Wow! Korzystam z wielu banków i różnie można się o nich wypowiadać. W jednych jest topornie jak w Kredyt Banku czy Optimie, w innych przyjemnie jak w Alior Sync czy Millennium ale o żadnym z nich nie można powiedzieć: wow to jest the best.
Tymczasem w jednym z komentarzy na FpG możecie przeczytać coś takiego:
Zobaczyłem filmik i jestem wniebowzięty a miałem 14 banków.
Lakonicznie ale zarazem intrygująco. Też zatem zobaczyłem ten filmik o bankowości dziadka i po raz pierwszy mogę powiedzieć - wow, co za konto. Co w nim jest takiego niezwykłego?
Wszystkie konta przetestowane przeze mnie do tej pory, a było ich z pewnością grubo ponad 20, zakładają milcząco, że są głównym kontem i klient nie posiada innych kont w innych bankach. Co więcej wiele z nich posiada managera finansów, który rzekomo ma ułatwić nam życie zaprowadzając porządek w finansach.
Jednego z takich managerów omówiliśmy sobie w artykule Dlaczego grzmi i błyska gdy w rzeczywistości świeci słońce. Jak widać pożytek z takiego managera jest żaden a jego porady to czysta kula w płot. Słowem szkoda płotu.
Podobnie jest z managerem w Eurobanku, którego nawet nie uruchamiałem. Jeszcze większym utrapieniem jest dziwny asystent w mBanku, który ostrzega przy każdym przelewie zewnętrznym jak to źle robimy wypłacając z tego banku pieniądze i na dowód tego zasypuje nas różnymi wykresami obrazującymi jak wspaniałe byłoby nasze życie, gdybyśmy tych pieniędzy nie wypłacali.
Zamiast używać tych natrętnych straszaków wygodniej jest prowadzić w Excelu własnego managera w którym zanotujemy sobie wszystkie konta, lokaty, obligacje, odsetki kuponowe czy co tam mamy w naszym portfelu inwestycyjnym. Rzecz może nieco upierdliwa ale za to skuteczna.
Tymczasem dziadek oferuje... bilans. W podsumowaniu za rok ubiegły informowałem, że jednym z odkryć roku ubiegłego była zmiana księgowania swoich dochodów w formie bilansu podobnie jak to robią firmy. I coś takiego oferuje właśnie dziadek Noble.
Rzecz bardzo przydatna Źródło: noblebank |
Zwykle jest trudno mieć oko na wiele rzeczy naraz. Oddajemy w twoje ręce bilans. To właśnie dzięki niemu masz kontrolę nad swoimi aktywami i zobowiązaniami w różnych bankach. To twój globalny nadzór nad zgromadzonym majątkiem niezależnie od jego charakteru, formy i miejsca zdeponowania.
Jak widzimy niżej mamy także możliwość wyświetlania lokat w różnych bankach a więc wygodnej jazdy n-pasmówką! W górnej części widzimy na jednym wykresie lokaty w Noble, Citi Bank oraz Alior.
Kilka banków w jednym miejscu robi wrażenie |
Pod spodem widzimy wykres czasowy (pozioma oś) oraz łączne saldo (pionowa oś). Nie korzystałem dotąd z bankowości dziadka ale jeżeli oferowane jest tylko kilka banków użyteczność takiego bilansu byłaby mała ale jeżeli byłaby możliwość na kilkadziesiąt pozycji byłoby to nie lada ułatwienie.
Wydawać by się mogło, że bankowość nie zaskoczy już niczym. Bankowość nowej generacji w postaci Alior Sync czy nowy mBank jakoś nie porywają. Ale to co jest u dziadka robi wrażenie na tyle, że na poważnie zacząłem rozważać wejście chociażby z minimalnym biletem wstępu. O najnowszej ofercie dziadka która jest do dziś znajdziecie na FpG.
Ciąg dalszy: Kontomierz czy emSzmal czyli czy istnieje optymalne zarządzanie finansami
A próbowałeś kontomierz.pl? Używam na codzień i chwalę sobie. Trochę się obawiałem powierzając aplikacji dane dostępowe do kont. Od ponad roku bez większych problemów, czasem jakieś bugi. To nie wpis sponsorowany ;)
OdpowiedzUsuńNie próbowałem. Są jeszcze specjalne programy do instalowania na komp i właśnie myślę by napisać o czymś takim artykuł jako alternatywa do kontomierza oraz tego co oferuje dziadek.
UsuńJak zwykle odpowiedzi udzieli samodzielny test ale fakt faktem uwagi wielu czytelników bloga są niezwykle cenne.
Nigdy w życiu żadnej aplikacji nie powierzyłbym danych dostępowych do swoich kont. Wolałbym już wpłacić pieniądze do jakiegoś AmberGold.
Usuńja uzywam http://www.eportfel.com/ i bardzo chwale. jest rowniez gnucash
OdpowiedzUsuńUżywam gnucash od 4 miesiący i bardzo sobie chwalę. Interfejs jest dość... minimalistyczny :) Ma podwójną księgowość więc szybko znajdujesz "zagubione" wydatki, można prowadzić konta w różnych walutach, a także konta niewalutowe (np. funduszy inwestycyjnych), ale minus że ceny trzeba wprowadzać ręcznie. Mała niedogodność też jakby ktoś chciał śledzić ile ma kasy np. na Paypalu, bo kursy wymiany różnią się od tych oficjalnych, więc będzie drobna różnica.
UsuńFunkcje raportowania dość rozbudowane, można wyszukiwać transakcje po wielu kryteriach, aczkolwiek interfejs do tego jest dość toporny.
Generalnie - polecam wypróbować!
Wpadnę do dziadka jak się dorobię. Demo jest ciekawe, te lokaty od 50tys (nie ma pitu pitu - można powiedzieć, że dziadek nie pierdoli się w drobne) no i czarne tło nie męczy oczu.
OdpowiedzUsuń