Blog o efektywnej optymalizacji dochodu dla wszystkich: promocje telekomunikacyjne, najlepsze lokaty, konta, akcje specjalne z bonusem, karty kredytowe z premią, zwrot za zakupy, najtańsze składki OC i najciekawsze promocje na rynku
środa, 4 maja 2016
TK Invest nie spłaca obligacji nawet po upływie dodatkowego terminu
Jak było do przewidzenia, 30 kwietnia 2016 TK Invest nie wykupiło ani obligacji serii C oraz C1, ani nawet nie zapłaciło odsetek. Trudno zresztą brać cokolwiek na poważnie od prokurenta, znanego nam już dobrze z licznych obietnic bez pokrycia.
Niektórzy posiadacze obligacji, którzy wierzyli w zapowiedź spłaty argumentowali, że skoro Mexpol oddał, to i TK Invest odda. Jest jednak jedna zasadnicza różnica. Mexpol owszem miał kłopoty zaś jego notowania spadały i to ostro, ale nikt tutaj nie obiecywał i nie robił numerów z samowolnym przesuwaniem terminu spłaty.
Nerwówka z Mexpolem była niemała, ale tutaj nikt nie bawił się z nami w kotka i myszkę. Mexpol miał tylko jedną emisję i ostatecznie oddał środki w terminie. I nie ma co porównywać rzetelnej opolskiej spółki z lubińskimi krętaczami.
Ponieważ osoby ufne nie brały udziału w postępowaniu przeciwko TK Invest, teraz chyba już nie mają złudzeń co do nierzetelności spółki. Przyszła pora na podjęcie odpowiednich kroków, bez względu na to co powie zarząd. O ile cokolwiek ogłosi.
Jednym z nich jest zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa. Sprawa taka już została założona i posiada swoją sygnaturę.
Prokuratura Rejonowa w Lubinie nie działa jeszcze na pełnych obrotach w tej sprawie. Można jednak przypuszczać, że im więcej ludzi wyśle takie zawiadomienie, tym bardziej na poważnie będą do tego podchodzić.
Co więcej, z informacji jakie dostałem, sprawa dotyczy nie tylko TK Invest, lecz wszystkich spółek powiązanych. Mam tu na myśli spółki typu Have We Double Power czyli obecnej Polski Holding Spożywczy, czy Browar Wojcieszów.
Dzięki temu jeszcze więcej poszkodowanych osób może dołączyć się w sprawie przeciwko olewajskiemu traktowaniu obligatariuszy. To zaś może nadać sprawie wyższą rangę ważności i podjęte kroki mogą być bardziej stanowcze na tyle, na ile ta sprawa zasługuje.
Ciąg dalszy: TK Invest za brak wykupu obligacji obwinia... obligatariuszy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jak łatwo było domyślić się obietnice o wykupie przeterminowanych obligacji serii C i C1 dane na piśmie obligatariuszom przez Michała Sowę prokurenta TK Invest, były warte mniej niż papier toaletowy. Nie dość, że zarząd TK Invest według własnego uznania, bez zgody obligatariuszy, sam sobie wyznaczył termin spłaty obligacji ww. serii to jeszcze nawet tego terminu nie był łaskaw dotrzymać. Przedstawicielowi spółki nie chciało się nawet napisać do wierzycieli emaila z wyjaśnieniem dlaczego spółka nie zwraca w dalszym ciągu pieniędzy obligatariuszom (być może wyczerpał się potencjał do wymyślania kolejnych kłamliwych przyczyn braku wykupu). Wygląda na to, że obligatariuszy traktowało się poważnie, ale tylko do momentu wpłaty przez nich pieniędzy za obligacje a teraz najlepiej jakby siedzieli cicho i grzecznie czekali bo może spółka kiedyś łaskawie zwróci im pieniądze, oczywiście jeśli będzie je miała i zechce je wydać na ten cel i to pod warunkiem braku zawirowań na rynku.
