Czarny czwartek eKancelarii

Wczoraj gruchnęło wiadomością, że eKancelaria nie wykupiła emisji L, oraz nie wypłaciła odsetek za ostatni, ósmy okres odsetkowy. Czarno zaczyna się zatem rok dla spółki, która na ten rok ma aż sześć serii do wykupu.

O problemach spółki mówiło się już od ubiegłego roku, gdy spółka została zawieszona przez zarząd giełdy za brak publikacji raportu. Nerwówka była niemała, a jednak do końca roku spółka wybrnęła obronną ręką z opresji.

W środowisku inwestorskim mowa była o trzech newralgicznych wykupach: w październiku, grudniu i lutym. O tym, że spółka robi wszystko by nie doprowadzić do braku wykupu widział każdy kto miał tutaj obligacje.

Oferta obligacji z branży inwestycyjnej

Omówione wczoraj obligacje są raczej adresowane do wąskiego grona inwestorów, przede wszystkim ze względu na dużą kwotę na wejściu. Praktycznie wszystkie parametry były różne od tych, do jakich zdążyliśmy się tutaj przyzwyczaić.

Ale nic dziwnego. Spółka należy do weteranów głównego parkietu, gdzie jest już notowana powyżej 10 lat. A w związku z większą renomą, inwestor musi się pogodzić, że wymagania będą o wiele bardziej wygórowane niż w przypadku spółek z małej giełdy czy firm, które planują dopiero wejść na New Connect.

Dziś zatem omówimy inną spółkę o nieco innych parametrach, które będą dostępne dla większego grona inwestorów. Mowa o firmie inwestycyjnej finansującej projekty o ponadprzeciętnej stopie zwrotu.

Nowa oferta obligacji z branży drogeryjnej

Jeszcze tylko do jutra trwają zapisy na spółkę z branży alkoholi. Czas zatem powoli rozglądać się za nowymi ofertami obligacji. Najlepiej takiej, które będą z innej branży aniżeli opisywane dotąd.

Kto lubi dywersyfikować branże w swoim portfelu może rozważyć inwestycję w spółkę z branży drogeryjnej. Ściślej chodzi o spółkę, która zajmuje się produkcją oraz sprzedażą artykułów higienicznych.

Skala działalności jest duża obejmuje bowiem nie tylko Polskę, ale także inne kraje Europy. Początkowo spółka była dostawcą tanich marek dla hipermarketów, ale z czasem spółka uległa rozwojowi i rozszerzyła swoją działalność.

DeGiro pogromca kont maklerskich

Pod wczorajszym rankingiem kont maklerskich jeden z anonimowych zostawił dość intrygujący link do strony mało znanego Domu Maklerskiego DeGiro, który rzekomo wprowadza maklerską rewolucję cenową. Nie znalazł się on w rankingu, ale z pewnością zasługuje na uwagę.

Na stronie głównej firma reklamuje się, że ma ofertę aż o 80% taniej aniżeli u innych brokerów. I przykłady jakie można znaleźć na stronie, faktycznie wyglądają imponująco na korzyść holenderskiej firmy.

W rankingu przede wszystkim zwróciłem uwagę na konta maklerskie, które oferują darmowe przelewy. Obligatariusze mają ten komfort, że nie muszą korzystać ze sprzedaży papierów, bowiem emitenci koniec końców muszą oddać kasę. Ale nigdy nie wiadomo co zarządzającym Domem Maklerskim strzeli do łba.

Ranking kont maklerskich 2015

Rok temu opublikowałem ranking kont maklerskich na 2014 rok. Tutaj banki nie wprowadzają tyle zmian ile w przypadku kont osobistych, więc nie ma potrzeby częstego ich aktualizowania. Ale raz w roku warto zajrzeć czy coś się zmieniło czy też nie.

Ponieważ w tym roku wiele osób zainteresowało się obligacji przypominam, że konto maklerskie nie jest potrzebne w przypadku, gdy obligacje nie są notowane na Catalyst, jak nazywa się giełdę obligacji. W takim przypadku odsetki od emitenta przychodzą bezpośrednio na podany ror.

Jeżeli obligacje są notowane, zobaczymy je wówczas na naszym rachunku maklerskim i będzie można je sprzedać jeśli zajdzie taka potrzeba. Poniższy ranking jest zbudowany w oparciu o następujące kryteria:

500 zł dla inwestora za inwestycje w kolejnej promocji Lendico

Dziękuję wszystkim czytelnikom za wczorajsze komentarze. Nie spodziewałem się takiego odzewu, dobrze jednak wiedzieć, że moje podejście do pisania nie wymaga wyjaśnień i jest rozumiana bez słów:) Jedna korekta była potrzebna, poprosiliście o prezentowanie ostatnich komentarzy, jest już w prawej kolumnie.

A co nowego na rynku? Wraca znów ciekawa promocja dla inwestorów na platformie Lendico. Spośród wszystkich portali pożyczek społecznościowych ta wydaje się być najciekawsza, ze względu na ilość promocji jaką można tutaj znaleźć.

Dla osób, które po raz pierwszy stykają się z Lendico przypomnę, że po raz pierwszy zaprezentowałem tę platformę w ubiegłe wakacje. W sierpniu można było dostać 100 zł za zainwestowanie takiej samej kwoty.

Drugi milion czyli granice których lepiej nie przekraczać

Wczoraj blog Polak Potrafi w wersji drugiej osiągnął drugi milion odsłon. O pierwszym napisałem rok temu osobny artykuł Pierwszy milion czyli uczeń przerósł mistrza. Jego osiągnięcie zajęło jakieś 15 miesięcy.

Na kolejny milion przyszło czekać już tylko 12 miesięcy. Tym razem nie udało mi się go upolować, by dziś zamieścić Wyświetlenia 2.000.000. Na blog wchodzi zbyt duża ilość czytelników jednocześnie, by można było zatrzymać statystyki nawet przy odświeżaniu co sekundę.

Dziś jednak będzie o czym innym. Artykuł w zasadzie dedykuję firmom, które chcą ze mną współpracować. Firmy są bowiem zdziwione skutecznością bloga i mojemu nie przywiązywaniu wagi do SEO.