Blog o efektywnej optymalizacji dochodu dla wszystkich: promocje telekomunikacyjne, najlepsze lokaty, konta, akcje specjalne z bonusem, karty kredytowe z premią, zwrot za zakupy, najtańsze składki OC i najciekawsze promocje na rynku
piątek, 30 listopada 2012
Obligacje Idea Banku serii B
Ilość obligacji jaka się pojawia wskazuje, że te papiery są coraz bardziej popularne. Nic dziwnego gdyż osobiście uważam je za najciekawszy kąsek dla inwestora. Człowiek się tutaj nie namęczy a i zysk jaki może uzyskać jest godziwy.
Wystarczy po prostu założyć konto maklerskie i wpłacić pieniądze. Ot cała robota. Nie trzeba zaglądać na giełdę z niepokojem czy leje się krew czy też nareszcie rośnie trawa, nie trzeba robić stop lossów, take profitów, analizować formacje głowy, ramion, szukać fal Eliotta czy ciągów Fibonacciego by na sam koniec zakląć pod nosem jak się okaże, że nad trawą przeleciał jakiś motylek w efekcie czego szlag trafił całą teorię analizy technicznej.
Obligacje owszem mogą wywoływać zawroty głowy. Na Catalyst też są wzloty i spadki ale raczej drobne a jeśli chodzi o banki Leszka Czarneckiego przeważnie rośnie tutaj trawa. Te obligacje wydają się bowiem bezpieczne niczym lokaty.
czwartek, 29 listopada 2012
Lokata rentierska jeszcze na 7,50%
Opisywane dziś na blogu Finanse po godzinach ciekawe lokaty w SK bank nie są najciekawszymi ofertą w tej instytucji. Przeglądając się jej bardziej szczegółowo możemy natknąć się na lepsze gratki.
Od dłuższego czasu poszukuję różnych rozwiązań rentierskich. Na logikę biorąc ten typ lokat jest najbardziej opłacalny, gdyż lokaty rentierskie tym różnią się od innych że mają konstrukcję zbliżoną do obligacji.
Mam tu na myśli oczywiście fakt, że lokata rentierska trwa długi okres czasu a co jakiś czas, najczęściej co miesiąc, następuje płatność samych odsetek. Rozwiązanie idealne gdyż nie tylko możemy korzystać z wyższego oprocentowania typowego dla lokat długoterminowych ale także po prostu reinwestować odsetki, czyli dokładnie to co robi się w przypadku obligacji.
środa, 28 listopada 2012
Zanim podpiszesz czyli ciężkie chwile chwilówek
Rok 2012 zapisze się zapewne w historii finansów jakie wielkie wietrzenie parabanków. Po likwidacji Amber Gold oraz Finroyal przyszedł czas na porządki z kolejnymi firmami specjalizującymi się w pożyczkach. Pisałem latem o ciekawej ofercie firmy Kredyty Chwilówki, gdzie zamiast mamiących 15% za lokaty ze złotem, tyska firma z grubej rury zaoferowała aż 35%. Szczegółowo o tym pisałem tutaj.
Nietypowa oferta Chwilówek adresowana do inwestorów zaintrygowała mnie na tyle, że była jednym z głównym powodów założenia kilku blogów, które teraz czytacie. Niestety oferta chwilówek dla inwestorów rozeszła się w mig, a kolejni chętni mogli jedynie uzbroić się w cierpliwość u czekać na drugi nabór inwestorów.
Amber Gold i Finroyal były dla mas. Każdy kto chciał mógł lokować do woli. Kredyty Chwilówki nie były dla każdego. Każdy inwestor mógł zainwestować tylko 50 tys zł a trudność dostępu sprawiło, że stały się swoistym lobby dla najbardziej wymagających inwestorów. Na internecie można znaleźć blogi na których szczęśliwi inwestorzy którym udało się załapać, publikują potwierdzenia wypłat inwestycji na 35%.
wtorek, 27 listopada 2012
Co różni obligacje korporacyjne od asset management
Niedawno omawialiśmy różnicę między lokatami będącymi głównym produktem omawianym na Finansach po godzinach a obligacjami korporacyjnymi, które przeważają tutaj. Przy założeniu, że kupujemy obligacje na rynku pierwotnym oraz czekaniem z nimi do końca trwania różnicy praktycznie nie ma. Szerzej o tym w artykule Obligacje dla początkujących.
