Pierwsze cięcia oprocentowania trwających lokat w SKOK Wołomin

Zmiany w Wołominie zaczynają sięgać głębiej aniżeli ktokolwiek mógł się spodziewać. Rok 2013 był bez wątpienia rokiem bezkonkurencyjnego SKOKu, to tutaj warto było trzymać swoje oszczędności i liczyć na masę bardzo pozytywnych niespodzianek.

Rok 2014 przynosi jednak same rozczarowania. Najpierw 2 stycznia mieliśmy pierwszą w miarę łagodną obniżkę, w niecałe 2 tygodnia potem 14 stycznia już o wiele poważniejsze cięcia. A w dwa dni później ukazał się oficjalny komunikat, który każe poważnie zastanowić się nad dalszym członkostwem.

O co chodzi? Rzeczą niesamowitą w Wołominie był fakt bezkarnego zakładania lokat zmiennych. One zawsze oferowały wyższe oprocentowanie od lokat stałych i co więcej gwarantowały... stałe oprocentowanie!


Wszystkie lokaty zmienne, które tutaj założyłem, były z czasem zastępowane nowymi, przy jednoczesnym zachowaniu i gwarantowaniu oprocentowania do końca trwania umowy. Z poczty pantoflowej można było się dowiedzieć, że była to powszechna praktyka stosowana stale w Wołominie.

System faktycznie działał przez cały rok 2013 bez względu na rodzaj lokaty. Mając to na uwadze, pod koniec roku wybrałem lokatę rentierską w nadziei, że ta świetna tradycja pozostanie w mocy przez kolejny rok.

Niestety w czwartek opublikowano zawiadomienie zarządu SKOK o... zmianie oprocentowania trwających lokat. I dotyczą one właśnie lokat rentierskich.

Spadek o całe 0,50 pp Źródło: skok.wolomin.pl

Zatem nie możemy już liczyć na żadne preferencyjne traktowanie. Co więcej jak widać starym klientom oberwało się bardziej od nowych. Nowym obcięto o 0,30 pp a starym aż o 0,50 pp. W dalszym ciągu jednak starzy klienci mogą liczyć o 0,20 pp wyższy zysk.

W uzasadnieniu podano: spadek podstawowych stóp procentowych ogłaszanych przez NBP o ponad 40%. Sprawdźmy jak się zmieniała stopa referencyjna w ciągu dwóch ostatnich lat.

Źródło: nbp.pl

W ciągu 2013 mieliśmy zatem 6 obniżek stóp które w sumie zmalały o 37,50%.  Gdyby jednak za punkt odniesienia brać 1 stycznia 2013 roku, otrzymamy zmianę o 41,18%. A więc argumentacja jest przekonująca a co ważniejsze, dobrze że działa wstecz co trzeba 'wołominowi' zapisać na plus.

Banki nie robią takich ustępstw. Tam jakakolwiek obniżka stóp jest pretekstem by zaszaleć kosztem swoich klientów. Obniżki mają tam miejsce od razu na korzyść banku.  W Wołominie jak widać, obniżki są z poślizgiem na korzyść klientów, ale czasy protekcjonizmu się już skończyły.

W związku z tym nie założyłem kolejnej lokaty rentierskiej, i czytelnikom bloga już jej nie polecam tak jak dotąd. Dla mnie ta obniżka to historyczny moment, w którym pierwszy raz mam lokatę poniżej 6%. Stawka zrównała się praktycznie z moimi najmniej atrakcyjnymi obligacjami Getin, z tą różnicą, że obligacje mogę sprzedać w dowolnej chwili z zyskiem, a zerwanie lokaty rentierskiej skutkuje otrzymaniem zaledwie odsetek w wysokości 10 % odsetek naliczonych do dnia podjęcia lokaty.

Jak widać w finansach trzeba ciągle trzymać rękę na pulsie i nie pozwalać by instytucje w których trzymamy swoje środki rozporządzały nimi według własnego uznania. Będą jeszcze pewnie okazje jak opisane tutaj i wówczas warto będzie w takim momencie nawet zerwać niepewne lokaty w wołomińskim skoku.