tag:blogger.com,1999:blog-7700985482006079210.post5389711253508521215..comments2023-11-10T16:39:15.084+01:00Comments on Polak potrafi 4: Dlaczego mój fundusz mnie oszukuje?polcanhttp://www.blogger.com/profile/12990857179326319874noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-7700985482006079210.post-84858904777115672112017-02-04T11:56:19.512+01:002017-02-04T11:56:19.512+01:00Trzeba wziąć poprawkę na to, że doradca jest praco...Trzeba wziąć poprawkę na to, że doradca jest pracownikiem banku, i zawsze będzie doradzał z korzyścią dla banku, a nie kogokolwiek innego.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7700985482006079210.post-41570118390944075542016-01-25T20:52:05.182+01:002016-01-25T20:52:05.182+01:00Poczytajcie ostatni w pis na blogu APP Fund - któr...Poczytajcie ostatni w pis na blogu APP Fund - który zaleca Trzymać kasę pod poduszką bo rząd się zmienił a III-RP się wali - panika na całego -?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7700985482006079210.post-81906742705929691592016-01-25T14:43:29.536+01:002016-01-25T14:43:29.536+01:00W trakcie załamania giełdowego (2008-2009) "w...W trakcie załamania giełdowego (2008-2009) "wychodziłem" w funduszy. Nie mogłem patrzeć, jak mi oszczędności topnieją o kilkaset złotych każdego dnia. Miałem wpakowane środki w 5-6 funduszy. Jak wydałem zlecenie do likwidacji, wykonałem to hurtowo, jednego dnia i o (niemalże) tej samej godzinie. Żeby nie było, że godzina była jakaś niejednoznaczna (np. poobniednia), zrobiłem to o 10-tej z rana w poniedziałek. Dalej patrzyłem jak "uwijali się" fundusze i agenci transferowi przy oddawaniu mi moich pieniędzy. Prawie we wszystkich przypadkach dzień wyceny wycofywanych środków był inny - a to z dnia decyzji, a to z (innego) dnia zamknięcia zlecenia w funduszu, a to jakieś jeszcze dziwne +3! dni. Natomiast jedna zasada zawsze się sprawdzała: umarzali mi jednostki ZAWSZE po najgorszym kursie! Śledziłem wówczas notowania codziennie. We wszystkich przypadkach (na przeciągu tygodniowych notowań) kurs dla mnie wybrano możliwie najgorszy. Nawet na pożegnanie nie potrafili się godnie zachować. Jednym słowem - dziadostwo.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7700985482006079210.post-18985265972150128022016-01-25T10:30:13.328+01:002016-01-25T10:30:13.328+01:00Ja podzielę się swoim doświadczeniem, ponieważ w s...Ja podzielę się swoim doświadczeniem, ponieważ w swoim portfelu posiadam różne aktywa: obligacje, fundusze inwestycyjne, ETFy, akcje. I nie mogę powiedzieć, że fundusze są złym rozwiązaniem - trzeba tylko poświęcić na to trochę czasu i zdobyć wiedzę, (ja mam np. w portfelu fundusz Open Life Sekurytyzacyjny który za 2015 rok ma stopę zwrotu 8,87 % (od tego należy odjąć 0,99% opłaty za polisę). Jeżeli ktoś oczekuje, że wpłaci pieniądze i będzie miał wysoki procent nic nie robiąc to widzę tylko jedno rozwiązanie: lokata w banku! Opisywany na tym blogu przypadek Krzysztofa pokazuje, że obligacji też trzeba cały czas pilnować. <br />Odnośnie "doradców", których określam mianem sprzedawców produktów wciskających produkty to spotkamy ich wszędzie: w banku, u pośredników, w biurach brokerskich, maklerskich itp. Taka jest ich praca. To klient musi nauczyć się asertywności i czytania regulaminów!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7700985482006079210.post-30040698659930576442016-01-25T09:57:46.337+01:002016-01-25T09:57:46.337+01:00Tu jest jeszcze inna ważna kwestia. Czy wyniki, kt...Tu jest jeszcze inna ważna kwestia. Czy wyniki, którymi chwalą się fundusze w różnych zestawieniach, uwzględniają już potrącone koszty, czy są to wyniki przed ich odjęciem?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7700985482006079210.post-27263928242975558262016-01-25T09:38:18.393+01:002016-01-25T09:38:18.393+01:00Podpisując umowę kilka lat wcześniej kierowałem si...Podpisując umowę kilka lat wcześniej kierowałem się głównie zaufaniem jakie jeszcze miałem do doradcy.<br />W momencie w którym zdałem sobie sprawę, że doradca to po prostu ładna nazwa do naciągacza na fundusze przestałem brać na poważnie to co wygadują.<br />Artykuł tylko potwierdza to, co sam odkryłem kilka lat temu i dobrze jest podzielić się tym w momencie, gdy banki coraz bardziej na fundusze będą naciągać co już jest aż nazbyt widoczne na przykładzie banku o którym będzie mowa jutro.polcanhttps://www.blogger.com/profile/12990857179326319874noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7700985482006079210.post-25496965598390181302016-01-25T09:12:50.353+01:002016-01-25T09:12:50.353+01:00"Interesujemy się tematem dogłebnie i odkrywa..."Interesujemy się tematem dogłebnie i odkrywamy jak to działa."<br /><br />Tylko lepiej nie nauczyć się za bardzo albo nie chwalić się tą wiedzą, bo jak kiedyś dojdzie do procesu sądowego to sąd może orzec, że jako osoba o "ponadprzeciętnej wiedzy ekonomicznej", powinieneś mieć rozeznanie w warunkach umowy, jaką podpisujesz jak to było w przypadku T. Sadlika i jego umowy na kredyt CHF.Anonymousnoreply@blogger.com