Pakiet korzyści w Getin bez praktycznych korzyści

Niedawno prezentowałem na FpG ciekawą propozycję Getin banku o nazwie Pakiet Korzyści. Przedstawić ciekawą ofertę bankowa można zawsze, ale zupełnie inna sprawa to skorzystanie z niej. Na FpG zwykle publikuję teorię czyli jak prezentuje ją bank, tutaj praktykę czyli testowanie produktu.

Niestety zwykle jest tak, że to co w teorii jest piękne, w praktyce okazuje się totalnym niewypałem. Przykładem był prezentowany przed tygodniem test limitu w koncie w Eurobanku. W teorii brzmi pięknie, mamy bowiem za darmo kasę banku aż przez 10 dni. Niestety w praktyce nikt tego nie otrzyma. 

Podobnie wygląda sprawa z getinowskim Pakietem Korzyści. Oferta w teorii wygląda bardzo atrakcyjnie, wystarczy zajrzeć tutaj. Trudno nie skusić się na takie bonusy.  2% zwrotu za liczne rachunki to przecież niemało. W końcu i tak je płacimy bez względu na to czy banki to premiują czy też nie. A ile faktycznie można na tym zarobić?

Niestety tylko w teorii

Oszczędzę już opisu zdziwienia pracowników Getin, że mają w ofercie jakiś tajemniczy pakiet korzyści. Po nerwowej krzątaninie i szukania odpowiedniego fachowca, w końcu znalazł się ktoś, kto poprosił o cierpliwość na czas zapoznawania się z tym co pracownicy powinni już oferować od kilku dobrych dni.

Wszelkie pytania spotykały się oczywiście z odpowiedzią: zapytam na infolinii. Wizyta należała do rekordowo długich, ostatecznie facet dowiedział się szczegółów, które zaprezentowałem w tym artykule. Jedyną nowością której udało mi się dowiedzieć to fakt, że rachunki za czynsz także podlegają częściowemu zwrotowi. I co więcej można ich zdefiniować wiele, a to już pozwala rozwinąć skrzydła.

Niestety ADM pocięło te skrzydła doszczętnie. Aby skorzystać z 2% cashback trzeba skorzystać z polecenia zapłaty. Pracownicy ADM wybałuszali oczy ze zdziwienia czego się to od nich wymaga. I zgodnie, wręcz chórem orzekli, że absolutnie wymagam od nich niemożliwego. Pod żadnym pozorem i nigdy przenigdy nie przyjmą żadnego polecenia zapłaty cokolwiek by to było.

Pozostaje zatem sprawdzić jak to jest z prądem i gazem. Nieszczęsny doradca, pewnie dalej jeszcze nie certyfikowany, przyjrzał się bliżej czegóż to ma wymagać od swoich bardziej wymagających klientów. Getin ma bowiem w swojej bazie listę kontrahentów, którzy pozwalają na polecenie zapłaty.

Z jego bacznego wpatrywania się w ekran monitora i pomruków wynikało, że tylko nieliczne firmy akceptują polecenie zapłaty. Należy do nich ponoć Cyfrowy Polsat, jakby telewizor był koniecznością. Nie było jednak na liście tych koniecznych czyli PGNiG ani Tauronu. 

W praktyce dwa Polecenia Zapłaty są nierealne

To stawia całą ofertę praktycznie do góry nogami. Co z tego, że teoretycznie mamy tutaj zwrot za rachunki, jeśli warunkiem przyznania jest polecenie zapłaty, którą ma wykonywać operator. Niestety ani czynszu ani gazu ani prądu zapłacić się nie da.

Jest możliwość zapłaty telefonu ale...  nie wliczają się w to oferty na kartę. Po długiej analizie okazało się, że jedyny zwrot jaki jest możliwy to internet. Co jednak z tego skoro regulamin wymaga minimum dwóch poleceń.

Podziękowaniom certyfikowanego nie było końca, nie był nawet zły, że przesiedziałem długo po czasie zamknięcia. Niestety jakoś nie podzielałem jego zapału. Czegoś się dowiedzieliśmy, prawda? usłyszałem na odchodnym. Pytanie pozostaje czego, skoro to kolejna powtórka z rozrywki, zabawnej tylko dla aktorów. 

Aktualizacja
Jak podaje anonimowy w komentarzach PGNiG daje jednak możliwość polecenia zapłaty, co można sprawdzić tutaj. Kolejny raz okazuje się, że porady doradców należy brać z dystansem.