Tajemnica bankowa w PKO czyli kłopoty to nasza specjalność

Do wczorajszego hasła w pko to klienci są dla banku, a nie bank dla klientów można z bez problemu wyszukać wiele innych przykładów, które tego będą dowodzić. Obsługa klientów SKOK Wołomin wyszła PKO dość sprawnie, ale poza tym, praktycznie wszystko z czym miałem do czynienia, pozostawia bardzo wiele do życzenia.

Dobrym tego przykładem jest ostatnia oferta programu poleceń, który opisywałem w styczniu na FpG.  Brałem udział zarówno w styczniowym programie poleceń Inteligo jak i PKO. I wygląda to zupełnie inaczej niż w jakimkolwiek normalnym programie tego typu.

Do inteligo można mieć zastrzeżenia za nieterminowość bowiem wszystko działa tu z wielkim poślizgiem, ale przynajmniej działa. W PKO niestety nie działa nic. Niedawno, tuż po zakończeniu programu, próbowałem się zalogować by sprawdzić jakie mam wyniki.

"W PKO to klienci są dla banku a nie bank dla klientów"

Dziś na prośbę jednego ze stałych czytelników bloga, publikuję ciekawostkę z osobliwego świata PKO, gdzie anomalia to normalność. O tym w jakiej kategorii nagrodzono ten bank Złotym Bankierem, pisałem niedawno w artykule Najlepsze lokaty tylko w PKO czyli wielka feta banksterów. 

Teraz czas na głos czytelnika, który opisuje co się stało po ostatecznej fuzji PKO z Nordea. Niżej na jego prośbę prezentuję treść napisanego przezeń artykułu, ku przestrodze czytelników PP3. 

20.04.2015 r. dokonała się ostatecznie fuzja banku PKO BP i banku Nordea, której klienci zostali wchłonięci przez ten pierwszy. Jak się okazuje, bank ten nadal dryfuje w odmętach komunistycznego nakazowo-rozdzielczego grafiku.

9 zł za abonament w nju mobile czyli kiedy wszystko oznacza niektóre

Dziś na FpG omawiam promocję, od której lepiej się trzymać z daleka. Niby dostajemy za darmo 50 zł na doładowanie telefonu, a jednak nieopatrzna akceptacja regulaminu promocji, które nie każdy czyta, może nas w przyszłości nieźle zdenerwować, jak się zorientujemy w co się wpakowaliśmy.

Lepiej więc poszukać czegoś ciekawszego. Z ofert telekomunikacyjnych dostępnych obecnie na rynku z pewnością wyróżnia się nju mobile, z której niedawno skorzystałem i jak dotąd zastrzeżeń nie mam, może poza jednym, o którym w dalszej części artykułu.

Co jest zatem w ofercie? Można o tym długo pisać, najlepiej jednak wejść samemu na stronę i używając odpowiednich suwaków zobaczyć, ile będziemy płacić w tej sieci. W ten sposób wybieramy ilość minut do przegadania, smsów i mmsów czy ilość MB jaką ściągamy z sieci.

Meritum kolejny raz blokuje zamykanie kont przez internet

W ubiegłym tygodniu przedstawiłem sposób na zamknięcie konta w Meritum przez internet, jaki podał mi jeden ze stałych czytelników bloga FpG. Niewątpliwie droga internetowa jest łatwa i przyjemna, możemy to bowiem zrobić w dowolnym momencie, gdy mamy chwilę przerwy.

Podany tam sposób nie był standardowym wnioskiem o zamknięcie konta, lecz zwykłą reklamacją na proponowane zmiany jakie będą niebawem mieć miejsce. Opisałem je w osobnym artykule na PP1.

Tuż przed publikacją artykułu, podałem nowy reklamacyjny sposób na zamknięcie konta dla znajomej. Do dziś dnia nie otrzymała ona odpowiedzi ze strony banku. Mało tego dostałem innego maila, w który jeden z czytelników informuje, że ta droga jest już niemożliwa.

VIG zapowiada spłatę obligacji czyli kto kogo nabiera

Wczoraj omówiliśmy sobie jak kancelarie prawne ponaglają obligatariuszy, by wpłacać niebagatelne kwoty za czynności radców prawnych. Co gorsza staje się to wręcz nagminne, kancelarie wietrzą bowiem tutaj duży biznes dla siebie, nie oglądając się na to w jakiej sytuacji jest spółka.

Zatrważający jest fakt, że obligatariusze zamiast uzyskiwać pomoc, są traktowani jak stado do uboju. Okazuje się bowiem, że VIG wcale nie rezygnuje z prób spłaty zobowiązań i na bieżąco informuje o swoich poczynaniach.

Wspomniany wczoraj czytelnik napisał:
Jest informacja od VIG. Zobacz na pismo od Secoplast! Sępy prawnicze od AH musiały o tym wiedzieć a mimo to rozesłali maile, żeby wyłudzić kasę od obligatariuszy. Wygląda na to że VIG się wywiąże, bo akt notarialny podpisany.

Ponad 2000 zł opłaty dla administratora hipoteki czyli zapłać a się zobaczy

Niedawno na Arkanach obligacji zebrałem artykuły pokazujące ciemną stronę obligacji. O tym że defaulty w świecie obligacji się zdarzają, wiemy od samego początku. Są nieodmiennym elementem świata obligacji, tak jak wypadki w życiu każdego z nas.

Każdemu z nas zdarza się wypadek. Z tego powodu się w końcu ubezpieczamy i liczymy na odszkodowanie z tego tytułu w momencie, gdy zaistnieje sytuacja kryzysowa. Różnie jednak potem bywa z egzekwowaniem tego ubezpieczenia. 

Nie inaczej jest w przypadku obligacji. Tutaj zamiast ubezpieczenia mamy tak zwane zabezpieczenie. I choć brzmi to wszytko ładnie, praktyka pokazuje, że ideału droga bardzo daleka, zaś do farsy znacznie bliższa.

Kiedy można negocjować parametry inwestycji

Omawiany w poniedziałek najnowszy projekt Stonogi miał na celu jedynie przedstawienie, jak w Polsce w sposób zgodny z prawem robić szybki biznes. Ale biznes, który raczej należałoby wpakować do  kategorii HYIP czyli High Yield Investment Program.

Wysokodochodowe programy inwestycyjne są z pewnością pociągające, ale na blogu PP3 nie omawiam inwestycji do jakich namawia Stonoga. Nie zakładamy jak prezes Uboat Line, że: z góry trzeba zakładać wyrzucenie w błoto 5.000.000 zł albo tu będzie zysk ogromny, albo całkowita klapa.

Jeżeli angażujemy w coś nasze środki, to z jednej strony musi to być zgodne z prawem, a z drugiej w naszym odczuciu bezpieczne. Najlepiej jeśli znamy osobę przedsiębiorczą z pierwszej ręki, która ma dryg do biznesu i będzie go rozwijać.