OdpowiedzUsuńMyślę, że ci co się jeszcze łudzili i wierzyli w te bajeczki o przeciągającej się sprzedaży nieruchomości i zawirowaniach na rynku nie mają już teraz żadnych złudzeń, że po prostu zostali najzwyczajniej oszukani. Spółka ma (lub miała) przecież pieniądze ze sprzedaży w pierwszej połowie kwietnia ponad 26 mln szt. akcji Velto Cars z posiadanego pakietu akcji nieco ponad 32 mln szt. z której to sprzedaży powinna była uzyskać wg kursu giełdowego tych akcji z tamtego okresu, kwotę ok. 3 mln zł wystarczającą na spłatę wszystkich przeterminowanych obligacji. Pieniądze były, ale nie dla obligatariuszy. Skoro TK Invest nie spłacił przeterminowanych obligacji i milczy z jakiego powodu tego nie zrobił to można wnioskować, że nie zamierza ich wcale spłacać. Potwierdza to też brak spłaty obligacji nawet na wezwanie obligatariuszy co jest kolejnym łamaniem zapisów WEO przez tę spółkę. Jedyną odpowiedzią, która pozostaje na tak skandaliczne traktowanie wierzycieli to sądowe dochodzenie swoich roszczeń oraz złożenie do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa (m.in. oszustwo polegające na wprowadzeniu w błąd celem wyłudzenia pieniędzy) a im więcej osób to zrobi tym szybciej sprawa nabierze rozpędu.
Moim zdaniej szykuje się duża afera, gdyż wygląda to na celowe działanie grupy spółek opisywanych na tym blogu, powiązanych ze sobą osobowo lub kapitałowo. Nie wierzę, w to iż wszystkim tym spółkom nagle zdarzył się ten sam rodzaj łamania prawa tzn. brak do tej pory ustanowionych zabezpieczeń, brak ewidencji obligacji mimo zapisów w WEO, brak spłaty obligacji na wezwanie obligatariuszy korzystających z tego prawa na podstawie zapisów WEO a nawet podejrzenie zaistnienia sytuacji polegajacej na tym, iż emisja obligacji nie osiągnęła minimalnego wymaganego progu a więc nie mogła dojść do skutku w związku z czym pieniądze zostały w takim przypadku przejęte przez spółkę bezprawnie. Na pytanie, czy celem emiji obligacji w tych spółkach był z góry powzięty zamiar przez zarządy tych spółek do niekorzystnego rozporządzenia mieniem osób decydujących się zakupić te obligacje, powinna odpowiedzieć prokuratura w opraciu o przeprowadzone śledztwo.
Tak jak w artykule napisane im więcej osób złoży doniesienie do prokuratury tym większa szansa, że sprawa zostanie potraktowana poważnie i w miarę szybko a jak doświadczenie uczy (sławny Amber Gold) czas w takich przypadkach jest bardzo ważny w sytuacji gdy pieniądze i majątek jeśli jeszcze są, to mogą być wyprowadzone ze spółki (oby tego czarnego scenariusza nie było).
Przeciągająca się sprzedaż nieruchomości niekoniecznie musi być niezgodna z prawdą. Jeśli to jest nieruchomość typu ruina w Baborowie, będąca zabezpieczeniem obligacji, to wcale się nie zdziwię, jeśli ta sprzedaż na wolnym rynku będzie się przeciągać w nieskończoność bo znalezienie kupca chętnego zapłacić sumę zgodną z wyceną sporządzoną przez biegłego to byłoby jak trafienie szczęśliwego losu na loterii. Może to być równie dobrze atrakcyjna nieruchomość, którą chcą sprzedać po bardzo wygórowanej cenie i też może taka transakcja czekać na realizację bardzo długo, no bo te negocjacje z potencjalnymi kupcami są takie czasochłonne. Każdy wariant stanowi dobrą wymówkę braku spłaty obligacji a w razie kontroli nikt nie może zarzucić okłamywania obligatariuszy.