Różnica sprowadza się praktycznie do faktu, że obligacje są jakby następnym etapem w hierarchii inwestowania po lokatach. Wymagany jest tylko nieco większy kapitał i mała akceptacja ryzyka ale w zamian otrzymujemy wyższą stopę zwrotu czyli mówiąc po ludzku lepsze oprocentowanie.
Co ciekawe podobne podobieństwo cechuje asset management oraz fundusze inwestycyjne. Te usługi finansowe też są poruszane od czasu do czasu na obu blogach, ale nigdy dotąd nie zestawialiśmy ich razem. Czas przyjrzeć się co je różni.
poniedziałek, 26 listopada 2012
Pojedyncze przewalutowanie czyli mądry polak przed szkodą
Wyjazd za granicę nie musi oznaczać olbrzymich strat w portfelu. Mądre dysponowanie gotówką czy raczej finansami, bo gotówki zabierać nie trzeba, może nas uchronić przed głupim wydawaniem po to tylko by pozbyć się niepotrzebnych drobnych.
Poza kalkulacją optymalnej waluty którą warto kupić by zapłacić za wizę, można zrobić wiele by zminimalizować koszty. Większość ludzi akceptuje stan rzeczy i kupuje walutę na oko po cenie jaką zastanie w kantorze.
Tymczasem kantory chętnie negocjują ceny. Gdy kupowałem euro, po kalkulacji że w tej walucie kupno wizy będzie tańsze o czym szerzej dziś na FpG, kurs na tablicy widniał 4,22 zł. Wystarczyło jednak tylko zapytać ile kosztuje euro a sprzedawca podał na starcie kurs 4,18 zł bez pytania ile chcę kupić. Jak widać kto pyta nie błądzi:)
niedziela, 25 listopada 2012
Obligacje PCC Rokita znów w ofercie czyli emisja nowej serii AB
Jednym z pierwszych artykułów na nowej odsłonie bloga mówił o ciekawej ofercie obligacji korporacyjnych firmy PCC Rokita. Opisywana tam emisja AA tych obligacji spotkała się z dużym zainteresowaniem powodując niemal 70% redukcji.
Dostaję wiele zapytań od osób zainteresowanych obligacjami co do pewnych terminów gdyż temat obligacji jest dla wielu z was nowy i ciągle dostaję zapytania co do pierwszych kroków. Można zaczynać oczywiście od bloga Arkana obligacji gdzie znajdziecie dużo informacji na ten temat.
Co zatem znaczy owa redukcja? Obligacje są zawsze emitowane na pewną kwotę. W przypadku Rokity mieliśmy we wrześniu emisję na 25 mln zł. Zapisy oraz wpłaty były jednak o wiele większe aniżeli kwota na jaką spółka dostała zgodę. W takim przypadku spółka musi oddać nadwyżkę inwestorom.
sobota, 24 listopada 2012
Dwustudniówka czyli Eurobank wkracza na rynek lokat
Wczoraj artykuły stanowią kwintesencję moich blogów. Omnia mea mecum porto omawia sprawy charakterystyczne dla niniejszego bloga oraz Finansów po godzinach, natomiast Inżynieria finansowa a inteligencja obliczeniowa cechują blogi Matematyk na Forex oraz w pewnym sensie Arkana obligacji.
Eurobank jakoś nigdy nie raczył nas jakimiś atrakcyjnymi lokatami. Jego atrakcyjność była schowana w innych produktach o czym pisałem w artykule Zmiany warunków konta w Eurobanku.
Tymczasem jak się okazuje dla chcącego nic trudnego. Owszem raz za razem lokaty Eurobanku przemykały gdzieś chyłkiem po bocznych drogach rankingów publikowanych na tym blogu osiągając w porywach 6,15% ale przy minimalnej kwocie 10 tys. Poniżej tej kwoty można było liczyć o 0,10% mniej.
Na szczęście obecnie dostaliśmy coś ciekawego i dość nietypowego. Zostało to określone wymowną nazwą dwustudniówka, chociaż nieszczęście kojarzy się to od razu ze studniówką. Skojarzenie zresztą nie jest takie złe, maturzyści czekają sto dni do matury a lokatowcy 200 dni do wypłaty odsetek. Jakich?
Subskrybuj:
Posty (Atom)