W piątek informowałem o nowym pomyśle mBanku zwanym mOkazje. Na pierwszy rzut oka wygląda ciekawie ale jak to zwykle bywa jak będzie naprawdę okaże się w praniu. Zapowiadany jest wielki młyn a pierwsze raporty osób, które już z tego korzystają są pozytywne.
Jednocześnie mBank rozpoczął kolejny raz promocję swojego eKonta. I tym razem nawet podwyższył stawkę za jego założenie. Przy promocji konta z buddą oferował 600 zł, w najnowszej promocji mOkazji można zgarnąć już tylko 100 zł za które trzeba spełnić trzy warunki.
Kto zatem może skorzystać? Jak zwykle nowi klienci a dokładniej ci, którzy nie mieli konta w dniu 24 kwietnia 2013. Ale trzeba tutaj zaznaczyć, że premia jest przeznaczona tylko dla 7500 osób. mBank przy tym wyświetla na bieżąco aktualną liczbę dostępnych miejsc. Po 3 dniach skorzystało z tego zaledwie 25 osób jest więc jeszcze dużo miejsc.
Pierwszy warunek:
Terminem ostatecznym na założenie eKonta jest 31 maja jest więc jeszcze dużo czasu. Tym razem promocja ma nazwę 100 zł za zakupy w mOKAZJACH. Ale nie dostaniemy stówy za samo założenie konta, tym razem mamy tutaj warunki dodatkowe.
Kolejna nagonka na nowych klientów Źródło: mbank |
Drugi warunek:
Do 31 lipca należy połączyć swój rachunek z aplikacją mOkazje na facebooku oraz dokonać płatności na 250 zł kartą. Z płatnością kartą problemu raczej nie będzie kwota bowiem nie jest wygórowana. Gorzej z warunkiem dotyczącym połączenia rachunku z aplikacją. Widać to po piątkowych komentarzach:
Wszystko fajnie, tylko ten facebook... (nie mam i miec nie będę).
Ja tak samo mam :) - zaraz maila napiszę jak mam skorzystać skoro FB nie mam i nie będę miał !!!
Trudno się z nimi nie zgodzić. Facebook wielu ludziom do szczęścia na pewno nie jest potrzebny. Owszem jego popularność jest bezdyskusyjna a dla banków to po prostu medium za pomocą którego chcą one dotrzeć do szerszego grona potencjalnych klientów. Gorzej jednak jeżeli przymusza się promocjami do założenia konta.
Trzeci warunek:
Na ostatni warunek warunek mamy czas do końca wakacji czyli do 31 sierpnia. Jest nim dokonanie zakupów na dodatkowe 100 zł w jednej z trzech kategorii zakupowych, które wybiera się w aplikacji mOkazje. Do tych kategorii należą:
- paliwo: stacje własne BP
- codzienne zakupy: Lidl, Carrefour, Fresh Market, Żabka
- odzież i wyposażenie wnętrz: Big Star, Decathlon, H&M , Zara, IKEA, Home&YOu, Leroy Merlin, Reserved, Cropp, Mohito, House, Sinsay
Przypomina to pakiet merchantów znany z kart kredytowych BGŻ. Trudno wybrać BP jeżeli komuś tam zupełnie nie po drodze a korzysta na przykład z programów rabatowych w innej stacji paliw.
Dotyczy to zresztą także innych kategorii, ktoś może mieć daleko do wszystkich czterech marketów bo w okolicy może być wszędobylska Biedronka czy Tesco. Ale mając na uwadze, że liczy się tutaj zakup za 100 zł wystarczy wybrać choćby dowolny sklep z odzieżą i po problemie.
Bank zaznacza w regulaminie, że sto złotych, które ma się pojawić między 16 a 20 dniem liczonym od daty spełnienia warunku, będzie zwolnione z podatku. Takie zapewnienia pojawiają się ostatnio coraz częściej co niewątpliwie cieszy wszystkich polujących na podobne okazje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz