, że tak naprawdę coś tu nie gra.

Pierwsze sygnały że coś jest nie tak pojawiają się, gdy chcemy sobie aktywnie pooglądać spółkę od środka, a nie biernie przyjmować to co ona sama chce zaprezentować. Warto o tym pamiętać przy okazji wybierania nowej spółki do swojego portfela.

Widok Energia owszem informuje o Ładzie Korporacyjnym o którym pisałem tutaj, ale sama jakoś go nie przestrzega. Ostatni raport jaki znajdziemy na stronie nosi cyferki... 2011! To już śmierdzi, spółki bowiem mają obowiązek raportować swoją działalność co kwartał.

Mało tego, gdy chcemy dowiedzieć się czegoś o akcjach lub obligacjach, to pojawiają się komunikaty o błędzie typu03. Spróbujmy czegoś się dowiedzieć co panowie z Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy ustanawiają na swoich zebraniach, czy tłumaczą jakoś brak sprawozdań. Ale tu również spotka nas niespodzianka i znajoma już strona z błędem typu03 oznaczającym File xxx was not found.

Mimo to w dalszym ciągu czytamy:
Widok Energia S.A. prowadzi działania mające na celu popularyzację wykorzystania biomasy i innych odnawialnych źródeł energii (OZE) do celów energetycznych i przemysłowych. W swoich projektach szczególną uwagę nakładamy na ekologię i ochronę środowiska.

Okazuje się jednak, że już w październiku giełda New Connect zapowiedziała wykluczenie firmy z giełdy za brak raportu finansowego za 2012 rok, który każda spółka ma obowiązek publikować. Spółka tłumaczy to "brakiem dyrektywy Unijnej dotyczącej odnawialnych źródeł energii". Dyrektywa dyrektywą ale obowiązek publikowania raportów jest i nie ma względem tego żadnego zmiłuj się.

Płynie tutaj przestroga dla inwestora. W reklamach obligacji często pisze się jak innowacyjna jest spółka, jakie nowe horyzonty ona odkrywa, jak unikatowa jest w skali krajowej. Do nich można spokojnie zaliczyć Widok Energię. W końcu to branża OZE (Odnawialne Źródła Energii). 

Tymczasem świat jest brutalny. O wstrzymaniu zakupu biomasy można przeczytać tutaj. Spółka żali się, że powodem kłopotów jest nieuchwalenie ustawy o OZE, że rynek biomasy w Polsce się załamał, że ceny pelletu i zielonych certyfikatów też się załamały. Szerzej o tym wszystkim można przeczytać na przykład tutaj.

A więc zdaniem firmy zadziałało prawo Murphy'ego - załamało się wszystko to, co się mogło załamać. Innymi słowy wszystko się sprzysiężyło przeciwko rozwojowi. I ani słowa o tym co się dzieje w samym zarządzie, ani słowa o tym że w samej firmie istnieje złowieszcza zasada Homo homini lupus.

Mamy zatem dobrą lekcję dla obligatariuszy. Okazuje się jednak, że w spółce jest jeszcze gorzej niż pozornie widać po zwykłym przeglądaniu jej strony internetowej. I przyjrzymy się bliżej jakie to ma znaczenie dla inwestora.

Ciąg dalszy:  Dodaj oszusta czyli afera z Widok Energia

5 komentarzy:

  1. "...spółki bowiem mają obowiązek raportować swoją działalność co kwartał."
    Gdzie najczęściej można znaleźć takie raporty? bo zauważyłem, że nie wszystkie spółki zamieszczają je na swoich stronach internetowych. Piszesz wtedy prośbę o raport bezpośrednio do osoby odpowiedzialnej w spółce za kontakt z inwestorami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różnie to się nazywa, najczęściej jednak wchodzisz w zakładkę Inwestorzy lub Informacje dla inwestorów i szukasz pozycji raporty.

      Inne spółki jak np. Widok Energia nazywają to Informacje finansowe i możesz to sobie zobaczyć tutaj
      http://ir.widokenergia.pl/informacje_finansowe.html

      Jak widzisz ostatni raport jest za 2012 rok a więc sto lat za murzynami;)

      Usuń
  2. To jeszcze pytanie czy obowiązek kwartalnego raportowania dotyczy tylko spółek notowanych na Catalyst w przypadku obligacji (lub NewConect w przypadku akcji) czy też spółek które emitują obligacje nie notowane na NC?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam w portfelu dwie spółki nienotowane na Catalyst, obie publikują regularnie raporty kwartalne.

      Usuń
    2. Z tego, co wiem spółki niegiełdowe muszą jedynie sporządzać sprawozdania roczne. Śródokresowe sprawozdania finansowe są jedynie dobrą wolą władz spółki, a w przypadku bardzo małych przedsiębiorstw wręcz nie mają sensu.

      Usuń