UsuńNo to 'panie Zbyszku" do dzieła!Świeżutka sprawa do ogarnięcia.
OdpowiedzUsuńTak przy okazji - wklejony został wzór wniosku do prokuratury o 'dopisanie' w charakterze strony do już rozpoczętego postępowania. Nie jest wykluczone, że prokuratura będzie chciała te osoby przesłuchać zatem radzę dodać w treści wniosek o ewentualne przesłuchanie w miejscu Waszego zamieszkania, żebyście nie musieli dygać do Lubina.Anielka
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA spółką Pesso też nie wykupuje obligacji, żadnego kontaktu .skandal.
OdpowiedzUsuńPESSO ma wykup obligacji serii B jutro tj 05.05.2016
OdpowiedzUsuńzatem jeszcze jest troszkę czasu. Sławek
Natomiast wydłużony termin wykupu obligacji PESSO serii A3 to 4 maja zatem czasu nie jest wiele.
UsuńCzyli dzisiaj spółka PESSO powinna wykupić -? nawet serie A niektórym nie wykupiła, oj coś czuje że egzekucja z art. 777 będzie krwawa-?
UsuńNo i co Sławek PESSO wykupiło 05.05.2016 r.obligacje-?
UsuńWłaśnie dostałem pismo z TK Invest o kolejnej próbie przedłużenia spłaty tym razem trzech serii: A1, C oraz C1.
OdpowiedzUsuńNowy termin ma być rzekomo 10 maja i planują oddawać znów partiami...
W poprzednim piśmie TK Invest o przesunięciu terminu wykupu obligacji było zdanie cyt. "wypłata kapitału z tytułu spłaty obligacji C (C1) może ulec wydłużeniu do dnia 30.04.2016, natomiast odsetki zostaną wypłacone w dniu 29.01.2016r. (01.03.2016r)", w kolejnym dzisiaj przesłanym piśmie wydłużającym spłatę obligacji nie ma już mowy do kiedy spółka wykupi te obligacje a tylko, że od dnia 10.05.2016r. będzie wykupywała wpierw obligacje serii A a następnie proporcjonalnie do ilości posiadanych obligacji serie C i C1. Już z tego zapisu można mieć pewność, że żadnych pieniędzy obligatariusze serii C i C1 nie zobaczą 10 maja na swoich rachunkach z tytułu wykupu tych obligacji. Jest podana tylko data początkowa a już nie ma podanej daty końcowej informującej kiedy ten proces wykupu zakończy się, czyli zgodnie z treścią tego pisma może to trwać latami. Niepokojący jest też wyraz "proporcjonalnie" sugerujący, że jeśli wykup nastąpi to częściowo, etapami. O terminie wypłaty odsetek i z jakim oprocentowaniem już ani słowa. To pismo wygląda jakby pisane na kolanie, w pośpiechu (jest błąd w pisowni wyrazu "dnia") i dopiero dzisiaj co może być efektem treści dzisiejszego artykułu na tym blogu (strach przed prokuraturą).
UsuńCi panowie robią swoje tj. próbują tym pismem przekonać obligatariuszy do uwierzenia w ich mętną obietnicę zwrotu całości naszych pieniędzy w nieokreślonym czasie a my powinniśmy robić swoje tj. wysyłać pisma do prokuratury bo jak widać tylko w obawie przed konsekwencjami karnymi zarząd TK Invest raczył dopiero dziś (w 4-ty dzień po terminie) poinformować obligatariuszy o przyczynie ponownego braku wykupu obligacji.
Dziś dostałem maila od pana Sowy, że przyczyną braku spłaty obligacji są informacje rozsiewane przez internautów na forach, które doprowadziły do spadku kursów akcji.
OdpowiedzUsuńZa taki "sabotaż" chciałbym p. Sowę, jego współpracowników oraz całą pajeczynę powiązanych spółek serdecznie przeprosić.
