100 zł w ING dla tych co lubią zgarniać wszystkie premie

Gdybym miał wybrać najbardziej nudny bank o najbardziej skostniałej ofercie nie byłoby z tym żadnego problemu. Wbrew pozorom nie byłby to z pewnością PKO, gdzie ostatnio dużo się dzieje, premie są całkiem fajne, a na dodatek łatwe w zdobyciu. 

Liderem w bezbarwności byłby bez wątpienia ING. Oferta 100 zł za otwarcie konta pojawia się tutaj non stop od zarania dziejów. I warunki jego zdobycia są dość trudne porównując je z warunkami jakie stawia konkurencja.

A mimo to bank ten jest popularny i w rankingach przyrostu klientów zajmuje czołowe pozycje. To jeden z dziwnych absurdów, bo bank to ani atrakcyjny, ani przyjazny, choć od czasu do czasu warto tu wejść po stówkę i zamknąć konto. Czy coś się zmieniło?

>>Tutaj otworzysz konto w ING by zgarnąć 100 zł

W ING nikt nie dba o urozmaicanie oferty, bank od lat jedzie na renomie i nie wysila się by coś zmienić oprócz aktualizacji dat. Dalej do zgarnięcia jest odwieczne 100 zł na tych samych warunkach jakie znamy od lat, pod warunkiem że odsiedziało się swój okres karencji.

Konto dla tych co lubią zgarniać wszystko jak leci

Z oferty może skorzystać osoba, która nie miała tu konta od 1 kwietnia 2015. Konto tutaj zamknąłem w styczniu 2015, więc teoretycznie mógłbym skorzystać. Tym bardziej, że uwolniłem się już z okowów pełnomocnictwa, mimo usilnego wmawiania mi iż jest to niemożliwe.

Co trzeba zrobić by zgarnąć 100 zł? 

Terminy w nowej promocji gwarantującej 100 zl

  To co zwykle - trzeba wydać kartą 1000 zł, a więc spodziewać się można nawet 10% cashback. Promocja jest przy tym mocno rozciągnięta w czasie, by zatrzymać klienta jak najdłużej, potrwa bowiem do 31 marca 2017, czyli do przyszłej wiosny,

>>Tutaj otworzysz konto w ING by zgarnąć 100 zł

Stówkę bank obiecuje wypłacić do końca kwietnia 2017. To powoduje, że konto warto otworzyć jak najpóźniej. Czasu mamy też dość sporo, bo wnioski można składać do 30 listopada 2016.

Dużo zer, ale warto pamiętać o opłacie za kartę

Warto pamiętać fakt, że karta tutaj kosztuje 7 zł, więc warto tak rozplanować wydatki by jej uniknąć. Innymi słowy zamiast wydawać wymagane 1000 zł za jednym zamachem, warto je rozplanować w ratach. Lepiej wydać po 300 zł na miesiąc by uniknąć niepotrzebnej opłaty.

 

Te tytuły są mocno przesadzone

Bank jak zwykle poleca swoje bezbarwne konto OKO. Daje tylko 2%, więc nie jest to nic ciekawego. Jak zwykle ING jest daleko za Millennium, gdzie do zgarnięcia jest o wiele więcej bo 360 zł oraz 2,70% na koncie. Ofertę omawiałem niedawno tutaj.

Dla osób, które lubią zgarniać wszelkie możliwe premie, propozycja ING może być ciekawa. W tym przypadku jednak warto czekać na ostatni moment czyli założyć konto dopiero pod koniec listopada. ING to bowiem dziwny bank i tutaj miesiąc liczony jest od 28 listopada, a nie tak jak jest w kalendarzu.

Regulamin monotonnej promocji 100 zł za otwarcie konta