czwartek, 21 maja 2015

Tajemniczy artykuł 777 kpc czyli jak trzy siódemki mogą pomóc obligatariuszom


W filmach i w sztuce popularne są trzy szóstki jako symbol szatana. Często zresztą 666 określa się  jako imię bestii z siedmioma głowami i dziesięcioma rogami. Szóstki występują tu jako liczby niedoskonałe, wybrakowane, niekompletne.

Skąd takie porównanie? Mówi się, że sześć to liczba wybrakowana, bo o jedna za mało do zupełnej, niewybrakowanej, a przez to doskonałej siódemki. Stąd liczba 777 jest uznawana jako przeciwieństwo diabelskich szóstek.

W przypadku obligacji magiczne trzy siódemki pojawiają się coraz częściej. Tajemniczy zapis o artykule 777 kpc, widzimy w wielu ostatnich emisjach jako zabezpieczenie. Cóż to takiego?


Źródło: rebelios.pl
Dopóki emitent płaci odsetki i zwraca na koniec kasę wszystko jest ok. I na szczęście tak się właśnie dzieje w zdecydowanej większości przypadków. W końcu tak buduje się zaufanie i w ten sposób można decydować się dalej na emisje kolejnej obligacji.

Są jednak spółki, które tak zatracają się w emisji obligacji, że robią to w sposób ciągły, bez realnej oceny przyszłych wydarzeń. Każdy z nas wie, że są lata grube, ale są też i chude, więc trzeba tak planować emisje, by przetrzymać także potencjalne chude lata.

W momencie gdy spółka upada, robi się problem. Z jednej strony otacza nas chmara głodnych zysku kancelarii prawnych, które widzą tutaj zysk na upadłości. Z drugiej czeka nas kosztowna i przede wszystkim czasochłonna droga jaką jest proces sądowy

A kasa jak wiadomo nie lubi czekać. Jeśli środki są dobrze zdeponowane, pracują dla nas każdego dnia. Dlatego ważne jest by w razie problemów odzyskać je jak najszybciej. I tutaj pojawia się ów paragraf 777 kodeksu postępowania cywilnego.

Jeżeli w zabezpieczeniu obligacji widnieje zapis, że emitent poddaje się dobrowolnie rygorowi egzekucji wprost z aktu notarialnego na podstawie  art. 777 par. 1 pkt. 4 kpc, wówczas obligatariusz będzie mógł skutecznie egzekwować swoją należność, po nadaniu przez sąd klauzuli wykonalności, od razu do komornika.

Źródło: prawo.money.pl

Innymi słowy zamiast czekać 666 lat na wiecznie odwlekane i przekładane decyzje sądu, mamy możliwość ominięcia tej żmudnej drogi. Artykuł 777 pozwala bezpośrednio uderzyć w emitenta, który nie wywiązał się ze swoich zobowiązań. Dzięki temu mamy okazję szybciej odzyskać nasze środki, by pracowały dla nas dalej.

Na pewno przyjemniej byłoby odzyskać kasę na podstawie trzech siódemek, jak się mówi kolokwialnie, niż przechodzić piekło sądownicze. Trzy siódemki mogą niewątpliwie pomóc obligatariuszom, ale lepiej byłoby, gdyby nie trzeba było nadawać im klauzuli wykonalności.

Życie jest jednak nieprzewidywalne. Nigdy nie wiadomo co się może zdarzyć, lepiej jednak, wybierać dobre zabezpieczenia zamiast zgadzać się na obietnice zamiany obligacji na akcje, które w momencie ogłoszenia upadłości będą nic nie warte.


12 komentarzy:

  1. No fakt, ale do sądu żeby dostać klauzulę natychmiastowej wykonalności i tak trzeba się będzie udać. Czyli prawnicy znów mają pole żeby złupić obligatariusza za swoje usługi.

    PS
    U mnie w BOŚ cały czas 3,5% nie udaje się podkręcić na 4% - wygląda że ta promocja to ściema z tym Eko kontem bez kosztów
    FX

    OdpowiedzUsuń
  2. Marcin, czy taka informacja jest podawana od razu przez firme wystawiajaca obligacje, czy trzeba tego gdzies szczegolnie szukac?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Firma informuje o tym w parametrze o nazwie zabezpieczenie. Zajrzyj sobie przykładowo do mojego postu z marca, gdzie opisywałem ofertę firmy pożyczkowej, gdzie jako zabezpieczenie jest podany zapis o sławetnych 777.
      http://polakcandwa.blogspot.com/2015/03/krotka-emisja-obligacji-firmy-z-branzy.html

      Usuń
  3. Polecam lekturę http://prawainwestora.pl/2015/04/16/akt-notarialny-zabezpiecza-obligatariuszy-albo-nie/

    OdpowiedzUsuń
  4. art 777 to świetna broń na nieuczciwych emitentów.
    Klauzula wykonalności jest nadawana w przeciągu 2 tyg.
    Prawnika tu nie trzeba, przecież wniosek do sądu chyba każdy umie skleić,do komornika są gotowce.
    Ja korzystałem z 777 niedawno. Odzyskiwanie kasy trwalo 3 miesiace ale emitent uciekał różnymi sposobami przed komornikiem. W koncu wpadł w sidła.
    Więc jeżeli zabezpieczenie to nie hipoteka,poręczenia i inne wynalazki. Tylko 3 kosy są skuteczne.
    Pozdrawiam.
    Oszukany przez emitenta (Polfa).

    OdpowiedzUsuń
  5. Proszę o informację czy art. 777 dotyczy również obligacji firmy E-Kancelaria seria EKA1016. Do nabycia zachęcił mnie artykuł opublikowany na tym blogu

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy autor bloga może doradzić działania dla posiadaczy obligacji eK wobec ogłoszenia upadłości spółki z możliwością zawarcia układu. Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na chwilę obecną nie wygląda to za ciekawie, więc trudno o dobrą radę. O ile wiem, spółka obiecuje wyjście na prostą w 2016, ale kosztem obniżenia częstości wypłaty do raz w roku jak i samego kuponu. Wydaje się to jednak lepsze, aniżeli chodzenie po sądach i karmienie kancelarii prawnych profitami, bez gwarancji kiedy i jaką część zainwestowanej kasy się odzyska.
      Niebawem będę wiedział coś więcej na temat możliwości odzyskiwania funduszy, gdyż sam mam jedną spółkę, która ma kłopoty. Tyle ze tutaj praktycznie nie ma możliwości układu...

      Usuń
  7. Czy wyjaśniło się coś w kontekście odzyskania funduszy ze spółki, która ma kłopoty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak będzie wiadomo, wtedy na pewno pojawi się osobny artykuł na ten temat.

      Usuń
  8. Jaki tytuł artykułu. Coś wiadomo o eka

    OdpowiedzUsuń