Chociaż generalnie jest to blog o inwestowaniu, warto pamiętać o dywersyfikacji portfela w bezpiecznych rejonach. Problemy z obsługą obligacji omawiane szeroko na tym blogu każą spojrzeć w stronę bardziej stabilnych inwestycji, które nie są obarczone dużym ryzykiem.
Wiele banków promuje oszczędzanie poczynając od malutkich kwot. Od dawna mBank czy Credit Agricole mają swoje konta o nazwach mSaver oraz CA Saver. Polegają one na "zaokrąglaniu w górę" wybranej kwoty z zakupów, przy czym mBank po prostu odkłada nasze środki, zaś CA premiuje nasze zakupy.
Ostatnio do grona Saverów dołączyła popularny Idea bank oferując swój Idea Saver. Pomysł z saverami zatacza coraz szersze kręgi i staje się wręcz modny, bowiem dotyczy już nie tyko banków, ale także firm.
Dobrym tego przykładem może być, firma Goldsaver. Co to za firma? To najmłodsze dziecko grupy kapitałowej Goldenmark SA. Dostawcą certyfikowanego złota dla Goldsavera jest Mennica Wrocławska - lider na polskim rynku złota.
Jak już sugeruje sama nazwa, tym przypadku mamy do czynienia z oszczędzaniem połączonym z inwestycją w złoto. Warto jednak podkreślić, że w fizyczne złoto, a nie jakieś certyfikaty czy nawet lokatę opartą o złoto, co wywołuje raczej złe skojarzenia.
Inwestycja w złoto może być dobrą alternatywą w przypadku dywersyfikacji swojego portfela. Goldsaver sprzedaje tylko jednouncjowe sztabki (=31,1g). Gdyby chcieć zakupić taką sztabkę trzeba by się liczyć z jednorazowym wydatkiem rzędu 5.000 zł.
Tak wygląda omawiana sztabka |
Na stronie Goldsavera znajdziemy kalkulator do obliczenia długości trwania inwestycji |
Z tego powodu na sztabkę złota stać będzie praktycznie każdego. Na stronie Goldsavera znajduje się zresztą kalkulator, pozwalający oszacować jak długo będzie trwać nasza inwestycja, przy regularnej wpłacie określonej kwoty.
Na dobrą sprawę można odkładać tutaj niewielkie sumy z każdej wypłaty, albo po prostu kasę zebraną z... promocji bankowych omawianych na FpG:) Ba, nie ma tutaj nawet żadnych lojalek. Jak mamy gorszy miesiąc, to nie musimy nic odkładać i wrócić do tego w następnym miesiącu.
Nie każdy z nas jest dobrze zdyscyplinowany. Niektórzy potrzebują bata do oszczędzania. Jeśli mamy z tym problem, a chcielibyśmy uzbierać na jednouncjową sztabkę, możemy liczyć na przypomnienia ze strony samego sklepu. W takim przypadku musimy wyrazić zgodę by Goldsaver przysyłał nam takie przypominajki.
Myślę jednak, że nie będzie to potrzebne ze względu na formę. Mamy bowiem możliwość założenia konta na stronie. Konto to umożliwia kontrolowanie ilości złota jakie już zakupiliśmy oraz jaki procent docelowej sztabki jest dzięki temu w naszym posiadaniu.
Tutaj założysz konto z możliwością odkładania dowolnych kwot na sztabkę złota
Dlaczego kupujemy akurat jednouncjowe sztabki? Według Goldsaver jest to najbardziej optymalna forma inwestowania w złoto. Gdybyśmy chcieli kupić jedną uncję złota w mniejszych sztabkach o wadze zaledwie 1 grama, to wtedy musielibyśmy zapłacić więcej i to nawet o 20%, ze względu na koszty bicia tych sztabek.
Złoto jest kupowane po najbardziej aktualnym kursie dla momentu zakupu. Dzieje się to według kursu rynkowego publikowanego przez The London Bullion Market Association oraz kursu dolara publikowanego przez NBP.
Po uzbieraniu całej kwoty na sztabkę, można ją odebrać w jednym z oddziałów w dużych miastach. W takim przypadku nie wiąże się z żadnymi dodatkowymi opłatami. Zresztą nawet zamówienie kuriera też jest bezpłatne.
