Jak się dowiedzieliśmy w ubiegłym tygodniu, TK Invest coraz śmielej olewa sobie obligatariuszy. Najpierw przedłużono sobie spłatę o 3 miesiące, na 30 kwietnia 2016 czyli o jeden okres kuponowy z obietnicą podwyższenia w nagrodę odsetek.
Po kwartale nikt nie zobaczył ani podwyższonych odsetek, ani spłaty. Obiecano jednak wypłacanie już niebawem, już za kilka dni. bo 10 maja 2016. Dodatkowe 10 dni nikogo by nie zbawiły i można było jeszcze tylko poczekać.
Tymczasem zamiast spłaty TK Invest umilkł na dwa miesiące. I jak dowiedzieliśmy się w ubiegłym tygodniu, teraz następny obiecany termin wypadnie... za pół roku bo 31 grudnia 2015.
Sprawie TK Invest przyglądam się już od blisko pół roku. Nie tylko dlatego, że sam posiadam obligacje serii C, ale też z ciekawości do jakiego stopnia można się posunąć w parodiowaniu obligacji i graniu na nosie prokuraturze, sądom i windykatorom.
Informacja o wstępnej propozycji układowej |
Analizując zachowanie prokurenta spółki Michała Sowy oraz czytając raporty Leasing Expert podpisane przez prezesa Pawłowskiego, trudno nie zauważyć paraleli. Omówiłem je zresztą w osobnym artykule Bajki Pawłowskiego a brak wykupu obligacji Property Lease Fund.
Obawiając się najgorszego, sprzedałem je w ostatniej chwili na Catalyst w ciągu dwóch dni. Drugiego dnia, kilka godzin po sprzedaży drugiego pakietu obligacje PLF zostały zawieszone.
Tak jak sądziłem, do wykupu nie doszło. Obietnica zaciągniętej pożyczki w wysokości 2,5 miliona na spłatę, która pewnie zachęciła kupca, nie poszła na spłatę obligacji. Podobna sytuacja była przy sprzedaży akcji Velto Cars przez TK Invest, które miały iść na spłatę obligacji, a tajemniczo wyparowały.
Obie spółki zachowują się podobnie i coraz śmielej wystawiają wierzycieli do wiatru. Możemy dziwić się, że prezes TK Invest nagle nowy termin spłaty ustawił na pół roku wstecz, to pikuś przy tym co opublikował we wstępnej propozycji układowej prezes Pawłowski.
W raporcie EBI widocznym wyżej, Pawłowski zaproponował: zmniejszenie wysokości wierzytelności o 27% oraz odroczenie płatności i rozłożenie spłaty płatności na raty pozostałych 73%. Przedstawiono przy tym baaaaardzo długą listę spłat rat leasingowych, od których ma zależeć spłata obligatariuszy.
Początek już za kilka dni bo w czwartek 15 lipca 2016 |
... i tak przez wiele, wiele stron obejmujących w sumie 30 lat...
Koniec już 15 maja 2046 roku |
Do roku 2046.
Bez względu na to jaki będzie ostateczny układ, sam pomysł spłaty przez 30 lat bije na głowę wszystko z czym się zetknąłem do tej pory. Przy tak odległym terminie pojawia się problem dziedziczności obligacji...
Dzis wyplata odsetek serii A Browaru Wojcieszow. Ciekawe, czy cos wpłynie. Poprzednim razem wyslali przelewy z poczty (sic!).
OdpowiedzUsuńTeraz Bro-Invest, hehe. Odsetki pewnie wypłacą. Gorzej jest z kapitałem. Taka strategia wielkiego holdingu... Polecam przejrzenie ostatnich wpisów w krs, niezłe jaja, teraz dla odmiany budownictwo i sprzedaż samochodów.
UsuńNo to jesteś niepoprawnym optymistą pisząc odnośnie spółki Bro-Invest, że "odsetki pewnie wypłacą". Otóż informuję, że nie wypłacili i nawet nie wysilili się na napisanie jakichkolwiek kłamstw wyjaśniających powód braku wypłaty należnych odsetek. Po prostu mają obligatariuszy głęboko w ....
UsuńMi tez nie wypłacili. Najwyrazniej w Polsce można oszukać ludzi na pare milionow i nic za to nie grozi.
UsuńSorry tak wygląda branża. Jeśli ktoś wszedł w ten biznes i wykupił obligacje to miał pecha. Już w 2013 na forach można było przeczytać o marnych fundamentach takiej działalności. Po upublicznieniu danych widać, że interes nie miał szansy powodzenia. No chyba,że skonstruowalibyśmy system piramidy finansowej i emitowali cały czas obligacje. Dla zachęty spłacili nawet pierwszą emisję przed terminem środkami z kolejnych serii. W międzyczasie posmarowali na jakąś nagrodę prestiżową czasopisma biznesowego- najlepiej kryształ. Teraz w najlepszym wypadku obligatariusze będą tuczyć szanownego prezesa przez ładnych kilka lat i utrzymywać inne osobistości nadzorujące wykonanie układu. Wszystkim na rękę, prawda? Dodam tylko, że serii E nie można było upłynnić już w dniu wprowadzenia na catalyst. Jeśli ktoś miał nawet zamiar sprzedać pkc to i tak mógł tylko obserwować rozwój wypadków. Wysoki sąd będzie nadzorował dalszą rozgrywkę i w świetle prawa obligatariusze zostaną wyrolowani na korzyść spółki która jest w stanie generować jedynie dług. Proszę przyjrzeć się spółkom, z którymi PLF ma podpisane umowy, dane w ostatnich raportach. Zarzucają Pawłowskiemu, że ma problemy z tabliczką mnożenia ale najwyraźniej jednak on cudownie zarobi na spółce bez racji bytu. W naszym biednym kraju największe przekręty można robić zupełnie legalnie.
OdpowiedzUsuńUmoczeni w obligacje Property Lease Fund SA proszeni sa o zgłaszanie się do Prokuratyury Okręgowej we Wrocławiu (sygnatura sprawy PO II Ds. 37/2016) lub kontakt z Komendą Miejską Policji we Wrocławiu sprawa nr RSD 176/16 tel (071)719-15-79 e-mail: barbara.senk@wroclaw.wr.policja.gov.pl. Anielka
OdpowiedzUsuńRównież zachęcam do składania zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa listownie na jeden z podanych ww. adresów lub najwygodniej zgłosić się na Policji w miejscu swojego zamieszkania. Pan prezes PLF już rozsyła emailowo zachętę do obligatariuszy aby ci zasypywali Sąd, który nie zatwierdził układu, pismami wyrażającymi niezadowolenie z podjętej sądowej decyzji. Trudno aby Sąd podjął inną decyzję skoro ten układ jest rażąco krzywdzący dla obligatariuszy a udało się go przegłosować m.in. dlatego, że wielu drobnych obligatariuszy nie brało udział w głosowaniu. Ciekaw jestem ilu wierzy, że spółka zgodnie z tym układem spłacałaby obligatariuszy przez 30 lat? Prawdopodobnie skończyłoby się tym, że najdalej po kilku latach ogłosiłaby bankructwo. Pan prezes najwidoczniej czuje się odpowiedzialny za obecny stan PLF i obawia się grożącej mu odpowiedzialności karnej stąd tego rodzaju próby zmiany sądowej decyzji.
Usuń