Widocznie domaganie sie spłaty obligacji było wysoce niestosowne, a informacje o braku wykupu okazały się być fałszywe.
Ależ ten facet ma tupet.
Nie bardzo rozumiem tej argumentacji pana Sowy. Przecież spłata obligacji serii C i C1 była warunkowana sprzedażą nieruchomości a nie sprzedażą akcji Velto Cars. A co do informacji "rozsiewanych na forum", które spowodowały spadek kursu akcji (rozumiem, że spółki Velto) to pytanie do pana prokurenta, czy dotyczyły Velto, czy TK Invest i czy były te informacje nieprawdziwe? Jeżeli nieprawdziwe to z doświadczenia wiem, że kurs akcji szybko wraca do cen sprzed spadków po weryfikacji prawdziwości takich informacji a skoro nie wraca no to łatwo sobie wytłumaczyć dlaczego.
UsuńNo żesz w mordę jeża! A czy to przypadkiem nie Pan Sowa nawet na piśmie zapewniał, że TK Invest jest bogata bo ma akcje Velto Cars plus akcje Wojcieszowianki innego majątku nie licząc. Akcje Velto w większości spylili i nawet jak po kursie rynkowym (0,1 zł) to powinno z zakładką starczyć na spłatę obligacji.
UsuńCzy ja kupowałem obligacje firmy TK Invest, która miała zajmować się sprzedażą alkoholi, czy zajmującej się spekulacjami na giełdzie akcjami innej firmy? Bo jeśli to drugie to jest to kolejny dowód łamania przez TK Invest warunków emisji obligacji. Przypominam, że zgodnie z WEO środki pozyskane z emisji obligacji miały pójść na rozwój sieci sprzedaży poprzez uruchomienie nowych sklepów oraz zwiększenie poziomu stanu towarów oferowanych w sprzedaży, rozwój kolejnych marek własnych gwarantujących wysoką rentowność w segmencie alkoholi mocnych, piwa i napojów energetycznych a przez to uzyskanie dynamicznego wzrostu poziomu przychodów. BTW chciałbym zobaczyć sprawozdanie spółki o jaką wartość nastąpił przyrost w tym segmencie po wydatkowaniu środków uzyskanych z emisji obligacji. Jeśli rzeczywiście po uruchomieniu nowych sklepów i wzrostu poziomu towarów sprzedaż jest niższa niż planowano to takie tłumaczenie jestem jeszcze w stanie zaakceptować. Przeglądnąłem jeszcze raz WEO i nie znalazłem informacji o planach zakupów akcji Velto Cars a następnie ich sprzedaży z zyskiem warunkującym wykup obligacji. Gdyby był taki zapis nie zdecydowałbym się na zakup obligacji TK Invest. Ponadto do spekulowania akcjami nie potrzebuję pośrednika jakim miałby być TK Invest.
UsuńPodawana jest informacja w dzisiaj rozesłanym piśmie z TK Invest o kolejnym terminie częściowego wykupu obligacji tym razem od 10 maja i przytoczone te same przyczyny opóźnienia tj. przeciągająca się sprzedaż nieruchomości oraz sprzedaż akcji po zaniżonym kursie (to te zawirowania na rynku). Wynika z tego, że sprzedawali te okazyjnie kupione akcje Velto Cars po kursie niższym niż giełdowy skoro nie starczyło nawet na częściowy wykup obligacji o jakim wspominali w poprzednim piśmie. Pytanie to po co je sprzedawali skoro i tak nie skupują obligacji? Czy ktoś jeszcze wierzy w te zapewnienia pana Sowy? Przecież to tłumaczenie można powielać w nieskończoność zmieniając tylko daty rozpoczęcia wykupu obligacji w piśmie przesyłanym do obligatariuszy.