Są jeszcze inna opcje. Okazuje się, że możemy przechowywać sztabkę w skarbcu w Mennicy Wrocławskiej - stamtąd można ją odebrać na żądanie. Firma gwarantuje nam zresztą także odkup złota w dowolnym momencie, nawet gdy mamy tylko kilka gramów.
Kto nie chce odkładać drobnych kwot w opisany wyżej sposób, może wziąć udział w konkursie w którym do wygrania jest nie złota a srebrna moneta lokacyjna. Szczegóły konkursu dziś na FpG.
Ciąg dalszy: Jak najlepiej oszczędzać - konkurs
Na stronie GOLDSAVER, podano, że firma stosuje marżę 8,6% w stosunku do spotowej ceny złota, tymczasem wejdźmy na poniższą stronę i porównajmy ceny złota w polskich sklepach
OdpowiedzUsuńhttp://www.zlotyranking.pl/index.php
ceny wciąż się zmieniają, przed chwilą w MENNICY WROCŁAWSKIEJ cena sztabki 10g to było 1605,91 pln, czyli w przeliczeniu 8029,55 za 50g, zaś cena sztabki 50g to 7838,45 w MENNICY SKARBOWEJ, czyli różnica 2,5%, więc nie ma co demonizować różnic w cenie pomiędzy sztabkami o różnej wielkości.
A pomijając marżę stosowaną przez GOLDSAVER, to warto też chyba zwrócić uwagę, że firmie przygląda się KNF
http://wyborcza.biz/biznes/1,147879,19878684,zloto-na-raty-czy-to-sie-oplaca.html
Przeliczanie ceny ze sztabki 10-gramowej na sztabkę 50-gramową jest bez sensu. Prosta zasada- większa sztabka, tańszy gram.
UsuńCo do KNF - i co w związku z tym? To ich praca.
Goldsaver jest opcją przede wszystkim dla tych, którzy są zainteresowani zakupami za niewielkie kwoty. Dzisiejsza cena sztabki jednogramowej w Mennicy Wrocławskiej to niecałe 195 zł, a cena grama w Goldsaver to 167 zł. Naszym zdaniem to wystarczająca różnica, żeby rozważyć zakupy w Goldsaver:)
UsuńAmber Gold Bis ? Jakoś tak samo się kojarzy :-)
OdpowiedzUsuńWspólne jest chyba tylko "gold", co raczej powinno kojarzyć się dobrze, bo ze złotem ;) Tutaj nie ma żadnych umów i inwestuje się faktycznie w złoto, które można odebrać, a nie certyfikaty czy lokaty.
UsuńPrzypominamy, że Amber Gold był parabankiem, który oferował lokaty rzekomo zabezpieczone w złocie. W rzeczywistości złota ta firma nigdy nie oferowała i posiadała tylko niewielkie zasoby własne, wystarczające do pokrycia zaledwie kilku procent wpłat klientów. Goldsaver jest SKLEPEM oferującym fizyczne złoto (na końcu zawsze jest sztabka).
UsuńNie widzę powodu, dla którego miałbym oszczędzać na koncie Goldsavera. Wolę "ciułać" na koncie oszczędnościowym i dopiero po uzbieraniu odpowiedniej kwoty kupić sztabkę złota.
OdpowiedzUsuńA z innej beczki: panowie z Goldsavera mogliby podszkolić się z języka polskiego. W naszym języku jednostki miar i wag odmienia się, więc 1 uncja to nie jest "31.1 gram" tylko "31,1 grama" (słownie: trzydzieści jeden i jedna dziesiąta grama).
Bo to jest właśnie dobra opcja dla osób, które świadomie chcą regularnie inwestować małe kwoty w sztabkę. Dla niektórych fajniej patrzeć jak sztabka się "zbiera" niż odłożyć kasę oddzielnie i kupić ją na raz
UsuńBardzo dziękujemy za pilnowanie poprawności językowej, faktycznie w jednym miejscu wkradł się taki błąd. Jeśli chodzi o odkładanie na koncie oszczędnościowym, to jest to kwestia indywidualnego wyboru. Pytanie tylko w jaki sposób przewidzi Pan kurs złota na końcu procesu odkładania? Naszym celem było stworzenie oferty dla tych, którzy nie chcą odkładać na sztabkę przy udziale banków.
