Strony

wtorek, 29 października 2013

Nowa oferta obligacji z branży finansowej


Dziś na FpG prezentuję najnowsze stawki jakie oferuje na lokatach SKOK Wołomin. W oczy rzucają się przede wszystkim dość głębokie cięcia, co spowodowane jest zbliżającą się szybkimi krokami nieszczęsną gwarancją BFG, która w przypadku solidnego SKOKu Wołomin jest potrzebna niczym piąte koło u wozu. 

W efekcie co było do przewidzenia od tego tygodnia oferta popularnego SKOKu jest już niestety mało ciekawa. Udało mi się co prawda jeszcze przed obniżkami założyć lokatę, ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że to już ostatnia lokata. Nie ma co ukrywać, czas lokat w dawnym rozumieniu czyli minimum 6% odchodzi powoli w niepamięć.

Pozostają nam zatem obligacje korporacyjne, a więc sfera, gdzie na szczęście nigdy nie będzie BFG. W zamian za to małe ryzyko premiowane będzie dobrymi zyskami. Widać to dobrze chociażby po opisanej niżej ofercie kolejnej spółki z branży finansowej, na którą niebawem zaczną się zapisy.

W ubiegłym tygodniu opisywałem już tego typu spółkę, była to jednak firma doradztwa finansowego. Teraz mamy do czynienia z firmą działającą w sferze walut. Pisałem o jednej z takich firm w artykule Spready walutowe w bankach i kantorach internetowych.




W przypadku omawianej dziś spółki mamy raczej do czynienia ze start-upem. Ale mimo to firmą ta ma już solidne dochody, nie jest zadłużona i, jak każdy start-up, planuje szybką ekspansję. W tym też celu realizowana jest emisja obligacji.

Tym razem znów czas trwania jest typowy czyli 2 lata, przy czym wypłata odsetek będzie realizowana co kwartał. Jednym słowem norma do której w tym roku zdążyliśmy przywyknąć. W roku ubiegłym spółki miały tendencję do wypłaty co pół roku, ale w tym na szczęście to się zmieniło.

Obligacje będą zabezpieczone. I dobrze bowiem spółki finansowe jakoś nie lubią tego robić. Zwykle są one tak pewne swojej pozycji na rynku, że uważają, iż oferowanie zabezpieczenia jest niepotrzebne. Ale rynek jest nieprzewidywalny a w ciągu dwóch lat może zdarzyć się przecież praktycznie wszystko.

Dlatego też dla wielu inwestorów zabezpieczenie jest ważne. Warto tutaj zaznaczyć, że nie są to żadne certyfikaty czy inne papiery ale po prostu hipoteka. Zawsze to lepsze zabezpieczenie od ładnego papieru wartościowego, który może się okazać zwykłym papierem toaletowym.

Zysk jak się można domyślać jest dwucyfrowy. W przypadku obligacji nie mamy takich cyrków jak obecnie widzimy na co dzień w bankach, które bawią się klientami bez żadnego umiaru. Emitenci obligacji wiedzą, że adresatami obligacji raczej nie są naiwni ludzie, którzy wezmą w ciemno wszystko co im się zaoferuje i jeśli chcą by emisja doszła do skutku muszą zaoferować dobry zysk, przy solidnych podstawach fundamentalnych.

Na koniec zostawiłem rzecz najciekawszą. Bardzo przyjazna jest minimalna kwota na wejściu. W przypadku firmy finansowej sprzed tygodnia cena na wejściu była dość zaporowa więc tylko nieliczni mogli sobie na nie pozwolić. Tym razem wymagane minimum jest w zasięgu przeciętnego inwestora.

9 komentarzy:

  1. Prośba o szczerą odpowiedź - jaki masz profit z tego, że namówisz kogoś na omawiane obligacje?

    Ewidentnie widać, że bardzo namawiasz w swoich wpisach do zakupu obligacji i nigdy nie piszesz jawnie o szczegółach tylko zachęcasz do kontaktu mailowego co sugeruje, że nie chcesz być w tym przypadku transparentny... Możesz ujawnić dlaczego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po pierwsze nie namawiam tylko prezentuję emisję obligacji. Dlaczego powinno być oczywiste samo przez się, sam w nie inwestuję i jestem zadowolony z zysków jakie oferują.

      Dzisiejszy wpis na FpG pokazuje, że lokaty się już skończyły a to na nie przecież 'namawiałem' (używając twojej nomenklatury) gdy oferowały godziwy zysk.

      Podobne pytanie możesz zadać do wszystkiego, po co 'namawiam' na promocje na Grouponie, po co pokazuję wszelkie okazje. Bo banki robią z nas baranów i nie tylko warto ale przede wszystkim trzeba o tym mówić.

      A czemu nie jestem 'transparentny'? Wynika to z ustawy o obligacji, prezentuję tutaj tylko oferty prywatne a nie publiczne. O tych nie piszę gdyż minimalny zapis na takie jawne obligacje to ponad 400.000 zł a to jest poza zasięgiem praktycznie każdego z nas, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, że to ryzykowne papiery.

      Usuń
    2. "Ewidentnie widać, że bardzo namawiasz w swoich wpisach do zakupu obligacji i nigdy nie piszesz jawnie o szczegółach..." dobre, dobre, he, he Polcan nagania jak nie wiem co ;)

      FX

      Ale ja anonimowemu mówię: jutro z rana grubasy będą łykać PKP Cargo jak pelikany, będzie ostra jazda. Pakuj pod korek!!! Ja już jestem zapakowany...lol

      Usuń
  2. Może warto w którymś z przyszłych artykułów wspomnieć o emisji obligacji firmy PTI, swoistym novum w dziedzinie emisji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjrzę się temu niebawem i jeśli będzie godne uwagi, to opiszę w jednym z artykułów.

      Usuń
  3. PKOBP pozwala lokować pieniądze na 4,5% w sakli roku z kapitalizacją tygodniową do 2500zł nadwyżka ponad 2500zł oprocentowana jest na 2% tez z kapit. tygodniową.
    CZy to dobra oferta?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla dziecka w podstawówce na pewno

      Usuń
  4. a jak jest z inwestowaniem w srebro? czy temat był tutaj omawiany? warto sie tym interesować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie było. Metale szlachetne, czy trunki do tej pory nie były omawiane. W przyszłości zapewne będzie nieco więcej ale na chwilę obecną obligacje są na tyle popularne i zyskowne, że są tematem głównym bloga.

      Usuń