Pamiętacie Sprytnego Billa? Opisywałem go grubo ponad 3 lata temu jako alternatywę do żabek. Pozwalał łatwo zgarniać najwyższe premie w bankach, bez względu na to czy cashback był na poziomie 2% czy więcej.
Dziś wraca tutaj promocja dla nowych klientów. I nie trzeba już kombinować jak zdobyć Sprytnego Billa. Gdy pisałem o nim po raz pierwszy, trzeba było mieć smartfona, a skoro nie były one jeszcze powszechne, trzeba było używać emulatora.
Teraz smartfon ma praktycznie każdy, więc nie trzeba już używać emulatorów androida na swoim kompie. Można sobie ściągnąć apkę ze Sprytnym Billem i zgarnąć dodatkowo 30 zł za płatności za rachunki.
Rachunki płaci każdy z nas i jest ich co miesiąc wiele: telefon, czynsz, internet, gaz czy prąd. Propozycje banków na ich obniżanie, które omawiałem wiele razy, są bardzo absurdalne i właściwie żadna z nich nie była godna uwagi. Ja przynajmniej nie skorzystałem z żadnej, gdyż wymagania były zbyt wygórowane.
Inna sprawa jest ze Sprytnym Billem. Tutaj nie trzeba spełniać jakichś wygórowanych warunków, lecz po prostu zapłacić rachunek korzystając z aplikacji Sprytny Bill. A czynność to banalna co opisywałem tutaj.
Co trzeba zrobić? Po prostu zrobić przelew an kwotę minimum 10 zł, a przecież praktycznie każdy rachunek opłacony przelewem jest na kwotę dużo większą niż owe minimum. Za jeden przelew Sprytnym Billem dostajemy 10 zł zwrotu.
Według promocji można takich przelewów zrobić trzy, a skoro za każdy dostaniemy 30 zł, to w sumie do zgarnięcia jest 30 zł za nic. Dla mnie ciekawa jest tutaj inna rzecz, a mianowicie definicja Nowego Klienta.
Promocje są zwykle dla nowych klientów, a według Sprytnego Billa jest to osoba, która zarejestruje się w Aplikacji w okresie trwania promocji czyli do 28 lutego 2017. Co ciekawe rozpoznawana będzie po... numerze telefonu dotychczas niezarejestrowanym w promocji.
To z marszu podsuwa pewien pomysł by wykorzystać tę promocję, nawet jeśli już się korzystało ze Sprytnego Billa w przeszłości. Testował już ktoś z Was tę opcję? Możliwości pojawia się bowiem wiele i chyba nie trzeba tutaj podawać szczegółów:)
Regulamin Rachunki sprytnie tańsze o 30 zł
Generalnie, jak Alior T-Mob. nie wlicza już tego do obrotow klasyf. do cashback, nie ma większego sensu placic 1zl za rachunek, który możemy zaplacic zwykłym przelewem. Na widoku jest raczej poczta dla większych rachunkow, bo tu na razie nie ma wylaczenia z cashback.
OdpowiedzUsuńkoszt przeprowadzenia jednej transakcji do 1000 zł to 97 groszy, powyżej - 3% wartości transakcji. Pytanie jest inne - ta firma, prywatna zresztą, ma też usługę uPaid Wallet - pozwala na korzystanie z Masterpass np. kartą mBanku. Nie boicie się podawać wszystkich danych dotyczących Waszych kart prywatnej firmie?
OdpowiedzUsuńTe firmy Upaid, PayU i inne to chyba maja specjalne zezwolenia NBP, poza tym nie bylbys nic w stanie placic przez internet, bo np. kupujac karta na Allegro dane karty zostawiasz w PayU.
UsuńJa na szczęście wszystkie opłaty za telefon zlecam innym serwisom i nie musze się o nic martwić :P
OdpowiedzUsuń