poniedziałek, 13 czerwca 2016

Bajki Pawłowskiego a brak wykupu obligacji Property Lease Fund


Szeroko omawiana w tym roku afera z TK Invest jest solidną lekcją z której należy wyciągać wnioski. Lekcją, która potwierdza ponury fakt, że podręcznikowe banały znane z analizy fundamentalnej nie są uniwersalne.

Lekcja została odrobiona i wprowadzona w praktykę. W ubiegłym tygodniu miał mieć miejsce kolejny 13 wykup obligacji, który mimo ostrego rollercoastera jednak nie doszedł do skutku

Mając na uwadze zachowanie spółki TK Invest i porównując ją z działaniami Property Lease Fund podjąłem decyzję o sprzedaży w ostatnim momencie obligacji na Catalyst. I mimo głosów o małej płynności Catalyst, obligacje sprzedałem niemal bez problemu.


Wykupu obligacji PLF jednak nie było


O rollercoasterze jaki panował na obligacjach PLF pisałem w kilku osobnych artykułach. Nie wyraziłem zgody na rolowanie obligacji na serię F, którą dostali obligatariusze. Zamiast tego odczekałem czy uda się zebrać im kasę, która ewidentnie miałaby pójść na spłacenie czerwcowej serii B.

Seria F nie doszła do skutku, więc wykup obligacji wisiał na włosku. Mając na uwadze liczne paralele na linii TK Invest - Leasing Expert, uznałem że Michał Sowa oraz Piotr Pawłowski są ulepieni z jednej gliny.

Różnica jednak jest taka, że prokurent TK Invest nie mówi o niczym publicznie, lecz składa liczne, lecz nic nie warte obietnice. Prezes PLF zaś mówi o wszystkim publicznie, ale to co mówi ma się nijak do tego co robi.

Począwszy od zmiany nazwy nazwy spółki z BiMbeer na TK Invest czy analogicznie z Leasing Expert na Property Lease Fund wszystko aż kipi podobieństwem. Jest pięknie, mamy tylko przejściowe kłopoty, kontrahenci są nam winni kupę kasy musimy tylko dopiąć terminy a wszystko pięknie ładnie oddamy.

Czytając liczne raporty PLF trudno nie odnieść wrażenia, że to istne bajki, podobne do TK Investowych. Fakty były jednak zgoła inne: wypłata sowitej dywidendy zawsze jest podejrzana, zaś działalność charytatywna na rzecz Domu Małych Dzieci w Jaworznie, jakkolwiek szlachetna, nasuwa raczej skojarzenie z Amber Gold.

Raporty Pawłowskiego to istne bajki z morałem

Wyżej macie przykład typowego tłumaczenia prezesa PLF.  Jak zwykle podtrzymuje zdanie, że leasing jest bardzo bezpieczny i wysokomarżowy co ma poskromić obawy. Na bieżąco reguluje zobowiązania, bierze 2,5 mln pożyczki i rozdaje 40 tys na cele charytawyne.

A wyniki? Wysokomarżowe zyski nie przekładają się nijak na raporty informujące non stop o wielkich stratach, bieżące zobowiązania TK Invest też dokonywał, umowa na 2,5 mln owszem została zawarta, ale podobnie jak w przypadku TK Invest kasa nie poszła na spłatę, lecz została zatrzymana w spółce.

Podsumowując do ważności lekcji analizy fundamentalnej o zdrowych fundamentach spółki można mieć wiele zastrzeżeń. Dużo większą wagę ma krytyczne czytanie raportów i porównywanie ich z realiami, gdyż raporty to nie tylko kreatywna księgowość, ale często podkoloryzowane bajdurzenia zarządu.

Trwająca sprawa TK Invest może się ciągnąć w nieskończoność, co jest typowe dla naszych sądów. Potwierdza to zresztą niewyjaśniona do dziś sprawa z GC Investment z 2014. Warto więc wykorzystać wentyl Catalyst jeśli jest, zamiast dopłacać do interesu licząc na sądy i prawników bez żadnej gwarancji zwrotu.

20 komentarzy:

  1. po co się pchać na nie pewny zysk po doświadczeniu z fojudem odradzam wszystkim co prawda fojud wypłacił już 1.3 od wpłaconej kwoty w sadzie podobno jest dalsza 1/3 ale kiedy do odebrania nie wie nikt catalyst to duże nie porozumienie gorsze od wszelkich innych przekretow bo mu firmuje

    OdpowiedzUsuń
  2. Przypominam opis spółki z końca 2014. Jak tu nie wejść w takie super, cacy przedsięwzięcie:
    Najdynamiczniejsza spółka emituje akcje czyli Leasing Expert dla koneserów zysku

    Jeżeli spośród mojego portfela obligacji miałbym wybrać jedną najciekawszą spółkę spośród kilkunastu, wybór nie byłby trudny. Bez wahania wskazałbym na Leasing Expert, najbardziej dynamiczną firmę leasingową w Polsce.

    W chwili obecnej trwają zapisy na akcje tej spółki. Zainteresowanie jest bardzo duże i nic dziwnego, bowiem spółka rozwija się imponująco. Na bieżąco dostaję na maila raporty z bieżącej działalności i trzeba przyznać robią one wrażenie.

    Szkoda, że pozostałe spółki nie raportują swoich poczynań tak szczegółowo, jak robi to jedyny w Polsce fundusz specjalizujący się w Leasingu Nieruchomości komercyjnych i mieszkaniowych. Spójrzmy najpierw na najnowsze wyniki.

