czwartek, 12 lutego 2015

Obligacje wieczyste czyli dożywotnia renta dla ryzykantów


Obligacje jakie dotąd były emitowane podlegały dość archaicznej Ustawy o obligacjach, datowanej bowiem na 1995 rok. A to już przecież 20 lat minęło od tamtego czasu. Sam rynek wtórny Catalyst istnieje zaś od stosunkowo niedawna, bo od drugiej połowy 2009.

Od tego roku to się zmieni. 1 lipca 2015 ma wejść w życie nowa ustawa o obligacjach. Co ona zmieni? Czego nowego możemy się spodziewać? Do tej pory rynek funkcjonuje dość dobrze, a stara zasada mówi, że nie zmienia się grającej dobrze drużyny.

Życie jednak idzie swoją drogą, a my musimy umieć się dostosować do zmian. Co zatem nas czeka? Zmiany dotyczą przede wszystkim poszerzenia typów obligacji. Od lipca przedsiębiorstwa będą mogły emitować  obligacje... wieczyste.

Źródło: slideplayer.pl

Co to za dziwoląg? Pierwsze skojarzenie jest oczywiście z księgami wieczystymi do których wpisywane są nieruchomości. Wieczyste, czyli po wieki wieków. To samo ma dotyczyć obligacji, mamy mieć prawo do zakupu obligacji na wieki wieków.

Obligacje wieczyste są to zatem papiery, które nie podlegają wykupowi. Emitent zaś będzie musiał płacić rentę wieczystą. A więc teoretycznie znika nam z głowy problem nieustannego przenoszenia kapitału w te i we wte. Wpłacamy zaoszczędzoną kasę na obligacje i zamiast liczyć w przyszłości na ZUS, płaci nam drugą emeryturę spółka.

W jednym z maili jakie niedawno dostałem, znalazło się takie zdanie:
Miło mi również poinformować, że od teraz - dzięki nowelizacji Ustawy o obligacjach - rynek rozkwita i będą mieli Państwo szansę inwestować na emeryturę właśnie w obligacje wieczyste

Czy ma to sens? Nie sądzę. Na blogu omawiamy wiele ofert obligacji. Nie o wszystkich piszę, są to bowiem różne propozycje, generalnie jednak unikam omawiania obligacji o terminie zapadalności dłuższych aniżeli 2 lata. A roczne obecnie nietrudno znaleźć chociażby tutaj, gdzie  spółka przedłużyła zapisy,

Niektórzy czytelnicy podpytują co myśleć o ofercie firmy Best. Te obligacje trwają aż 4 lata, więc nawet tutaj o nich nie wspominam. To zdecydowanie za długo. Pomijam już tutaj fakt stosunkowo niskiego oprocentowania oraz konieczności uiszczenia... prowizji, co już wydaje się chwytem poniżej pasa.

Obligacje to nie fundusz. Nie ma i nie powinno tu być żadnych dodatkowych opłat, bez względu na wysokość. Oprocentowanie jest zdecydowanie poniżej średniej, co czyni je nieatrakcyjnymi.

Wróćmy jednak do tematu głównego. Best oferuje obligacje na 4 lata, Getin bank miał w ofercie 7 latki, Skarbówki można wybierać do 10 lat. Teraz zaś mamy zapowiedź bezterminowych papierów.

Obligacje są z definicji papierami wartościowymi obarczonymi ryzykiem. Ryzyko rośnie wraz z czasem trwania. Mowa oczywiście o czynniku MRP, który można znaleźć we wzorze omawianym w artykule Od czego zależy wysokość oprocentowania obligacji.

Dlatego często tutaj zwracam uwagę na papiery krótkoterminowe. Im krótszy termin, tym mniejsze prawdopodobieństwo zajścia nieoczekiwanego zdarzenia, które może być kluczowe dla istnienia spółki. O tym chyba nie trzeba nikogo przekonywać, to bowiem podpowiada zdrowy rozsądek.

Obligacje wieczyste będą więc ryzykownymi obligacjami i będzie to dotyczyło także skarbówek, jeśli takowe się pojawią. W końcu państwa też bankrutują, a tracą na tym właśnie właściciele obligacji skarbowych.