UsuńJeśli miałoby to być sprawiedliwie i mało mieć jakiś sens to po każdej wpłacie należałoby proporcjonalnie do wpłaty po kursie dnia złota zapisać na koncie odpowiedni procent zakupionej sztabki, to uśredniłoby cene zakupu złota. A tak po co zbierac na koncie Goldsaver jak można zbierać na koncie oprocentowanym a i tak zakup będzie realizowany po cenie z ostatniego dnia wpłaty i ten dzień będzie wyznacznikiem ceny złota.
OdpowiedzUsuńCelowo zamieściłem artykuł ja PP3, a nie na FpG. Wersja z kontem jest dla czytelników, którzy preferują brak jakiegokolwiek ryzyka. Tutaj mamy różne oferty raz lepsze raz gorsze.
UsuńChodzi o to by znaleźć coś, czego zyski warto by odłożyć w coś pewniejszego, a nie pakować je dalej w coś ryzykownego.
Przelewając środki na konta nie widać jaka część zysku mamy z promocji bankowych. Na konto wpakowujemy zwykle odłożone środki z pkzp, wypłat, premii, trzynastek, nadgodzin itp. Nie widzimy ile dokładnie mamy z promocji bankowych, bo ten zysk się rozmywa z innymi.
Jak odłożymy same premie na taką sztabkę, będziemy mogli powiedzieć: o tę sztabkę mam tylko z promocji bankowych, albo z odsetek od obligacji, albo z innego źródła w zależności od tego jak kto oszczędza:)
To zaś może zachęcać do dalszej dywersyfikacji zależnej od naszych preferencji. Oczywiście to tylko propozycja z którą można, ale nie trzeba się zgadzać. Rolą bloga jest w końcu podsuwać różne pomysły, które można albo rozwijać albo na ich podstawie tworzyć własne.
@Zibi polecamy dokładnie sprawdzić działanie Goldsaver.pl. Sklep oferuje dokładnie taki sposób zakupów, każdy przelew to zakup złota i proporcjonalna część sztabki:)
UsuńChyba w Londynie wyczuli, że zwszyscy tego bloga rzucili się na zakup złota, zobaczcie co stało się dziś z cenami kruszcu :)))
OdpowiedzUsuńhttps://zloto.bullionvault.pl/wykres-cen-zlota.do
witam polcan , ja uwazam ze najlepiej kupowac zloto fizyczne znanych firm swiatowych ale i tylko z certeficatem a nie miennicy polskiej bo jesli uda sie wyjechac z takim zlotem z miennicy polskiej w swiat to jest problem ze sprzedaza takiego zlota bo nikt niezna minnicy polskiej , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie widzę sensu kupować złota dając komuś zarobić. Wolę odłożyć kasę na koncie, lokacie która pracuje, a potem sam kupić fizycznie złoto po cenie która mnie interesuje. Aktualnie złoto chodzi po 1248.05 $/ozt, a jeszcze w styczniu było prawie po 1050 $/ozt. Czekając na dobry moment mogę zarobić sam, a nie firma która jest tu reklamowana.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis. Szczerze powiedziawszy to od jakiegos czasu zaczelam sie bardzo interesowac inwestycjami. Macie moze jakies sprawdzone ksiazki na ten temat? Glownie interesuje mnie temat kruszcow, czyli inwestycji dlugoterminowych. W ostatnim czasie udalo mi sie zebrac troche oszczednosci i czekam na dobry moment na zakup .. pytanie tylko czego. Najpewniejsza opcja wydaje mi sie zloto, orientujecie sie gdzie najlepiej sie w nie zaopatrzyc? Zastanawiam sie nad Mennica Polska ( mowa o tej https://inwestycje.mennica.com.pl/produkty-inwestycyjne/zloto/ tylko nie moge znalezc nigdzie zadnych opinii. Moze ktos z Was korzystal z jej uslug? Bede wdzieczna za opinie lub inne propozycje. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń