Do opisanych poprzednich dwóch artykułów warto dopisać epilog, tworząc w ten sposób kolejną trylogię. Czy ściąganie należności od prezesów defaultowych spółek daje jakąś szansę na powrót do normalności?
Te dwa przypadki pociągania do odpowiedzialności prezesów spółek są pierwszymi tego typu. Nie oznacza to jednak, że wszystko zacznie się zmieniać, bowiem wciąż słyszymy o nowych niebywałych wręcz absurdach.
Jedną z najbardziej bulwersujących sytuacji miała miejsce w spółce PCZ. Omawiałem ją w artykule Afera z PCZ czyli spokojnie to tylko amputacja. Tamtejsza afera doczekała się dalszego ciągu, który jeszcze bardziej podgrzewa gorącą już atmosferę.
Przypomnijmy: Holding PCZ najpierw spłacił przed terminem obligacje zapadające w 2017, po czym ogłosiło że... nie ma kasy na spłatę obligacji w czerwcu 2015. Rzecz która jakoś do dziś nie może mi się pomieścić w głowie.
Co więcej Holding PCZ uznał, że skoro jedna ze spółek wchodzących w skład grupy medycznej zaczęła sprawiać kłopoty, to trzeba to załatwić tak się to załatwia w szpitalu. Amputując chorą kończynę czyli likwidując niewygodną spółkę.
Nic to, że ta akurat spółka zajmowała się emisją obligacji. Nic się nie stało, mówi Holding, to tylko upadłość spółki zwanej PCZ S.A. Jej wierzyciele się najwyraźniej nie liczą, ważniejsi są nasi pacjenci. Świadczenia medyczne na ich rzecz będą przebiegały nadal, dbając o wysoki poziom usług.
Zjadliwy tekst przeciw PCZ |
O tym jak wysoki to poziom usług można się przekonać czytając artykuły zdesperowanych klientów PCZ. Jeden z nich w długim artykule Nieuczciwa spółka niszczy i upokarza ludzi !!! jawnie deklaruje wręcz poświęcenie życia w walce przeciwko spółce o niewinnej nazwie Polskie Centrum Zdrowia.
Przykład strony uderzającej w działania PCZ |
Na internecie można znaleźć liczne strony omawiające działania prezesa Romualda Ściborskiego. Kogo interesuje ta sprawa może sobie zajrzeć chociażby na blog przeciw pcz, gdzie zbiera się podpisy przeciw PCZ do NFZ.
A więc nie tylko obligatariusze klną i złorzeczą na PCZ. Klną i złorzeczą sami klienci. Twórca strony przeciw pcz nazywa siebie bardzo wymownym mianem Uczciwy Mściciel. A co na to spółka?
A spółka będąca w likwidacji postanawia najzwyczajniej w świecie... wypłacić sobie dywidendę. Szczegóły znaleźć można w artykule Znajdujące się w upadłości likwidacyjnej chce wypłacić sobie dywidendę. I prezentuje tam poniższy dowód.
Wszystko się wali ale dywidenda musi być |
Co ciekawe większość z prezentowanej tam kwoty ma trafić do kogo? No tak, do Romualda Ściborskiego. Tego samego, na którego Uczciwy Mściciel pomstuje na swojej stronie, ujawniając między innymi przekręt z zakupem CE Cefarm.
Jak widać nie ma co bić na wiwat, bo przypadki omówione w poprzednich odcinkach przyćmiewają inne przekręty o którym szeroko się pisze, ale jakoś nic się z tym nie robi. Poza wołającym o pomstę do nieba Uczciwym Mścicielem i uczuciem, że coś podobnego opisywał już niejaki Orwell w legendarnej powieści...
Coraz bardziej zastanawiam się nad wyjściem z inwestowania w obligacje. Polska to kraj bezprawia i oszuści mają wielkie pole do popisu. Może za x lat to się zmieni. Narazie włos się jeży i czas
OdpowiedzUsuńpomyśleć nad inną formą lokowania kapitału. Sławek
Nie jest tak źle, bo to tylko odosobnione przypadki, które opisuję ku przestrodze osób inwestujących w obligacje. To w końcu marginalne przypadki, które dotyczą wybranych spółek.
UsuńProblem będzie, jeśli wśród twojego portfela znajdą się spółki, które będą tak się zachowywać. Wtedy warto będzie rozważać rezygnację z inwestowania w obligacje, które póki co przynoszą dalej bardzo przyzwoity zysk.
@Polcan miałem bardzo silną rekomendację do zakupu tych obligacji PCZ i Uboat. Nie inwestowałem bo jachty i zdrowie to jakoś mnie nie przekonały. Warunki zdrowotne w Polsce wszyscy wiemy jak wyglądają i dlatego moja decyzja była na nie a jachty? Kogo stać na takie fajerwerki tu lampka zapaliła się natychmiastowo. Sławek
OdpowiedzUsuńPCZ nie kojarzę w związku z emisją. Uboat line bardziej pamiętam też mnie jakoś nie przekonał, a pamiętam jak panowie obiecywali złote góry, przy emisji obligacji. Wybrałem wówczas bodaj papiery Logzact, które zakończyły się powodzeniem i bardzo dobrze je wspominam.
UsuńNo właśnie branża jest podstawowa. W moim przypadku ponad 50 procent moich środków inwestuję tylko w jedną branże. Czasami myślę, że to za dużo, ale stopa zwrotu jest bardzo atrakcyjna, a i branża u nas jedyna w swoim rodzaju:)
To co to za wyjątkowa branża? Nie musisz być taki tajemniczy, przecież nie wykupimy wszystkich obligacji.
UsuńA co w Polsce cieszy się największym wzięciem? Oczywiście branża alkoholowa. U mnie wystarczy spojrzeć na ulicę by zobaczyć jakie produkty cieszą się największym wzięciem.
UsuńW przypadku obligacji to tylko mała część środków, większość poszła w start upy. Stąd też wzięła się zmiana nazwy bloga na PP3 o czym pisałem już niejednokrotnie.