Na ustawie zyskają więc przede wszystkim przedsiębiorstwa. Nie będą musiały ponosić nieustannie kosztów emisji obligacji, szczególnie publicznych, ani kosztów wprowadzania ich na Catalyst. Zrobią to raz, a ryzyko wezmą na siebie wieczyści obligatariusze.

Podsumowując wybór nowych obligacji wieczystych nie wydaje się dobrym pomysłem. Jeszcze ich nie ma w ofercie, być może szczegóły będą nieco inne od powyższych rozważań. Ale zasada bankowa, że pieniądz nowy ma większą wartość od starego ma zastosowanie od zarania dziejów. 

Z tego powodu osoby skaczące z kwiatka na kwiatek nie tylko zminimalizują ryzyko, ale także zarobią więcej. Ta zasada raczej się nie zmieni. W końcu za wygodę obligacji wieczystych trzeba zapłacić, pytanie jednak ile.

9 komentarzy:

  1. bardzo ciekawy wpis, dzieki za wyjasnienie Marcin :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uważam ze obligacje BESTA jest dobrą alternatywą długoletnią z dużą kasą- spółka dosć długo działa na rynku Obecnie oprocentowanie zmienne na 5.3% wobec lokat 3% jest atrakcyjne , Inwestycje można z realizować przez mbank kilkoma kliknieciami myszką . Natomiast co do obligacji wieczystych bedziemy sie martwić jak zacznie działać ustawa , i jaka bedzie oferta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba nie widziałeś szczegółów obligacji jakie są w ofercie prywatnej. Przy nich best wygląda jak Pekao na tle normalnych lokat.

      Usuń
  3. Co do ofert prywatnych mam mieszane uczucia - średnia procentowo wynosi 7.20 .Szczególnie trzeba dobierać emitentów zwracając uwagę długu netto do kapitału spółki .Niektórzy wolą oferte dużej z nanej spółki i spać spokojnie niż niepokoić sie o swoją kasę . Najwazniejsze jest bezpieczeństwo inwestycji potem procenty - czyli wole spokój jak niepokój
    Znam obecnie oferte niedużej firmy windykacyjnej która daje 8.5% zabezpieczeniem na 2 lata - znakomita spółka tylko brać - pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. IDEA BANK wyskoczył dziś z nową ofertą lokat:do 1000.000

    Lokata BEZKONKURENCYJNA to:
    - wysokie oprocentowanie aż 3,6% w skali roku,
    - okres trwania lokaty- 3 lub 4 miesiące,
    - bez zakładania konta.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko zależy jakie będą to obligacje. Dla marnych 8% nie opłaca się pozbywać kapitału (chyba, że były by to obligacje państwa albo zus, pzu i podobnych). Inaczej się sprawa ma przy zysku dwucyfrowym np. 16% ...

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak dla mnie obligacje korporacyjne są bardziej ryzykowne niż akcje,nie ma możliwości ustawienia stop loss i możesz stracić całość zainwestowanych środków.Mimo to posiadam trochę w portfelu,takie powyżej 10% to całkiem odpuszczam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Obligacje wieczyste, tak ale tylko dla dużych uznanych spółek jak banki firmy ubezpieczeniowe wielkie koncerny czy obligacje państwowe i do tego z obcją wykupu po 5-10latach. Zobaczymy jak to będzie za jakiś czas

    OdpowiedzUsuń
  8. Polcan , 100% racji, "stary portfel" zawsze dostaje po kieszeni. Co do "uznanych spółek jak banki, firmy ubezpieczeniowe, wielkie koncerny" to śmiem zauważyć, że podlegają one rozmaitym fuzjom i przy tej okazji owe obligacje wieczyste mogą przestać być nie tylko wieczyste, ale i wymagalne. Poza tym nie ma takiej firmy, która nie mogłaby się wyłożyć i zbankrutować. Ja pamiętam jeszcze giganta lotniczego linie PanAm, z nowszych czasów można wymienić Enron, WorldCom, Lehman Brothers. Z ubezpieczycieli upadła w Polsce Westa, a szereg innych towarzystw zaliczyło przejęcia np. Amplico Life -> Metlife.

    z17 (z17@gazeta.pl)

    OdpowiedzUsuń