Po powrocie z zagranicy nie tylko spotkałem mnóstwo oczekujących komentarzy, ale także kilka kolejnych maili z propozycjami tematyki. O dziwo kilka z nich dotyczyło rynku akcji. W zasadzie akcje nie są tematyką tego bloga, ale pewne aspekty są na pewno godne uwagi dla początkujących inwestorów.
Pierwszy czytelnik napisał coś takiego:
Jestem czytelnikiem Twoich blogów dotyczących tematyki inwestycyjno-oszczędnościowej. Sam niejednokrotnie podkreślasz w swoich wpisach, że skoro oferowane przez banki lokaty oferują coraz mniejsze korzyści, więcej wpisów starasz się poświęcać innym formom oszczędzania np. obligacjom. Jest to oczywiście bardzo słuszne podejście, gdyż czytelnicy są bardziej zorientowani w dostępnych formach oszczędzania/inwestowania z których mogą korzystać i będąc świadomym potencjalnych zysków ale też ryzyka mogą podejmować różne decyzje dotyczące kapitału, którym dysponują.
Odnośnie tych różnych form chciałbym Ci zaproponować opisanie pewnego aspektu dotyczącego inwestowania w akcje GPW. Otóż jakiś czas temu Ministerstwo Skarbu Państwa wymyśliło sobie pewną mniej lub bardziej oficjalną nazwę na swój program prywatyzacji spółek państwowych. Ta nazwa to Akcjonariat Obywatelski. W ramach tego programu Państwo oferuje akcje spółek społeczeństwu, czyli inwestorom indywidualnym.
Szansa na szybki zysk |
Informacje o zapisach na PKP Cargo dostałem też z domu maklerskiego. Krótki rzut oka na rachunek maklerski zdradza szczegóły. W sekcji rynek pierwotny znajdziemy coś takiego:
Jak widać można zapisać się tylko na 1 jedną akcję a maksymalnie na 500 sztuk. Niestety w przeciwieństwie do zupełnie darmowych obligacji tutaj płacimy prowizję za zakup w wysokości 0,29% wartości. Nie ma tutaj niestety żadnego rabatu dla klientów, jak to miało miejsce rok temu w przypadku akcji Alior Banku.
Pytanie czy warto? Fakt faktem, na ofercie IPO można zazwyczaj zarobić. Zaraz po debiucie zazwyczaj ceny akcji bardzo szybko wzrastają i jeśli w dniu debiutu zdecydujemy się na sprzedaż, to można w bardzo krótkim czasie nieźle zwiększyć swój stan konta.
Przykładów takich było wiele. Do podanych przez czytelnika przykładów można podać te, które obserwowaliśmy na blogu, jak chociażby przypadek legendarnego Work Service. Wystarczy spojrzeć na wykres w dniu debiutu 26 kwietnia 2012 dostępny w artykule Nareszcie dobre wieści o Work Service. Patrząc na tamtejszy wykres widzimy, że między godziną 9:00 a 15:00 mamy szybki wzrost, po którym widać już typową falę.
Nie inaczej było w przypadku niedawnego debiutu eKancelarii na GPW, który miał miejsce 26 września 2013. Wystarczy spojrzeć na to co stało się w dniu debiutu.
Źródło: bankier.pl |
Jak widać w tym dniu mieliśmy gwałtowny wzrost po czym typowy wahadłowy spadek. Jak zwykle w przypadku akcji problem w tym w którym momencie, należy sprzedać te akcje. Debiut pozwala zarobić, ale czas posiadania akcji nie może być zbyt długi, gdyż euforia szybko mija.
Dlatego ważne by w dniu debiutu mieć dostęp do rachunku maklerskiego by złożyć zlecenie sprzedaży. Kto tego dnia ma nawał pracy powinien przemyśleć sens zakupu, gdyż szybki zysk może szybko stopnieć. A w takim momencie zaczyna się psychologiczna gra nerwów i liczenie na drugi zryw, którego niestety już nie będzie.
Propozycja jaka podsunął inny czytelnik znajdziecie w poniższym artykule:
Ciekawa strategia inwestowania w oparciu o dywidendę
Ciąg dalszy: Spektakularne zyski na debiutach giełdowych czyli PKP Cargo potwierdza regułę
Jest hossa więc Cargo wygląda OK. Jak dla mnie na szybki strzał i wywalenie na pierwszej sesji kandydat dobry. Może się skuszę...
OdpowiedzUsuńFX
Zarobił Pan coś na tym już?
OdpowiedzUsuńDebiut 31 października więc nikt jeszcze nic nie zarobił.....ale też nic nie stracił poza prowizją dla maklera. Pakowanie kasy w rynki finansowe wiąże się z ryzykiem i można stracić. I to całkiem sporo... Np ostatnia akcja z Aliorem w zeszłym tygodniu - spłuczka była 30% w jeden dzień.
OdpowiedzUsuńFX
autor bloga zapisuje się się na akcje PKP Cargo?
OdpowiedzUsuńNie, nie zajmuję się ryzykowną giełdą a pewną optymalizacją dochodu. Po kilku latach nieustannych udoskonaleń przynosi to na tyle duże zyski, ze nie trzeba dodatkowo szukać.
UsuńZapisy były do dziś. Debiut za 10 dni. Zobaczymy jak będą wyglądały wyniki po kilku godzinach od debiutu. Potem kurs będzie już nieważny.
Wygląda na to że dobre kilka procent wpadnie na debiucie:
OdpowiedzUsuńhttp://www.bankier.pl/wiadomosc/PKP-Cargo-po-68-zl-2968864.html bd
giełda do zawsze ryzyko, ale jak widać w tym przypadku się opłacało. Debiut PKP Cargo dał zarobić akcjonariuszom ok. 20%.
OdpowiedzUsuń