Oferta obligacji z branży komercyjnej

Kończy się powoli 4% gwarantowane przez Millennium od siedmiu miesięcy jako premia za zmianę dobrego konta na 360 stopni. I to zwykle w tym banku bywa, koniec promocji oznacza lawinowy spadek oprocentowania, tym razem aż do... 1,20%.

Wniosek prosty trzeba pilnować by środki znalazły lepsze miejsce pobytu. A jak to w życiu bywa, gdy jedne drzwi się zamykają, inne otwierają. A jak jeden z czytelników zauważył, jak się nie otwierają, to trzeba włazić oknem.

Wczoraj omawialiśmy drzwi dla zwolenników lepszego oprocentowania, którzy akceptują  inwestycje bez gwarancji BFG, prezentując nową ofertę obligacji. Wiadomo jednak, że nie warto pakować wszystkiego do jednego koszyka, zatem dziś prezentuję nowy, nie mniej ciekawy koszyk.


Tym razem oferentem jest firma specjalizująca się w budowie i komercjalizacji nowoczesnych obiektów handlowych. Łączy ona zatem inwestorów z firmami deweloperskimi i wykonawczymi po to, by realizować atrakcyjne projekty nieruchomości innego rodzaju niż prezentowane wczoraj.

Zakres działalności spółki obejmuje szerokie spektrum: od identyfikacji atrakcyjnych lokalizacji, ich rezerwację oraz zakup, analizę opłacalności inwestycji. komercjalizację, doradztwo projektowo-techniczne, budowę obiektu i w fazie finałowej jej sprzedaż inwestorowi zewnętrznemu.

Co zyskuje inwestor biorąc udział w emisji obligacji oferowanych przez taką firmę? Przede wszystkim nieco krótszy czas trwania od standardowego, z rzecz jasna kwartalną wypłatą odsetek, co już bez wątpienia jest normą.  

Oprocentowanie jest z pewnością atrakcyjne i co więcej stałe, a więc wahania stawki WIBOR będą dla obligatariusza nieistotne. A jak wiemy zapowiadane są dalsze spadki stóp, chociaż wydawać by się mogło, że nie ma już co obniżać, a jednak ujemne stopy wprowadzane przez kolejne kraje mówią całkowicie co innego...

Omawiane dziś obligacje posiadają też dwa pozostałe parametry, które wielu emitentów nie oferuje. Mam tu na myśli zabezpieczenie, co dla niektórych inwestorów jest ważną częścią parametrów. W przypadku omawianej dziś oferty dotyczy to hipoteki na nieruchomości.

Drugim dodatkowym parametrem jest fakt, że obligacje będą notowane na Catalyst. Niektórzy inwestorzy lubią sobie patrzeć jak wyglądają notowania giełdowe posiadanych papierów. Dzięki temu w przypadku nieoczekiwanych perturbacji, można sprzedać je przed czasem, lub zrobić to w przypadku gdy będą notowane powyżej nominału co pozwala na dodatkowy zysk.

A więc mamy całkiem sympatyczne parametry. Jest jednak jedno ale. Jest nim dość zaporowa minimalna wymagana kwota na wejściu. Nie są to z pewnością papiery dla przeciętnego inwestora, a oferta dla osób z zasobniejszym portfelem. Wyższym aniżeli przyjęte na blogu maksimum inwestycyjne dla jednej spółki.