    Pewnie i tak zostanie ocenzurowane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, na początku wyglądało to fajnie. Zresztą TK Invest wyglądało jeszcze lepiej aniżeli Leasing.
      Wszedłem w obie. Na szczęście pierwsza z nich zrobiła numery, których nawet nie brałem pod uwagę, więc pozbyłem się drugiej.

      Obie też przyczyniły się do tego, że zdecydowanie spadło moje zainteresowanie obligacjami. Na ich przykładach przekonałem się, że model biznesu jest mniej ważny od tego kto nim kieruje.

      Usuń
    2. Takich pięknych opisów było tutaj więcej, analizę fundamentalną, raporty można między bajki włożyć. Ja na 5 spółkach opisywanych tu na blogu utopiłem 60 tyś, może chociaż część uda się odzyskać. Jednak mam świadomość, że to ja podpisałem się pod propozycją nabycia i do siebie muszę mieć pretensje. Natomiast opisy spółek tu na blogu i porównanie obligacji do lokat uśpiły moją czujność.

      Usuń
    3. Bo też długi czas obligacje dawały fajnie zarobić i nawet te bardzo ryzykowne kończyły się powodzeniem.

      Niestety pojawia się coraz więcej przekrętów, coraz trudniejszych do wykrycia. Sam się sparzyłem, stąd nie ma już nowych ofert, choć otrzymuję je nadal na maila.

      Niebawem sam będę musiał podliczyć zyski i straty na obligacjach, bo pozostała mi jeszcze jedna obligacja w tym roku do wykupu, którego na pewno nie będzie. Trzy defaulty to już zdecydowanie wystarczająca ilość.

      Usuń
    4. No to przypomnijcie sobie:
      http://polakcandwa.blogspot.com/2015/01/dobra-oferta-obligacji-z-branzy.html

      Usuń
    5. Takich rzeczy się nie zapomina. Ofertę przygotowano bardzo dobrze i gdyby cofnąć czas, ponownie bym się na nią zapisał, bo też tam nie było się czego przyczepić. Może poza niespotykaną świeżością danych.
      To właśnie od tych obligacji zmieniło się diametralnie moje nastawienie do rynku. Zachowanie zarządu spółki jest poniżej wszelkiej krytyki.

      Usuń
    6. Gdybym był typowym Polaczkiem, to napisałbym "widziały gały co brały". Ale nie powiem tego, bo sam też już wcześniej dostałem w tyłek od tego "wolnego rynku" i m.in. dlatego te obligi mnie nie zainteresowały (ważne były też ostrzeżenia często pojawiające się na tym blogu w komentarzach - dlatego panowie - wielkie dzięki).
      Jest jakiś wyraźny problem na polskim rynku finansowym objawiający się zasadą "od przekrętu do przekrętu": opcje, pseudokredyty pseudowalutowe, polisolokaty, teraz obligacje korporacyjne. Następne moim zdaniem będą lipne lokaty, które w 50-stronowym regulaminie na stronie 41 będą mówiły, że to jednak nie jest lokata.
      W takich chwilach jednak tęskni się za szeryfem, żeby w końcu zrobił porządek w tym saloonie...

      Usuń
  3. Opinia o Leasing Experts z 2013 roku: https://www.fmleasing.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=5271#p14044

    Klasyka ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety umoczyliśmy też na opisywanej tutaj atrakcyjnej ofercie firmy z branży pożyczkowej
    (Pesso).Dlatego uważam że należy dać sobie spokój z wrzucaniem kolejnych ofert obligacji na bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę. Na blogu opisuję to do czego mam przekonanie. Obligacje sprawdzały się w latach 2012-15. Od tego roku sytuacja się diametralnie zmieniła. Z Pesso miałem jak widać szczęście, ale i to kiedyś się kończy...

      Usuń
    2. To w co teraz warto inwestować? Branża filmowa?

      Usuń
    3. Pitbull dał nieźle zarobić to fakt. Nie oznacza to jednak, że kolejne części będą równie rewelacyjne pod kątem zysków jak dwójka.

      Usuń
  5. Witam,
    czy ktoś otrzymał e-maila w sprawie serii B od firmy PRAETORIUM sp. z o.o. (Bielsko-Biała) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dostałem kilka takich maili i potwierdzili to inni.

      Usuń
  6. Ciekawie skąd firma miała nasze e-maile ?

    OdpowiedzUsuń
  7. No dobra, ale czy ktoś wie co dalej z obligacjami Property Lease Fund i co w praktyce oznacza, to złożenie wniosku do sądu o przyspieszone postępowanie układowe. Czy trzeba czegoś pilnować i być czujnym ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano to, że obligatariusze mają utrudnione możliwości egzekwowania swoich należności. Podobnie jest z GC Invest, co było dla mnie kolejną przestrogą obok TK Invest.

      Usuń
  8. Coś takiego jak Sądy i inne instytucje ... na M.P. nie robi większego wrażenia. W końcu Wrocław z tego słynie. Prawdopodobnie miał gotowy scenariusz,jak zachować się. Liczył na rolkę. Nie udała się, bo nie mogła udać się. Kramik trzeba zamykać. Więcej emocji wywołałaby pikieta przez jego domem. I tak pieniądze dla posiadaczy serii B raczej stracone. Teraz możecie tylko pograć mu na nosie, jeżeli potraficie.

    OdpowiedzUsuń
  9. A co z serią C i kolejnymi ?

    OdpowiedzUsuń