OdpowiedzUsuńPesso miało wysłać raport o stanie finansowym spółki do końca kwietnia i tam zaproponować możliwości spłaty obligacji. Tymczasem mamy już 4 maja a ja nic nie dostałam. Myślę, że oni po prostu nie mają kasy na wykup obligacji. Po pierwsze nie mają już kolejnych emisji,więc kasy brak, a po drugie mają problemy ze ściąganiem swoich pieniędzy i muszą ściągać kasę od swoich pożyczkobiorców przez komornika. Dalej nie ma żadnego kontaktu ze spółką i żadnych informacji jak zamierzają się rozliczyć z obligatariuszami. Nie dostaliśmy również wypisu z aktu notarialnego w którym spółka miała zabezpieczyć obligacje zgodnie z art. 777. Ta sprawa wcale nie wydaje się być mniej kontrowersyjna niż TK Invest, tylko ciągle jeszcze mamy nadzieję na wykup. I mało się o tym tu mówi.
OdpowiedzUsuńSprawa prokuratorska bo to zabezpieczenie obligacji z art. 777 podlega pod art. k/k -?
UsuńCzy coś wiadomo w sprawie Pesso, jakieś informacje? Dostał ktoś zwrot pieniędzy za obligacje?
UsuńW artykule jest odpowiedź. Zgłaszajcie sprawę na policję. To bicie piany nic nie da.
OdpowiedzUsuńTk invest nie odda pieniędzy pewnie nawet nie prowadzą już działalności, jeśli zależało by im na ratowaniu firmy to złożyli by wniosek o postępowaniu restrukturyzacji, sankcji czy jakiś uklad
OdpowiedzUsuńSanacje
Usuńkażdy kumaty wie że kasa to już wspomnień czar
OdpowiedzUsuńTo tym bardziej kierunek:policja!
UsuńChciałbym zwrócić wszystkim zainteresowanym na jedno zdanie w przesłanym dziś piśmie o kolejnym przesunięciu terminu wykupu obligacji TK Invest. Bardzo ciekawe jest sformułowanie cyt. "W chwili obecnej spółka otrzymała część środków ze sprzedaży akcji...". TK Invest zgodnie z komunikatem giełdowym z dnia 12 kwietnia sprzedała 26 110 118 szt. akcji Velto Cars. Czasami kupuję na GPW akcje to wiem, że na zaksięgowanie całości środków pieniężnych z transakcji sprzedaży czeka się dwa dni robocze. Z pisma wynika, że TK Invest "w chwili obecnej" (czyli po ponad 20 dniach kalendarzowych!) otrzymała "część środków ze sprzedaży akcji". Czyżby TK Invest sprzedała swój pakiet akcji poza rynkiem giełdowym z wybranym kupcem (z odroczonym terminem płatności) i po niższej cenie niż kurs giełdowy, stąd wynikałoby utyskiwanie autorów pisma na niedobrych obligatariuszy, którzy obniżyli wartość tych akcji informując na forach, że TK Invest nie wykupił obligacji w terminie. Dla przypomnienia pod koniec zeszłego roku TK Invest zakupiło podobno 'okazyjnie' 30 mln akcji Velto Cars w sytuacji gdy kurs giełdowy wynosił ponad 0,20 zł (obecnie 0,10 zł). Z prostych wyliczeń wynika, że na ww. transakcjach strata TK Invest może wynosić równowartość przeterminowanych obligacji. Czyżby za hazard zarządzających TK Invest, bo jak inaczej nazwać kupowanie akcji spółek notowanych na NewConnect, teraz mają ponosić konsekwencje obligatariusze? Oczywiście bardziej prawdopodobne są też inne powody nabywania i sprzedawania akcji Velto Cars niż tylko chęć przysporzenia szybkich zysków spółce TK Invest.
OdpowiedzUsuńJakaś cisza nastała w temacie TK Invest oraz innych obligacji. Jakieś nowe informacje? Udało się komuś z prawomocnym wyrokiem coś zwindykować?
OdpowiedzUsuńJak się uda będzie o tym informacja.
UsuńNa razie sprawa w toku.