Blog o efektywnej optymalizacji dochodu dla wszystkich: promocje telekomunikacyjne, najlepsze lokaty, konta, akcje specjalne z bonusem, karty kredytowe z premią, zwrot za zakupy, najtańsze składki OC i najciekawsze promocje na rynku
piątek, 20 marca 2015
Krótka oferta obligacji z branży samochodowej
Dziś kończymy festiwal ofert obligacji papierami, na które czekaliśmy najdłużej. O emisji było wiadomo już od dawna, przesuwana była kilkakrotnie, ale wreszcie doczekaliśmy się. Szczegóły już są znane.
Tak jak pisałem w środę, dziś jednym z najbardziej istotnych parametrów obligacji jest jak najkrótszy czas trwania. Większość ofert prezentowanych do tej pory były kolejnymi seriami, są to bowiem oferty spółek, które są już od pewnego czasu na rynku i stale korzystają z tej formy finansowania swojej działalności.
Stali czytelnicy bloga powinni jednak urozmaicać swój portfel. Nie ma sensu dokupować obligacji tej samej firmy. Lepiej wydaje się nabyć papiery spółki, która oferuje emisje o krótkim czasie trwania, a co więcej nie jest to już seria, która będzie musiała być rolowana w przyszłości.
Omawiana dziś spółka należy do branży motoryzacyjnej i emituje serię A. Jest to firma zajmująca się sprzedażą samochodów używanych, pochodzących z flot po-leasingowych. Ponadto spółka umożliwia wynajem samochodów osobowych na krótkie i średnie terminy a także działalnością brokerską w zakresie ubezpieczeń motoryzacyjnych i finansowaniem w segmencie moto.
Spółka specjalizuje się także w doborze rozwiązań szytych na miarę której odbiorcami są firmy. W chwili obecnej celem spółki jest rozwój produktu będącego novum w zakresie wynajmu średnioterminowego. Docelowo w planach jest osiągnięcie pozycji lidera w naszym kraju.
Środki z emisji obligacji będą przeznaczone na poszerzenie portfolio produktowego oraz rozwój wspomnianego wyżej novum. Rozwój tego nowego produktu ma spowodować dynamiczny wzrost przychodów oraz zysku.
Co zyskują obligatariusze? Przede wszystkim dwukrotnie krótszy czas trwania inwestycji w porównaniu ze standardem. Rok czasu spotyka się rzadko, ogranicza jednak w dużym stopniu ryzyko inwestycji. W ciągu tego okresu inwestorzy dostaną cztery płatności odsetek.
Kwota minimalna wymagana do zapisu jest całkiem w porządku. Tyle ile tutaj potrzeba, zwykle można wkładać na lokaty wabiki, więc komu się kończy coś takiego ma okazję rozważyć, czy reinwestować środki w bardziej dochodowy projekt.
A oprocentowanie? Z pewnością dość atrakcyjne w stosunku do dzisiejszych lokat. Co więcej jak widzimy są to obligacje zabezpieczone. Warto też odnotować, że skala emisji nie jest duża, a więc spółka nie zadłuża się w taki sposób jak większość spółek emitujących obligacje.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przydzielili obligacje Admiral Boats. Była redukcja.
OdpowiedzUsuńFX
Admiaral to dno. Wystarczy sprawdzić sprawozdania finansowe i notowania akcji. Każdy DM miał ich papiery za które oferowali całkiem niezłą kasę jak na emisję publiczną.
UsuńObligacje na polski supercar:)
OdpowiedzUsuńhttp://obligacje.arrinera.pl
Polcan napisz coś:)
Tej oferty jeszcze nie widziałem. Niestety podstawowy dokument jaki należy najpierw przejrzeć, czyli memorandum, nie chce się otworzyć prowadzać do strony 404. Ale chyba nic dziwnego, bowiem oferta jest ważna dopiero od jutra:)
UsuńJa już złożyłem zapis na branżę samochodową opisaną w powyższym artykule. Zysk jest co prawda mniejszy aniżeli Arrinera, ale dwukrotnie krótszy czas trwania wydaje się być bardziej przekonującym argumentem od "dumy polskiej motoryzacji".
Arrinera to posmiewisko całego internetu. 5 lat i samochod z styropianu.
OdpowiedzUsuńPublikujac takie cos bez wrzucenia nazwy firmy w google troche sie kompromitujesz w kwestiach obligacji. https://www.google.pl/search?q=Arrinera&oq=Arrinera&aqs=chrome..69i57.1948905j0j1&sourceid=chrome&es_sm=93&ie=UTF-8#q=Arrinera+oszustwo
Zwykle zaczynam od przeglądu memorandum.
UsuńTen link warto wstawić do artykułu o obligacjach firmy Arrinera:)
"O emisji było wiadomo już od dawna, przesuwana była kilkakrotnie" ... czyżby nie było chętnych inwestorów? papier gorzej niż kiepski.
OdpowiedzUsuń