wtorek, 19 listopada 2013

Nowa oferta obligacji z branży windykacji


Do licznej oferty listopadowej zebranej z grubsza w ostatnim artykule na blogu Arkana Obligacji, dochodzi obecnie jeszcze jedna. Tym razem mamy branżę, która stanowi trzon portfela obligacji czyli windykatorów.

Po drastycznych spadkach na lokatach banki oraz firmy pożyczkowe obecnie bardziej skupiają się na oferowaniu kredytów aniżeli na depozytach. Nie zliczę już ile w ostatnim czasie ofert dostałem na maila oraz na komórkę czy to z bezpośrednią informacją o ofercie kredytowej, czy też z zapowiedzią rozmowy telefonicznej na temat kredytów.

Nic dziwnego zbliżają się święta i szał zakupów w zdecydowanej większości zbytecznych ale w imię świętej tradycji. Bo cóż to za święta bez prezentów. Wydawać kasę zresztą jest przyjemnie a konsekwencje? Te będą potem, więc można zastosować metodę Scarlett O'Hary - pomyślę o tym jutro.

Wystarczy zresztą przejrzeć najnowsze raporty: zadłużenie firm w bankach wynosi na chwilę obecną 274 miliardy zł, natomiast w przypadku Polaków aż 560 miliardów! Jedna czwarta zaś Polaków jest niewypłacalna, o czym więcej chociażby tutaj. Zresztą nie trzeba nawet czytać raportów, a po prostu popatrzeć na prosperity chwilówek.




Czytelnicy bloga zapewne zignorują takie nachalne wciskanie kredytów, ale wielu ludzi wciąż będzie je brać i zadłużać się na potęgę, przeszacowując swoje możliwości spłaty. Banki zaś i firmy pożyczkowe wynajmą windykatorów, którzy na brak zleceń nie narzekają.

Branża wciąż ma się dobrze. A same obligacje również stoją dobrze na rynku wtórnym. W ofercie mamy obecnie emitenta, którego opisywałem już niedawno i zawsze cieszy się dużym powodzeniem. Sam zresztą posiadam papiery we własnym portfelu.

Tym razem jednak zmieniły się dość znacznie warunki emisji i to zdecydowanie na korzyść klienta. Obecnie zamiast 3 lat skrócono czas trwania o rok. Wypłata odsetek zaś pozostaje kwartalna czyli szybciej będzie można wprowadzać w ruch kupony wypłacone na rachunek maklerski.

Skoro napisałem na rachunek maklerski to wiemy od razu, że papiery będą notowane na Catalyst. Przypomnę, że w momencie gdy papiery nie są notowane na giełdzie, płatność następuje na zwykłe konto osobiste podane w umowie. W przypadku możliwości handlu na rynku wtórnym płatności można się spodziewać na rachunku maklerskim.

Co z zyskiem? Też zmienił się na plus. Ostatnim razem mieliśmy ograniczenie górne i dolne. Obecnie mamy tylko ograniczenie dolne, a więc inwestor ma zagwarantowane, że zysk nie spadnie poniżej z góry określonej wartości, a w przypadku wzrostu wskaźnika WIBOR, zysk będzie rosnąć bez górnego ograniczania. To kolejny ukłon w stronę klienta.

Obniżono także próg zapisu. Tym razem minimalna kwota zapisu ustalona jest wstępnie na 20.000 zł. Emitent rozważa jeszcze dodatkowe obniżenie progu do 15.000 zł, ale wszystko wskazuje na to, że pozostanie przy pierwszej opcji.

10 komentarzy:

  1. ładny wysyp obligacji mamy w listopadzie....

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawda, wysyp ładny ale trudno utrafić z gotówką aby mieć stosowne kwoty pod ręką. Tu jednak jest pewien kłopot bo trzeb by było mieć wolną bardzo dużo wolnej gotówki pod ręką aby z wszystkich ofert skorzystać a przecież nikt nie będzie zrywać lokat aby przerzucić je na obligacje. Myślę, że jest to dość trudny temat aby wszystko zgrać i się wstrzelić w odpowiedni moment.
    FX

    OdpowiedzUsuń
  3. Racja FX...

    Chcąc inwestować w obligacje należy je mieć raczej pod ręką... bo nie znasz dnia ani godziny... ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy na obligacje Kruka będzie można się zapisać z dowolnego rachunku maklerskiego, jak na akcje Energi, czy trzeba mieć rachunek w BDM albo pofatygować się do ich POK?

    OdpowiedzUsuń
  5. A jak wygląda sytuacja przy chęci sprzedaży obligacji na Catalyst? Załóżmy, że sprzedaje obligacje pod 2 miesiącach od przydziału. Obecna cena obligacji to np. 102,00 (względem wyjściowej 100,00). Czy np. od zainwestowanej kwoty 100k, dostaje 102k + adekwatne odsetki za pierwsze dwa miesiące? Czy odsetki mi się wtedy nie nalezą? Proszę o odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z odsetkami chyba jest tak jak z dywidendą - jest wskazany konkretny dzień - ten, kto w tym dniu ma obligacje, ten dostaje odsetki. Konkretne daty powinny być w prospekcie emisyjnym.

      Dlatego należy oczekiwać, że wartość obligacji w tych dniach będzie spadać, następnie powoli rosnąć i w kolejnym takim dniu znowu spadać. Oczywiście pomijam zmiany kursowe.

      Usuń
  6. Pytanie co to za spółka? Nie określasz jej w treści wpisu. Dla niektórych 20.000 zł to za dużo aby kupić je odrazu od emitenta a skoro będą notowane na catalyst można potem odkupić mniejsze ilości.
    Bd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście że nie określam gdyż to jest oferta prywatna a nie publiczna i takich informacji podawać nie wolno. Za ofertę publiczną spółka musiałaby wybulić niezłą kasę za prospekt emisyjny i uzyskać na to zgodę z KNF a to nie tylko kosztuje ale trwa.

      Usuń
    2. A jak już pojawi się na catalyst możesz zdradzić co to za spółka? Albo najlepiej przydałby się artykuł na temat co teraz warto kupić bezpośrednio z catalyst z notowanych już obligacji obecnie na gpw, z rynku wtórnego. Brakuje takich artykułów. Widziałem kilka wcześniej na blogu ale stosunkowo dawno i nie są już aktualne.
      Bd

      Usuń
    3. Nie bardzo, gdyż jak zauważyłeś opisałem tutaj różnicę z poprzednią emisją. Gdybym podał jaka to spółka poprzednim razem od razu byłoby wiadomo o kogo chodzi.

      Wystarczy, że napiszesz na maila a dostaniesz szczegóły. Jest tyle ofert na rynku pierwotnym, że nie ma potrzeby zaglądania na rynek wtórny. Dlatego nie zajmuję się tym tematem.

      Jeśli w przyszłości będą problemy z nowymi emisjami być może zacznę opisywać rynek wtórny.

      Usuń