Zanosi się na to, że będzie to tydzień, który będzie pamiętany przez długie lata, podobnie jak afera na Cyprze. Mamy bowiem kolejną bezprecedensową sprawę, dotyczącą bezpieczeństwa środków w banku.
Wczoraj zrobiło się głośno w związku z atakiem hakera na jeden z polskich banków. Informacja o tym pojawiła się najpierw na portalu Zaufana Trzecia Strona. Zdaniem portalu była możliwość dokonywania nieautoryzowanych przelewów przez włamywacza mającego dostęp do serwera banku.
Potwierdza to stare hasło, że banki wcale nie są bezpieczne. Jest jednak pewna różnica, do tej pory tak uważaliśmy, bowiem banki lubują się w wymyślanie rozlicznych sposobów jak ograbić Kowalskiego, a to nie to samo co zwykła kradzież przez osobę trzecią.
Informacja o tym bezprecedensowym wyczynie szybko się rozeszła. Zaprezentowały je także większe portale jak chociażby znany bankier. Wszyscy są zgodni, że pierwszy poważny kryzys w bankowości elektronicznej.
Nic dziwnego, do tej pory raczej nie było problemów z bankowością. Drobne incydenty o jakich mówi się często czy to w Idea bank, Getin czy nawet PKO są z pewnością irytujące, bo najzwyczajniej w świecie na różne sposoby kradną nam drobne kwoty. Ale to nie to samo jak zwykła kradzież, a haker rzekomo wyprowadził z banku... milion złotych.
Źródło: zaufanatrzeciastrona.pl |
Co ciekawe rzeczony portal na początku i na końcu artykułu zawiera prośbę w specjalnej, łatwo widocznej ramce, by unikać spekulacji o tym który to polski bank padł ofiarą hackera. Wiadomo tylko, że hacker posługiwał się adresem email razor4@t.pl którym przesyłał do redakcji Zaufana Trzecia Strona dowody o wykradzeniu danych 100 numerów kart płatniczych, a także dokonywaniu przelewów...
Natychmiast zaczęły się spekulacje jaki to bank. Informacja o tym pojawiła się także wczoraj w komentarzach na moim blogu Finanse po godzinach. Osoba która poinformowała o tym pierwsza zasugerowała, że to Eurobank podając link do ciekawego reportażu, z którego wynika, że co najmniej kilku osobom z kont w Eurobanku skradziono dziesiątki tysięcy złotych.
Internauci są zdania, że to plus bank Źródło: wykop.pl |
Jednak inny czytelnik zasugerował, że jest to raczej Plus bank. Podał przy tym link do wykop.pl, gdzie można znaleźć dowody, że zamazane informacje na portalu zaufanatrzeciastrona, zawierają między innymi nazwę domeny plusbank24.
Podobno na wszystko jest sposób, a więc na bank musi być też. Banki zresztą coraz częściej ostrzegają nas przed atakami trojanów czy innych internetowych robali. I zdaniem banków, to my jesteśmy winni, jeśli coś złego się stanie, posiadamy bowiem niebezpieczne wirusy.
Czas pokaże, czy to faktycznie wina wirusów, czy też banki nie są strzeżone tak jak być powinny. Na pewno warto sprawdzić swoje konta, chociażby dla świętego spokoju.
Ciąg dalszy: Plus bank szantażowany przez hackera Polsilver na 200 tys zł za ujawnienie danych
Pierwsze? Pierwsze tak głośnie komentowane.
OdpowiedzUsuńZaufana Trzecia Strona już nie prosi, by unikać spekulacji o tym który to polski bank padł ofiarą hackera.
OdpowiedzUsuńhttp://zaufanatrzeciastrona.pl/post/administrator-torepublic-przyznaje-sie-do-wlamania-do-plus-banku/
A tak przy okazji dzisiaj rano strona informacyjna Plus Banku najwyraźniej padła.
http://downforeveryoneorjustme.com/plusbank.pl
"posługiwał się adresem email razor4@t.pl"
OdpowiedzUsuńOd kiedy to wyraz e-mail w języku polskim piszemy łącznie? Nie wiem, dlaczego ulegacie chorym "trendom" zza oceanu, jednak nasza ortografia każe pisać z myślnikiem.