Wielu bloggerów finansowych obiera sobie za cel dotarcie do mitycznego miliona. Niektórzy nawet według tego wybierają nazwę dla swojej strony i liczą co miesiąc ile im jeszcze pozostało do osiągnięcia celu i jak zmodyfikować swoje strategie by przyspieszyć tę podróż.
Pomijając fakt, na którym etapie się znajdujemy warto sobie zadać pytanie: co potem? Załóżmy, że osiągamy cel, mamy w portfelu milion po x latach nieważne w jaki sposób czy na forex, na giełdzie, na obligacjach czy też, co o wiele bardziej prawdopodobne, na kombinacji wielu z nich jednocześnie.
Ze swojej strony mogę powiedzieć, że kwoty były nieco inne, z pewnością mniej ambitne. Ale za każdym razem realizacja planu jakoś nie kończy drogi. I nie inaczej jest z tymi, którzy dawno pierwszy milion mają za sobą i prą do przodu dalej.
Od wielu lat panuje mit, że najszybciej można dorobić się na giełdzie. O tym, że jest to mit potwierdzają liczne komentarzy zawiedzionych graczy, którzy potracili majątki na tej zabawie.
Są jednak tacy, którzy robią tutaj prawdziwy biznes. Spójrzmy na listę 10 największych graczy GPW.
Źródło: gpw |
1 Michał Sołowow - 5,8 mld (1,8 mld)
2 Zygmunt Solorz-Żak - 4,9 mld (471 mln)
3 Leszek Czarnecki - 2,3 mld (2,6 mld)
4 Roman Karkosik - 2 mld (1,6 mld)
5 Jerzy Lubianiec - 1,2 mld (211 mln)
6 Marek Piechocki - 1,2 mld (389 mln)
7 Dariusz Miłek - 1,2 mld (792 mln)
8 Rafał Brzoska - 658 mln (41 mln)
9 Zbigniew Jakubas - 571 mln (514 mln)
10 Krzysztof Oleksowicz - 558 mln (139 mln)
Podane wartości to wartość akcji w roku bieżącym. W nawiasie zaś wartość akcji danego inwestora w roku 2009. Niżej znajdziecie firmuy z którymi utożsamiane są powyższe główne postacie warszawskiej giełdy.
1 Barlinek, Synthos, Echo Investment
2 Cyfrowy Polsat, Midas
3 Getin Holding, LCC Corp
4 Boryszew, Impoexmetal
5 Wiceprezes LCC: Sieć House, Cropp Town, Reserved, Mohito
6 Prezes LCC: Sieć House, Cropp Town, Reserved, Mohito
7 Sieć CCC
8 Integer SA
9 50procent akcji Mennicy Polskiej
10 Inter Cars
Co ciekawe w pierwszej dziesiątce rzuca się w oczy ciekawa rzecz. Majątki wszystkich głównych graczy urosły znacząco z jednym wyjątkiem - Leszka Czarneckiego. Różnica wynosi 3 miliony a więc dokładnie tyle ile ostatnio został ukarany Getin przez UOKiK.
Wróćmy jednak do początkowego pytania. Jak widać posiadanie pierwszego miliona wcale nie oznacza koniec drogi. Wręcz przeciwnie przyspiesza zarabianie kolejnego. Mało tego jak widać z listy granicą nie jest nawet miliard.
Pytanie zatem o zasadność nieustannej pogoni za coraz większym zyskiem warto sobie postawić na dowolnym etapie. Nieważne czy masz pierwsze 10 tysięcy, pierwsze 100 tysięcy czy też jesteś już w połowie do pierwszego miliona. Warto sobie postawić taką granicę wcześniej i zobaczyć, czy jej osiągnięcie faktycznie oznacza koniec drogi.
Pytania o granice postawiłem już przy okazji publikacji rankingu najbogatszych Polaków. Wracają dziś, i wracają za każdym razem, gdy patrzy się na dokonania panów, którzy jak widać nie mają granic inwestowania. Pytanie jednak czy idzie to w parze ze szczęściem?
Chyba nie każdy patrzy na liczby. Czasami działanie wynika z charakteru człowieka i potrzeby robienia "coś" w życiu. A konsekwencją są zmieniające liczby (najczęściej słupek idzie do góry). Dla zwykłego człowieka ustawienie pułapu na milion to nieracjonalne. Po drodze wiele rzeczy nie zobaczy, nie dostrzeże, nie przeżyję .... Też mam swój pułap - nie chcę pracować do emerytury - szkoda życia. To jest już duże wyzwanie, bo najpierw trzeba "wysłać" żonę do domu (trudno,aby pracowała do 65 lat), potem zabezpieczyć przyszłość córki. Na końcu pomyśleć o sobie.
OdpowiedzUsuńPotrzebuje jeszcze 130tys by żyć bez pracy. I to nie jest tak, że dobijam do miliona. Nie mam nawet pierwszych 100tys, ale czeka na mnie spadek nieruchomości, być może wpadnie ubezpieczenie. Jeśli dwa ostatnie spieniężę to potrzebuje tylko 10-30tys... ale może być tak, że nic z tego nie będzie więc dokładam, inwestuję. Górą granicę ustalam na BFG. Potem lecę z kruszcem i materialnymi rzeczami typu ziemia, mieszkania. Najważniejsze by się zabezpieczyć na brak pracy na wiele wiele lat, a potem można sobie inwestować czy zbierać sztabki do śmierci jak sprawia nam to frajdę... o wiele łatwiej jest będąc jedynakiem, nie mając rodziny. Wiele na drodze może się zmienić, ale pieniądze mieć warto.
OdpowiedzUsuńZa co GETIN został ukarany przez UOKiK karą 3 MLN PLN ??
OdpowiedzUsuńPrzecież podlinkowałem odpowiedni artykuł przy wyrażeniu "ukarany Getin przez UOKiK". Brązowy kolor czcionki w artykule sygnalizuje link.
UsuńPolcan, ale 2,6mld minus 2,3mld to nie są 3 mln, bo tak licząc to 1mld równy byłby 10mln, a nie jest ;-)
UsuńNo jasne! Trudno się przyzwyczaić, że faceci operują miliardami a nie milionami:)
UsuńNie trudno jest zarobić kilka milionów wymieniając walutę za kilkadziesiąt milionów, podobnie z miliardami. A biednemu zawsze wiatr w oczy...
Usuń