W inwestowaniu przychodzi taki moment, gdy mamy ochotę spróbować czegoś nowego. Wypróbować nowe rynki, nowe możliwości, najlepiej gdy będą one diametralnie różne od tego w co inwestowaliśmy do tej pory.
Obligacje, które do niedawna były główną tematyką bloga, po starannej selekcji warto z pewnością posiadać, ale nie należy przesadzać z ich ilością. Nadmiar zawsze jest szkodliwy, a nie od dziś wiadomo, że wszystkich jajek w jednym koszyku mieć nie warto.
Od tego roku na blogu robimy poszukiwania alternatyw do obligacji w celu rozbudowywania swojego portfela. Kilka z nich wydaje się być ciekawych, zaś na horyzoncie zaczynają się pojawiać kolejne.
Jedną z najciekawszych ofert jest paraobligacja, którą omawiałem niedawno tutaj. Przymierzam się do przetestowania tej nowej możliwości, czekając jak zwykle na ostatni moment, który zwiększa potencjał inwestycji. Został więc jeszcze miesiąc do namysłu.
Ale obligacje jak i paraobligacje w postaci akcji z możliwością wykupu mają to do siebie, że dalej są to tylko papiery wartościowe i nic więcej. Ot lokaty podwyższonego ryzyka, gdzie celem jest wyższy zysk, sprawniejsze operowanie kapitałem. Niestety niczego one nie wnoszą do życia, przypominają bierne inwestowanie, gdzie nic poza wpłatą i czekaniem na wypłatę się nie dzieje.
Ciekawszą alternatywą wydaje się być inwestycja w produkcję filmową, którą omawiałem wiosną tego roku. Tutaj inwestor nie tylko ma możliwość w partycypacji zysków, ale ma także możliwość udziału na planie filmu. Podczas takich dni otwartych jest możliwość nie tylko zobaczenia jak wyglądają prace nad filmem, ale także spotkać osobiście innych inwestorów.
Same spotkania inwestorów mogą zaowocować wymianą doświadczeń. Każdy z nas styka się bowiem z innym środowiskiem i ma nie tyle różne możliwości, co różne doświadczenie. Projektów takich jak Pitbull ma być więcej, zobaczymy jednak jak wypadnie ten pierwszy w którym biorę udział.
Nowe możliwości pojawiają się niczym pory roku. Film pojawił się wiosną, paraobligacja latem, jesienią zaś do przyjrzenia się jest jeszcze inna możliwość, która także daje coś więcej aniżeli samo inwestowanie i bierne czekanie na zyski.
Przykład inwestycji w Zakopanem |
Mam tutaj na myśli inwestycję w przypadku której nie tylko możemy w coś zainwestować, ale także coś na tym skorzystać. W tym konkretnym przypadku wykupujemy apartament, który generuje zyski na poziomie 7-8%. Jest to omawiany już na blogu kilkakrotnie condo system.
Różnica jednak jest taka, że tym razem oprócz posiadania apartamentu, który generowałby zysk lepszy niż zwykła lokata mamy dodatkową możliwość. Jest nią bezpłatny pobyt w wykupionej przez nas rezydencji przez dwa tygodnie w roku.
Jak się dowiedziałem, owe dwa tygodnie może być rozbite na dwa tygodniowe pobyty na przykład zimą i latem. Dzięki temu nie tylko inwestujemy w konkretną rzecz, ale także korzystamy z niej na własny użytek.
To oczywiście sprawa przyszłości, której warto się przyjrzeć. To bowiem inwestycja dla inwestorów premium z górnej półki. Niemniej jednak pierwsze analizy można już robić, tym bardziej, że same inwestycję już są dostępne.
@Polcan świetnie że rozwijasz pole inwestycji:)
OdpowiedzUsuńCo do propozycji kolejnych ciekawych inwestycji podesłałem Tobie
kilka miesięcy temu informacje firmy reklamowej. Mam nadzieję że kojarzysz o czym piszę. Może znajdzie się w Twoim grafiku krótka informacja o tym sposobie inwestowania. Ja tylko dodam od siebie że współpracuję z tą firmą ponad 2 lata i jestem mega zadowolony. Pozdrawiam Sławek
Pewnie że kojarzę. Szkoda tylko, że ich spotkania są w mało dogodnym terminie i tak rzadko organizowane.
UsuńPrzyjrzę się pewnie im niebawem bliżej.
Spotkania są organizowane na prośbę inwestorów a w tej chwili nikt o nie nie zabiega. Kontakt z firmą jest doskonały albo poprzez chat albo osobista wizyta w firmie jak to mówią dla chcącego nic trudnego:)
OdpowiedzUsuńA nie możecie podać nazwy tej firmy reklamowej -? tak tajemniczo o niej piszecie -? - natomiast co do condo hotel -napisane same plusy -a nie ma minusów
OdpowiedzUsuńWszystko ma jakieś minusy i w dotychczasowych artykułach na temat condo hoteli znajdywałem ich więcej aniżeli plusów.
UsuńTo dopiero rynek, któremu ostatnio postanowiłem przyjrzeć się nieco bliżej, więc pewnie pierwsze prawdziwe przymiarki będą dopiero jesienią. Firm tego typu jest dużo, gdyż condo hotele robią się coraz bardziej popularne. To raczej sygnalizowanie pewnego kierunku w którym będę podążał, aniżeli konkretna oferta.
Zakopane to tylko przykład, gdzie z racji superlokalizacji minimalna kwota zapisu znacznie przekracza duże kwoty jakie wymagają zwykłe condo hotele.
Condo hotele na rynku działają już kilka lat - najlepsze lokalizacje zostały zagospodarowane - teraz zostało naganianie leszczyny
OdpowiedzUsuń@Anomimowy nazwę może bym podał ale nie chcę psuć @Polcan-wi niespodzianki i myślę że coś skrobnie na ten temat. Jeśli jednak nic się nie pojawi napisz do mnie na slawek107@poczta.onet.pl chętnie się podzielę informacjami. Sławek
OdpowiedzUsuńSławku czy ta firma ma w nazwie Design? Bo jak się orientowałem to ustawa o neonach i innych światłach przy drogach ma nieźle namieszać, a wspomniana firma ma wypuścić obligacje.
OdpowiedzUsuńNazwa to Disign. Ustawa krajobrazowa bo o niej piszesz jest bublem i nie spodziewałbym się większych zmian. Rynek reklamy outdoro-wej jest warty kilka miliardów i nie sądzę aby prawo zamknęło taki rynek nie wspominając o miejscach pracy. Reklama na Telebimie w Warszawie ta największ kosztuje 500.000zł miesięcznie także mówimy tu o potężnych pieniądzach. Bardziej niech się obawiają "banerowcy" na płotach bo do tych malućkich napewno się dobiorą. Pozdrawiam Sławek
UsuńSławku a czy już coś wiadomo na temat obligacji? Bo dotychczasowa forma inwestowania ma się zmienić, pewnie dla tego żeby się już KNF nie czepiał. Na pewno korzystasz z forum na h.. i gdzieś parędziesiąt stron wstecz była o tym mowa. Poza tym przesłuchania się już skończyły?
Usuń