piątek, 14 czerwca 2013

Afera wokół OFE czyli kto na tym zarabia


Do tej pory skupialiśmy się na blogu na optymalizacjach dochodu oraz ciekawych wydarzeniach, które mają mniejszy czy większy skutek dla naszego portfela w zależności od tego w co inwestujemy. 

Tymczasem finansiści zapowiadają, że wydarzeniem roku ma być afera wokół reformy OFE. Temat odchodzi w cień z prostego powodu, że chociaż praktycznie każdy z nas wpłaca pieniądze do Otwartego Funduszu Emerytalnego to jednak nie mamy do nich dostępu. Nie są to więc środki którymi moglibyśmy obracać by generować dodatkowy zysk.

Ciekawy jest jednak aspekt co rząd zamierza zrobić z tymi pieniędzmi. Wiadomo bowiem, że należą one do nas tylko teoretycznie. Wiadomo też, że nie należą do nas więc Kowalskiemu mówi się zadbaj sobie o emeryturę sam i proponuje mu IKE i jego pochodne. A skoro to już zostało ustalone, debatuje się jak rozkraść OFE.

Przez 15 lat istnienia tego dziwnego tworu Polacy zgromadzili tutaj 270 miliardów złotych. Najdziwniejsze w tym wszystkim jest jednokierunkowość przepływu pieniądza: musimy wpłacać pieniądze do OFE i koniec. W drugą stronę to nie działa czyli nie możemy ich wypłacać ani robić nic innego. Możemy jedynie zmienić OFE.

Źródło: porownanie-ofe


Z drugiej strony mamy rząd, który ma dług o wiele wyższy aniżeli składki zgromadzone na OFE. Dług ten wynosi 860 miliardów złotych czyli ponad trzy razy więcej niż jest w OFE. Nic dziwnego, że rząd patrzy łapczywie na nieruszane środki te bowiem pomogłyby jakoś zredukować ów dług. 

Sprawę pogarszają marne perspektywy na przyszłe lata. Z jednej strony mamy rosnącą liczbę emerytów a z drugiej malejącą liczbę ludności czy to z powodu niżu demograficznego czy też emigracji na zachód. Rosnąca liczba emerytów to większe zapotrzebowanie na emerytury, malejąca liczba ludności mniej środków na płacenie owych emerytur. 

Nie do końca wiadomo co będzie dalej i jak potoczą się losy OFE. Warto tutaj jednak odnotować słowa Donalda Tuska:
System wygenerował zbyt duże koszta, a pieniądze wpłacone przez ludzi to jedynie zapisana promesa. Jedyne niewirtualne pieniądze w tym systemie to te, które wypracowali pośrednicy bo OFE to de facto pośrednicy.

Więcej na ten temat tutaj. Jak zwykle w takich sytuacjach zarabiają na tym ci co wymyślają takie twory jak OFE, każą tutaj wpłacać pieniądze a Kowalski ma tylko płacić i biernie patrzeć co się z tym wyrabia. Propozycji jest bez liku od całkowitej likwidacji OFE po zostawienie wszystkiego tak jak jest.

No tak tylko że wszyscy wiedzą, że tak jak jest na pewno być nie powinno bowiem 'generuje zbyt duże koszta', nie mówiąc o stratach, i dlatego debatuje się jak to zmienić. A zlikwidować OFE i zostawić tylko ZUS też się nie da bowiem owe 270 miliardów nie jest w gotówce lecz w akcjach, obligacjach i innych papierach wartościowych, a tego przecież nie wypłaci się emerytom.

4 komentarze:

  1. To nie pierwsza i nie ostatnia rzecz na którą się płaci i nic z tego się nie ma bo drugi z kolei to NFZ płacę a jak chcę raz na rok bądź dwa pójść w jakiejś sprawie do lekarza to tak długie są kolejki (2-3 lata np)że i tak trzeba zapłacić więc po co zabierają mi z wypłaty a najciekawszą rzeczą dla mnie to jest ten łańcuszek podatków wyjaśnię poniżej o co mi chodzi dostaję opodatkowaną wypłatę wpłacam np do banku (opodatkowane już pieniądze) i znów podatek wypłacam podwójnie opodatkowane pieniądze idę do sklepu np i znów płacę w towarze należny "Jaśnie Wielmożnemu Państwu" kolejny podatek więc w tym małym łańcuszku 3 razy mnie skubnęli to są dopiero "złodzieje"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Święta prawda. Jak policzyć wszystkie podatki typu ZUSy, NFZ to okazuje się, że Państwo zabiera nam ponad 90% naszego wynagrodzenia a w zamian niewiele daje. Wszystko w imię prawa i naszego dobra, ale to nasza wina, bo wybieramy takich polityków do Sejmu, którzy potrafią tylko nas okradać.

      Usuń
  2. Polcan dzisiaj (wiem, na ostatnią chwilę...) próbuje złożyc wniosek o ING 200zł i nie mogę przejść do ostatniego 5 kroku, ciągle jest 4. Nawet jak najadę na przycisk DALEJ i pojawia się jaki jest pod nim adres to widać właśnie krok4, a nie 5. Co robić, ratuj?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 4 krok to Potwierdzenie danych więc sprawdź czy wszystkie pola dotyczące swoich danych jak pesel itd wypełniłeś poprawnie. W razie problemów zadzwoń na infolinię do ING. Wiem, czeka się długo na połączenie ale może się uda, spróbować warto.

      Ja musiałem iść inną drogą, złożyłem wniosek w banku bowiem mam pełnomocnictwo przez co zostałem przekierowany na inną stronę gdzie również było 5 kroków ale 4 krok to była autoryzacja polegająca na wpisaniu kodu, który dostałem na komórkę. Opisałem to tutaj
      http://polakcandwa.blogspot.com/2013/06/jak-rozwiazac-problem-z-grouponem-na.html

      Usuń