W roku ubiegłym omawiałem szczegółowo krok po kroku pierwsze kroki w świecie obligacji dla laików. Często przy tym wyjaśniałem różnicę między obligacjami w ofercie prywatnej oraz publicznej, by ostatecznie ograniczyć się praktycznie do tych pierwszych.
Ale na blog zaglądają ciągle nowe osoby, które zainteresowane tematem i drążące nieco temat przeglądające blog Arkana Obligacji ciągle zadają pytania dlaczego tak mało mówię o ofertach publicznych.
Oferta publiczna jak sama nazwa wskazuje może prezentować wszystkie szczegóły oferty publicznie. Problem w tym, że taka oferta ma zwykle minimalny wymóg kapitałowy w wysokości połowy gwarancji BFG czyli 50.000 euro. Tyle przykładowo wynosi obecna oferta firmy M.W. Trade, której parametry można zobaczyć poniżej.
Oprocentowanie: WIBOR6M + 4,40%
Okres: 3 lata
Płatność odsetek: co pół roku
Catalyst: tak
Minimalny zapis: 210.000 zł
Źródło: spółka |
Mamy tutaj najistotniejsze informacje. Biorąc pod uwagę, że na dzień dzisiejszy stawka sześciomiesięcznego WIBOR wynosi 3,2% widzimy że obecnie obligacje te oprocentowane są w wysokości 3,20% + 4,40% = 7,60% i jest to oprocentowanie zmienne gdyż zmienna jest stawka WIBOR.
Przez 3 lata będziemy otrzymywać co pół roku odsetki. A jeżeli ktoś chce sprzedać te papiery przed upływem trzech lat może to zrobić na rynku obligacji Catalyst. Widzimy zatem że powyższe obligacje przypominają lokaty rentierskie na 3 lata z odrobinę rzadszymi wypłatami odsetek.
Jeżeli uznamy, że powyższe parametry nam odpowiadają bo w końcu 7,60% nie oferuje dziś praktycznie żadna lokata, to możemy zacząć rozważać nabycie takiej obligacji. Teraz trzeba przyjrzeć się dodatkowo czy spółka ma w miarę dobre wyniki albo korzystając ze strony spółki albo przeglądając prospekt emisyjny gdzie można spotkać podstawowe dane finansowe czyli rachunek zysków i strat oraz bilans.
Warto też zainteresować się na co spółka ma zamiar wydać środki zebrane z emisji tych obligacji. Lepiej jeśli zamiast spłaty zobowiązań będą to nowe inwestycje czy przejęcie innej firmy. Jeżeli do dobrych wyników dochodzą ciekawe inwestycje możemy ocenić czy chcemy wziąć udział w przyszłych zyskach firmy. Zyskiem są owe odsetki wypłacane co pół roku.
Niestety z ofertą publiczną jest jeden wielki problem - bardzo duży minimalny próg wejścia. Trudno wydać aż 210 tys zł w obligacje jednej tylko firmy. Dlatego lepiej jest korzystać z ofert prywatnych, gdzie o kwocie minimalnej decyduje emitent.
Kwoty są na szczęście o wiele niższe i o wiele bardziej przystępne. Po kilku prezentacjach ofert publicznych w roku ubiegłym zrezygnowałem ostatecznie z ich opisywania właśnie ze względu na zbyt wysokie progi dla przeciętnego inwestora na rzecz emisji prywatnych.
Ciąg dalszy: Obligacje po remoncie czyli szokujące zmiany dla inwestorów
Skoro w ofertach prywatnych o kwocie minimalnej decyduje emitent to dla ofert publicznych ta połowa kwoty gwarantowanej przez BFG jest stała?
OdpowiedzUsuńJeżeli emisja nie posiada prospektu emisyjnego kwota jest stała. Od teraz minimalna kwota wynosi dwa razy więcej czyli 100 tysięcy euro o czym pisałem w drugiej części artykułu.
Usuń