czwartek, 28 kwietnia 2016

Podatek od braku gotówki


Bieżący rok przynosi dużo zmian. Zmienia się nie tylko moje podejście do inwestowania ze szczególnym wskazaniem na obligacje. Na ogólny rozrachunek z obligacjami wstrzymam się jednak do momentu wyniku fali wykupów jaka czeka mnie w niedługim czasie.

Dziś jednak nie będzie mowy o obligacjach. Mowa będzie o innej zmianie, zmianie podejścia do gotówki, którą coraz bardziej usiłuje się wyprzeć z życia gospodarczego.  I robią to władze coraz większej ilości krajów.

Do niedawna gotówka wydawała mi się reliktem z przeszłości. Wszystkie płatności wykonywałem kartą, ta bowiem dawała cashback. Jakakolwiek gotówka zaś szybko lądowała na koncie, by tam procentować.


Czasy się jednak zmieniają. Dziś nie da się już wpłacić 100 zł i rozbić tę kwotę na kilka kont tak by generowały codziennie dochód. Podobnie cashback staje się coraz mniej dostępny w bankach, gdyż te raczej wycofują je ze swojej oferty. 

Jeden z ostatnich cashbacków na rynku

Można jeszcze co prawda założyć konto w T-Mobile, gdzie do zyskania jest 5% cashback, czy w mBanku w promocji opisanej chociażby tutaj. Wygląda jednak na to, że są to ostatnie tego typu okazje.

Tutaj założysz konto w T-Mobile z 5% cashback 

Przy takich ofertach bezgotówkowe podejście jest bardzo wygodne, a na dodatek generuje nam dodatkowy, łatwy dochód. Ale z drugiej strony, godząc się na bezgotówkowy obrót zgadzamy się na inwigilację, bowiem każda nasza transakcja jest odnotowywana

Co więcej, jak informowałem wczoraj na FpG, likwidacja kont wcale nie usuwa naszych danych osobowych. A prawdopodobnie także naszej historii. Gdy otworzyłem po trzech latach konto w BPH w 2015, ku memu zdziwieniu zobaczyłem na górze napis: ostatnie logowanie: xxx. W miejscu xxx widniała konkretna data z... 2012 roku!

Dyski są coraz bardziej pojemne, więc ilość przechowywanych danych można znacznie zwiększyć. Posortować dane by uzyskać szczegółowe informacje też nie jest trudno. A to daje furtkę do totalnej inwigilacji o której można przeczytać w ciekawym artykule Wojna z gotówką

Czytamy tam między innymi o próbie całkowitego wyrugowania gotówki, na czym zależy rządom przy wsparciu lobby finansowego. W artykule czytamy o ciągłym ograniczaniu płatności gotówkowych w różnych krajach zebranych w tabeli.

Źródło: dyskusja.biz

Zaprezentowana w tabeli Polska ma co prawda limit ustawiony na 15.000 euro, ale wczoraj ukazał się też artykuł Nie dajcie sobą manipulować, z którego dowiadujemy się, że PiS szykuje się do ograniczenia owych 15.000 euro do zaledwie... 15.000 zł.

Ważne są trzy wnioski jakie wysnuwa Krzysztof Kolany w pierwszym ze wspomnianych artykułów:
Popierwsze o możliwości opodatkowania każdej transakcji co byłoby na rękę rządzącym. Ci wszak od zawsze debatują o jednym -  co by tu jeszcze opodatkować. Tutaj pomysłowość nie zna granic.

Po drugie każda transakcja będzie obciążona prowizją. Dziś jest to dla nas korzyść, bowiem to stąd bierze się cashback. Taka sytuacja nie będzie jednak trwać wiecznie i kiedyś bardziej możliwe będzie sytuacja odwrotna według zasady, tam gdzie jest pośrednik, koszt jest wyższy.

Po trzecie i bodaj najważniejsze bez gotówki nie ma możliwości runu na bank. Nie będzie więc możliwości trzymania banksterów w szachu. Wtedy będą oni mieli pełne pole do popisu i wprowadzania różnego rodzaju ograniczeń i opłat w których tak się lubują.

Warto mieć to na uwadze. Biedronka długo wzbraniała się od płatności kartą i akceptowała tylko gotówkę. Ale i tutaj koniec końców nadeszła era bezgotówkowa. I coraz bliżej nam do realizacji planów rządzących płacenia podatku od braku gotówki.

Ciąg dalszy: Podatek od propagandy

5 komentarzy:

  1. Dorzucę scenariusz cypryjski: bez problemu można pobrać ludziom środki z kont, które są tylko elektronicznym zapisem na np.: ratowanie banku (ponoć jest już taka dyrektywa UE pozwalająca uszczuplać depozyty dla ratowania "instytucji zaufania publicznego", tylko chyba akurat Polska jej jeszcze nie wdrożyła). Przy gotówce trzeba by było wysyłać jakieś lotne bojówki banksterskie, które by przetrzepywały pierzyny i ogródki w poszukiwaniu gotówki :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wie ktoś może czy NBP drukuje walutę podobnie jak EBC http://independenttrader.pl/szalenstwa-europejskiego-banku-centralnego.html? Może stąd takie osłabienie złotówki..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej w tej chwili osłabienia złotówki należy doszukiwać się nie w drukowaniu waluty (chociaż dobra zmiana lada moment i NBP w 100% obejmie) ale w wycofywaniu się kapitału z Polski. Złotówka czy inna waluta to też towar - gdy podaż towaru jest duża (tzn wiejemy i zamieniamy złotówki na funty/dolary/euro czy co tam jeszcze) to jego cena spada.

      Usuń
  3. nigdy w życiu nie odejdę od gotówki, ani ja, ani moje dzieci, ani moje wnuki ! Jak banksterka spróbuje swoich sił, to wrócimy do korzeni. Plastikiem za mleko chleb i wędlinę, a poważne transakcje tylko bulionem, sztabki 1,2,5 gr. zupełności wystarczą, większe sumy krugerandy. Wrócimy do prawdziwej wartości pieniądza. Wówczas banksterzy i zachłanne rządy obudzą się z ręką w nocniku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pieniądz gotówkowy jest niechigieniczny. Po ubikacjach w marketach widać ile osób z nich korzysta nie myjąc potem dłoni. A następnie Ci ludzie płacą gotówką. Dziękuję za przyjemność obcowania z takim pieniądzem. Wolę kartę.

    OdpowiedzUsuń